Reklama

Niedziela plus

Boże espresso

Są jak trzej muszkieterowie. Ofiarowują i w zamian otrzymują więcej. Przyświeca im wspólny cel: akcja Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Na czym ona polega i jakie małe-duże cuda dzieją się w tej wspólnocie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa nie jest targiem, biznesem czy magicznym rytuałem zaklinania rzeczywistości. Jest łaską. Jest stałą obecnością. Jest spotkaniem i dialogiem – mówi br. Piotr Kwiatek, kapucyn, inicjator akcji Jeden psalm za wszystkich, wszystkie psalmy za jednego (1W1). I dalej wyjaśnia: – Takiej modlitwy uczą psalmy. To jedyna księga w Biblii, która w całości składa się z modlitw, uczy otwartości, autentyzmu, pokory i modlitwy egzystencjalnej, czyli jak całym swoim życiem się modlić. Często mówię, że Biblia to głos Boga do człowieka, a psalmy – człowieka do Boga. Dlatego akcja 1W1 uskrzydla życie duchowe przez ożywienie modlitwy. Polega na rozwoju wiary, stałym dialogu z Bogiem, doświadczaniu Jego miłości i prowadzenia oraz kreatywności na modlitwie. W modlitwie słowem Bożym człowiek zanurza się w Słowie, w Nim weryfikuje swoje postawy i chce naśladować Chrystusa. Psalmy to modlitwa paschalna. Co ciekawe, odkryłem, że psalmy to modlitwa z perspektywy zmartwychwstania i zawsze są one aktualne; szczególnie w dzisiejszych czasach mogą być pomocne w kroczeniu drogami zaufania Bożej Opatrzności. „Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu” (Ps 37, 5). Francuski teolog Paul Beauchamp, jezuita, zauważył, że „modlitwa psalmami jest jak mocne wino. Zdumiewający jest fakt, że słowa z tak odległej przeszłości trafiają do każdego człowieka” (Psalmy nocą i dniem). Psalmy wprowadzają w intymny kontakt i relację z Bogiem. Gdy modlimy się regularnie psalmami, buduje się przestrzeń, w której Bóg może poruszać serca i komunikować nam swoją odwieczną miłość i bliskość. Gdy czytamy psalmy, modlimyi się nimi codziennie – chodzi o to, by bardziej słuchać niż mówić, odkrywać wolę Bożą, a nie Bogu naszą dyktować. W modlitwie chodzi nie o atrakcyjność czy nawet skuteczność, ale bardziej o przemianę serca i myśli na wzór Jezusa.

W rytmie psalmów

Akcja jest wyzwaniem i polega na tym, że jej uczestnik odmawia jeden psalm przez cały tydzień (nie ma jednak konieczności czytania całego psalmu, wystarczy powtarzać jeden werset, by wchodzić w modlitwę kontemplacyjną obecności) oraz modlitwę Ojcze nasz w intencji wszystkich uczestników 1W1. Nowy tydzień to nowy psalm – w każdą niedzielę każdy sam zmienia psalm na kolejny, np. z siódmego na ósmy itd. To znaczy, że modlimy się jednym wybranym psalmem w intencji wszystkich osób uczestniczących w tym projekcie, a w zamian otrzymujemy dar modlitwy w swojej intencji od wszystkich. Wszyscy razem tworzą tzw. duchowy kapitał. I tak jak o każdy kapitał należy dbać i go pomnażać, trzeba to robić także w tym przypadku, np. przez przekazywanie informacji o dziele. Każdy uczestnik włącza się w modlitwę Kościoła i zanosi ją we wspólnocie Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Chodzi o to, by wzrastać w zażyłości z Bogiem i pamiętać, że praca nie przeszkadza modlitwie ani modlitwa pracy. Są tu proste możliwości, m.in. wzniesienie myśli i serca do Boga. Takie krótkie słowa – akty strzeliste, wybrane z psalmu na tydzień – płynące spontanicznie z serca wzmacniają więź człowieka z Bogiem i uczą kontemplacji. Można je nazwać Bożym espresso.

W modlitwie psalmami ważne jest, aby zwracać uwagę na to, który werset psalmu porusza serce, wzmacnia wiarę, jednoczy z Bogiem, jak rytm psalmów odpowiada temu, co aktualnie człowiek przeżywa. Można też „rozmawiać z psalmem”, pytać, np. co konkretnie Bóg mówi w danym słowie, czego nie zrozumie. W ten sposób słowa psalmu natchnione przez Ducha Świętego są żywe, inspirują, wzmacniają i prowadzą przez życie. W tej modlitwie i poznawaniu psałterza mogą także być pomocne wideokomentarze, czyli 5-minutowe wprowadzenia do wszystkich 150 psalmów, przygotowane przez polskich biblistów, dostępne na: www.youtube.com/watch?v=8WkwwgrXDBg&list=PLd3RmLNBwCcVhXAR_kauqfhJuPSmSKwoJ. Ciekawą możliwością jest również napisanie psalmu 151., czyli własnego autorstwa. Może to być psalm imienia, tzn. inicjały swojego imienia zaczynają kolejne wersety psalmu, czy psalm wyrażający stan ducha: radość, żal, smutek, wdzięczność, podziękowanie lub prośbę, zakończony ufnym wołaniem do Boga. Można też zostać skrybą i własnoręcznie przepisać cały psałterz. Te wszystkie metody są po to, by człowiek w swojej historii życia – radosnej czy trudnej – dostrzegł obecność Boga w każdym doświadczeniu i Jego prowadzenie. I w konsekwencji stanął przed Nim w postawie otwartości, wdzięczności i uwielbienia w różnych kolejach losu.

Reklama

Akcję 1W1 w 2020 r. zainicjował br. Piotr Kwiatek, a pobłogosławił jej obecny biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Piotr Przyborek, asystent kościelny. Dziś modli się w niej ok. 3 tys. osób z dwudziestu siedmiu państw świata. Stacjonarnie spotkania biblijne regularnie odbywają się w: Kozach, Gliwicach, Gdańsku i Krakowie.

Osoby zainteresowane dołączeniem do wspólnoty informują o tym fakcie przez e-mail: flowerpiotr@gmail.com .

Drogowskaz, kotwica, moc Słowa

To, że psałterz jest najlepszym modlitewnikiem czy podręcznikiem życia duchowego, potwierdzają osoby, które dołączyły do 1W1. Dzielą się one przemianą serca, która dokonała się w nich w czasie modlitwy psalmami. Marcin uważał Księgę Psalmów za najnudniejszą część Biblii. Potem zaczęło się to zmieniać. Szukał bowiem słów, którymi mógłby wyrazić to, co czuje, i zauważał, że psalmy śpiewane w trakcie Mszy św. świetnie się do tego nadają. Teraz mówi: – Trafiłem tutaj dokładnie wtedy, kiedy tego potrzebowałem. W czasie adoracji zastanawiałem się, czy to Bóg odpowiedział na moją potrzebę, czy raczej nęcił mnie, abym tutaj trafił. Wyszło mi, że to zawsze Bóg jest inicjatorem, a nam pozostawia decyzję, co z tym zrobimy. – Psalmy sa? moim drogowskazem. Gdy czytam psalm, widze? w kaz˙dym słowie fragment mojego z˙ycia, moje problemy czy rados´ci. Juz˙ nie dopasowuje? psalmu do mojego z˙ycia, to moje z˙ycie jest w tym psalmie, jest psalmem – przyznaje Magdalena. Elżbieta, wdzięczna za psalmy i dar modlitwy, napisała: „Psalmy są dla mnie lekiem dla duszy i ciała. Modląc się, uświadamiam sobie, co się dzieje w moim wnętrzu, i niejednokrotnie odkrywam wskazówki, jak radzić sobie ze swoim smutkiem, lękiem, bólem, poczuciem winy, osamotnieniem. Po kilkunastu latach leczenia na depresję wystarczyły 44 tygodnie «terapii psalmami», by lekarz zmniejszył mi dawkę leku o połowę!” (Psalmoterapia, Piotr Kwiatek, kapucyn). Małgorzata ma własny sposób na trudne sytuacje: – Jak sie? zdenerwuje?, to zamiast odpowiedzieć złym słowem, siadam i przepisuje? psalm. Jak mnie be?dzie „nosic´”, to zamiast zajadac´, sia?de? i przepisze? psalm. Akcja jest jak kotwica, która pomaga utrzymać więź z Bogiem, dla osoby znanej z imienia tylko Bogu: – Od kilku lat modlitwa jest dla mnie dużym cierpieniem, jest ona wołaniem do Boga, ale też zdarza się, że staje się ukojeniem. Bliskie są mi psalmy, w których psalmista krzyczy do Boga: gdzie jesteś, Panie? Gdzie się ukrywasz? Czy już o mnie zapomniałeś? Trwam na modlitwie, pomimo że jest głucho i ciemno. Wierzę głęboko, że Bóg słyszy moje wołania. Anna zaczęła rozumieć psalmy: – Zwalczyłam swoje lęki, obawy o przyszłość, zawierzyłam wszystko Bogu, który codziennie daje mi więcej łask, niż na to zasługuję, co jest dla mnie szczególnie ważne z racji stanu samotnego – mówi. – Obecność tak dużej liczby osób dodaje mi wsparcia duchowego szczególnie dziś, kiedy trudniej jest znaleźć nić porozumienia duchowego w środowisku życia.

2023-12-12 14:56

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Godzinki – nasza miłość do Maryi

Godzinki to nabożeństwo znane w Polsce od setek lat. W wielu naszych parafiach tradycja śpiewania Godzinek jest żywa. W sierpniu słyszymy je, śpiewane przez pielgrzymów zmierzających na Jasną Górę. Swoim przywiązaniem do śpiewu Godzinek dzielą się z nami nasi czytelnicy.

Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP śpiewane są w Polsce na pewno od XIV lub XV wieku. Jak podaje „Mały słownik maryjny” (1987 r.), ich tekst ułożył Leonard Nogarol, franciszkański teolog z Werony. Było to oficjum ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Panny Maryi, na wzór kapłańskiego brewiarza. Oficjum to zatwierdził papież Sykstus IV w 1476 roku. Zostało ono przetłumaczone na język polski jako Godzinki o Niepokalanym Poczęciu i pod tym tytułem znalazło się w modlitewniku ułożonym przez Wacława z Brodni. Dokładne ustalenie daty powstania Godzinek jest bardzo trudne. Godzinki ułożone są na wzór modlitw kapłańskich (brewiarza). Podobnie jak brewiarz, składają się z siedmiu części: jutrzni, prymy, tercji, seksty, nony, nieszporów i komplety.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję