Reklama

Franciszek

Po prostu Franciszek

13 marca minęła 11. rocznica pontyfikatu papieża Franciszka. Czy nauczyliśmy się go rozumieć?

Niedziela Ogólnopolska 10/2024, str. 20-21

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy papież ma swój charakter, osobowość i – jak mówią ludzie wierzący – jest darem Ducha Świętego na konkretny czas. Skrót trzy razy „p” pomaga ich zrozumieć. Święty Jan Paweł II – pielgrzym, Benedykt XVI – profesor, Franciszek – proboszcz.

Były osobisty sekretarz Ojca Świętego abp Alfred Xuereb w jednym z wywiadów tak go scharakteryzował: „Franciszek to proboszcz świata, dla którego misja głoszenia Jezusowej Ewangelii ma fundamentalne znaczenie. Stąd się bierze jego wychodzenie do ludzi, szczególnie tych, którzy są z dala od Kościoła”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Todos, todos, todos

Nie sposób zrozumieć papieża bez tego słowa: po hiszpańsku todos, czyli wszyscy. Ojciec Święty chce, aby Kościół wychodził do wszystkich i szukał tej zagubionej owcy, zostawiając nawet dziewięćdziesiąt dziewięć owiec – jak czytamy w Ewangelii. Papież prowadzi dialog z muzułmanami, ze środowiskami żydowskimi, z osobami niewierzącymi, z chrześcijanami innych wyznań – praktycznie z każdym, kto chce takiego dialogu.

W czasach, gdy prowadzone są usilne starania o to, by wiarę i religię wyrzucić z życia publicznego, Franciszek reprezentuje ludzi wierzących na areopagach świata i przypomina o wartościach chrześcijańskich.

Imię wiele tłumaczy

Reklama

Papież powiedział, że wybrał imię Franciszek z kilku powodów. Wyznał, że w czasie konklawe siedział blisko swego przyjaciela kard. Cláudio Hummesa z Sao Paulo. Gdy liczba głosów dochodziła do dwóch trzecich i zaczęło się robić „niebezpiecznie”, „kard. Hummes objął mnie, ucałował i powiedział: «Nie zapomnij o ubogich». I wtedy natychmiast pomyślałem o Franciszku z Asyżu” – zrelacjonował papież.

I dodał, że kiedy trwało liczenie głosów, myślał o Franciszku z Asyżu, który był człowiekiem pokoju oraz obrońcą stworzenia. To właśnie tłumaczy podejście Ojca Świętego do ubogich i powstanie jednej z najczęściej cytowanych encyklik: Laudato si’ – o ochronie środowiska, naszego wspólnego domu. Sam zaś tytuł tej encykliki jest wzięty z Pieśni słonecznej św. Franciszka, w której chwaląc Boga, medytuje nad pięknem i dobrocią Słońca, Księżyca, gwiazd, wiatru, ziemi, wody i sił natury.

Bezpośredni w kontakcie z mediami

Franciszek to papież, który udzielił najwięcej wywiadów. Przy tym jest on bardzo bezpośredni i mówi wprost. Raz nawet jeden z dziennikarzy dopytywał Ojca Świętego, czy chce, aby to, co powiedział w wywiadzie, zostało opublikowane. Ten odpowiedział, że można to opublikować, bo właśnie po to powiedział o danych sprawach.

Reklama

Przykładem takiej bezpośredniości w ostatnim czasie jest fakt, że Franciszek w rozmowie z jednym z kanałów włoskiej telewizji zapowiedział, iż wybiera się do Argentyny. Nie było oficjalnego komunikatu w tej sprawie, papież poinformował o tym właśnie w ten sposób. Innym przykładem jest wywiad, który przeprowadziła Valentina Alazraki. Ojciec Święty powiedział wprost, że chce być pochowany w Bazylice Santa Maria Maggiore, co było dla wielu ogromnym zaskoczeniem, tak jak sam sposób podania takiej ważnej informacji. Ponadto Franciszek rozwiał wątpliwości i stwierdził, że nie zamierza ustąpić z urzędu, jak zrobił to Benedykt XVI.

Ojciec Święty ma przy tym poczucie humoru. W minionym roku spędził w szpitalu kilka dni z powodu zapalenia oskrzeli, ale szybko wrócił do zdrowia. Kiedy wychodził ze szpitala, został zapytany przez dziennikarzy, jak się czuje. Odpowiedział krótko i z uśmiechem: „Wciąż żyję”.

Oczywiście, czasem Franciszek wraca do swych spontanicznych wypowiedzi i je doprecyzowuje. To go jednak nie deprymuje i dalej udziela wywiadów w swoim stylu.

Sprawy załatwia w kaplicy

Papież szuka na modlitwie Bożej inspiracji. W rozmowie z Radiem Watykańskim jego były osobisty sekretarz abp Alfred Xuereb wyznał, że determinacja Ojca Świętego płynie z góry: „Dla przykładu wizyta na Lampedusie doszła do skutku, ponieważ kilka razy z rzędu, gdy wchodził on do kaplicy, przychodziła mu do głowy ta myśl: pojechać, by osobiście spotkać się z rozbitkami i wspólnie z nimi opłakiwać zmarłych. A kiedy zrozumiał, że ta myśl ciągle wraca, był pewien, że tego chce Bóg. I tak podjął decyzję, choć brakowało czasu, by przygotować wizytę. Tę samą metodę stosuje on, gdy chodzi o wybór ludzi, których zaprasza do ścisłej współpracy”.

Halo, mówi Franciszek...

Reklama

W pierwszego sylwestra po swym wyborze Franciszek zadzwonił do sióstr do klasztoru w Lucenie w Hiszpanii. Nikt nie odebrał, dlatego papież nagrał się na automatyczną sekretarkę: „Co takiego ważnego robicie, że nie odbieracie telefonów? Chciałem wam życzyć wszystkiego najlepszego na koniec roku. Zobaczę, czy uda mi się dodzwonić później. Niech Bóg was błogosławi”. Za drugim razem udało mu się już dodzwonić.

To jest styl Jorge Bergoglia. Kiedy był księdzem, biskupem, kardynałem, po prostu dzwonił do ludzi, którzy do niego pisali, mieli problemy, potrzebowali pomocy. Gdy został papieżem, nie zmienił swego stylu. Tylko że teraz ma pewien problem, co relacjonuje włoski dziennikarz Rosario Carello, który dotarł do kilkudziesięciu osób, do których zadzwonił Ojciec Święty, i napisał o tym książkę. Chodzi o to, że prawie zawsze papież zaczyna: „Halo? Mówi Franciszek”. Ludzie na początku nie wierzą, że dzwoni Ojciec Święty, myślą, że to żart. Wtedy musi tłumaczyć, że to naprawdę on i że ma przed sobą list danej osoby.

Te rozmowy telefoniczne są niejednokrotnie bardzo ważne. Papież wyznał ostatnio, że codziennie dzwoni do parafii katolickiej w Strefie Gazy.

Przed wyborem Franciszka

Na koniec mogę się podzielić osobistym doświadczeniem. Tak się stało, że gdy wykładałem w Rzymie, mieszkałem w domu dla księży na ul. della Scrofa. To właśnie tam mieszkał przed konklawe kard. Bergoglio. W związku z tym, że akurat było wolne miejsce przy jednym ze stolików, usiadłem tam, nie mając świadomości, że jedną z osób przy tym stole jest... kard. Bergoglio. Był ubrany jak zwykły ksiądz. Oczywiście, tematem rozmowy było zbliżające się konklawe. Powiedziałem wtedy, że Włosi przeżyli wiele pontyfikatów i wyborów papieży, więc wiedzą coś na ten temat. A włoskie przysłowie mówi, że „kto wchodzi na konklawe papieżem, ten wychodzi kardynałem”, w związku z tym nie jest wykluczona niespodzianka i wybrany może zostać ten, o którym się obecnie nie mówi. Ponadto wspomniałem, że może kardynałowie wybiorą „papieża z dalekiego kraju”, jak to było ze św. Janem Pawłem II. Kardynał Bergoglio nie skomentował tego, ale widać było, że słucha z ogromną uwagą i jest bardzo skupiony.

Następnego dnia rano kardynał z Buenos Aires poszedł do zakrystii, aby odprawić Mszę św. o godz. 6.30. Ksiądz pochodzący z Niemiec, pracujący w Watykanie, zaproponował, aby przewodniczył jej kard. Bergoglio. On jednak nalegał, aby to niemiecki kapłan przewodniczył Eucharystii. Tak też się stało. Kardynał koncelebrował i jednocześnie posługiwał jako ministrant. Przyniósł ampułki, obmył ręce głównemu celebransowi. Następnego dnia ten, który posługiwał jako ministrant, został wybrany na papieża. To również pokazuje osobowość Ojca Świętego Franciszka. On taki jest, po prostu.

2024-03-05 14:24

Oceń: +6 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Telegram Franciszka po śmierci abp. Desmonda Tutu

[ TEMATY ]

śmierć

arcybiskup

papież Franciszek

Romolo Tavani/pl.fotolia.com

„Papież Franciszek ze smutkiem przyjął wiadomość o śmierci abp Desmonda Tutu i składa najserdeczniejsze kondolencje jego rodzinie i bliskim” – czytamy w komunikacie podpisanym przez kard. Pietro Parolina, sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej. Emerytowany anglikański arcybiskup i Laureat Pokojowej Nagrody Nobla zmarł dzisiaj w wieku 90 lat.

„Pamiętając o Jego służbie dla Ewangelii poprzez promowanie równości rasowej i pojednania w rodzinnej Południowej Afryce, Jego Świątobliwość poleca Jego duszę miłującemu miłosierdziu Boga” - napisano. „Wszystkim, którzy opłakują Jego odejście, Papież Franciszek wyprasza Boże błogosławieństwo pokoju i pocieszenia w Panu Jezusie”.
CZYTAJ DALEJ

2025 – rok intensywnego rozwoju UKSW

2025-12-29 21:51

[ TEMATY ]

UKSW

UKSW

Mijający rok był dla Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego czasem intensywnego rozwoju, ważnych decyzji strategicznych oraz wydarzeń, które na nowo określiły miejsce uczelni na mapie szkolnictwa wyższego. UKSW umacniał swoją pozycję w prestiżowych rankingach, poszerzał współpracę międzynarodową, inwestował w infrastrukturę i nową ofertę dydaktyczną, a jednocześnie konsekwentnie pozostawał wierny swojej misji, łącząc w sobie wrażliwość na człowieka, troskę o dobro wspólne i odwagę stawiania trudnych pytań.

Był to rok intensywnej i kreatywnej pracy – pracowników badawczo-dydaktycznych, administracji, studentów i doktorantów – współodpowiedzialnych za kształtowanie oblicza UKSW. To właśnie codzienna wspólna i odpowiedzialna praca wszystkich, zaangażowanie i gotowość do podejmowania nowych wyzwań sprawiły, że uczelnia mogła z powodzeniem rozwijać się w wymiarze naukowym, organizacyjnym i duchowym.
CZYTAJ DALEJ

„Niedziele” zachwycają widzów i krytyków. Film, który nie daje o sobie zapomnieć

2025-12-30 16:25

[ TEMATY ]

film

Materiał prasowy

Nagrodzony Złotą Muszlą na festiwalu w San Sebastián film „Niedziele” po premierze w Polsce zbiera entuzjastyczne recenzje krytyków, wysokie oceny widzów. Film zbiera wysokie oceny i wyraźnie wyróżnia się na tle ostatnich premier  – jak podkreślają recenzenci – kino, które porusza niezależnie od wieku i światopoglądu.

„Niedziele” od pierwszych pokazów budzą ogromne zainteresowanie widzów. Film osiągnął ocenę 7,9/10 w serwisie IMDb oraz 7,8 na Filmwebie, co plasuje go w ścisłej czołówce najwyżej ocenianych premier ostatnich miesięcy. W Hiszpanii w ciągu zaledwie miesiąca od premiery obejrzało go ponad 500 tysięcy widzów. Jak podkreśla Cinema Europe, to: „film, który od pierwszej minuty wciąga widza emocjonalnie i nie puszcza aż do finału”. Z kolei Cinemanía zwraca uwagę na jego wyjątkowy charakter: „To kino idące pod prąd – niewygodne, niepokojące, inteligentne i odważne w stawianiu pytań”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję