Spotykamy się w szkole duchowości Maryi, aby uczyć się od niej słuchania i działania – powiedział biskup zielonogórsko-gorzowski Tadeusz Lityński, który przybył na zaproszenie bp. Andrzeja Siemieniewskiego, aby przewodniczyć spotkaniu.
W Domu Łaski
Najlepszym miejscem na umacnianie powołania kapłańskiego jest sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. To właśnie od Niej uczestnicy spotkania czerpali inspirację do kapłańskiego i duszpasterskiego życia. Na pielgrzymkę przybyło ponad 100 księży diecezjalnych i zakonnych wraz z biskupami: Andrzejem Siemieniewskim i Piotrem Wawrzynkiem. Spotkanie rozpoczęło się adoracją Najświętszego Sakramentu, podczas której nie zabrakło modlitwy o nowe powołania kapłańskie i zakonne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Konferencje
Reklama
Pierwszą konferencję do księży bp Lityński poświęcił tematowi: „Trwali jednomyślnie na modlitwie razem z Maryją. Współczesny kapłan w szkole Maryi – szkic duchowości”. Bp Tadeusz wspomniał wydarzenie Zesłania Ducha Świętego. – Co było największym cudem? Nie znaki zewnętrzne, które temu towarzyszyły, ale to, że uczniowie otworzyli drzwi Wieczernika i wyszli do ludzi, zaczęli przemawiać językiem ludzi, który dla wielu był zrozumiały. To, co dokonało się w sercach uczniów, to znak dla nas, aby zrozumieć człowieka, wyjść do niego, przemawiać jego językiem, nieść mu Chrystusa – mówił. Przywołał także Nazaret i moment Zwiastowania oraz Betanię, gdzie Jezus odwiedził Martę, Marię i Łazarza. – Nazaret jest dla nas szkołą słuchania. Maryja potrafiła usłyszeć głos Boga. Przyjęła słowo Boga. To zaś skłoniło ją do wyrażenia zgody na wolę Pana – powiedział.
Druga konferencja poświęcona była tematowi: „Maryja figurą Kościoła w misji”. Punktem wyjścia była scena Zwiastowania. Bp Lityński zwrócił uwagę na to, że Bóg pierwszy wychodzi ze słowem i z obietnicą. Jego słowo uruchamia wolę człowieka, daje moc do wyjścia. Trzeba jednak chcieć wyruszyć, jak Abraham, jak Maryja. Tylko wtedy Boża obietnica się wypełni. – Maryja jest w misji, Kościół jest w misji, ksiądz jest w misji. Trzeba patrzeć na Maryję, bo Ona jest uczennicą słuchania i działania.
Eucharystia
Podczas Mszy św. odniósł się do przeżywanego w tym dniu święta. Podkreślił, że Maryja wyruszyła do Elżbiety, aby jej pomagać. Jej obecność w życiu Elżbiety wywołała radość. – Właśnie takiej radości Elżbiety potrzeba nam w życiu, w naszym duszpasterstwie, a także w chwilach trudnych, które przychodzą. Ta radość płynie z tego, że nigdy nie jesteśmy sami, jest z nami Bóg, który nas wspiera i umacnia – zauważył.
Podsumowaniem pielgrzymki była wspólna modlitwa różańcowa przed łaskami słynącą ikoną Matki Bożej Łaskawej.