Reklama

Felietony

Ksiądz na drodze

Myślę, że nieraz Opatrzność sprawia, iż jako księża jesteśmy w miejscach, w których są ludzie potrzebujący naszej obecności.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobiega końca jubileuszowy, XXV Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa, któremu towarzyszy hasło: „Razem nieśmy Chrystusa na krańce świata”. Tydzień ten jest okazją do rachunku sumienia z naszego sposobu poruszania się na drodze, a także zachętą do finansowego wsparcia zakupu pojazdów dla misjonarzy, dzięki którym Dobra Nowina i łaska sakramentalna mogą docierać do wielu ludzi na całym świecie. Co do rachunku sumienia, warto przywołać nauczanie Katechizmu Kościoła Katolickiego w odniesieniu do V przykazania Dekalogu: „Ci, którzy w stanie nietrzeźwym lub na skutek nadmiernego upodobania do szybkości zagrażają bezpieczeństwu innych lub swemu własnemu – na drogach, na morzu lub w powietrzu – ponoszą poważną winę” (p. 2290). Oczywiście, rachunek sumienia powinniśmy robić, będąc także pieszymi użytkownikami dróg. Ponosimy moralną odpowiedzialność za czyny własne, a także innych, zwłaszcza dając przyzwolenie na prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.

Reklama

Niestety, nie zawsze cel podróży jest szczęśliwie osiągany. I wciąż bardzo dużo osób ginie na drogach. Jako ksiądz spędzam sporo czasu za kierownicą. W związku z tym kilkakrotnie byłem świadkiem różnych kolizji i wypadków, także ze skutkiem śmiertelnym. Wydarzyło się to kilkanaście lat temu. Był piękny, słoneczny, wakacyjny dzień. Duży ruch na drodze prowadzącej nad morze. Wyprzedzał mnie samochód z dwojgiem dorosłych ludzi i małymi dziećmi. Nagle z przeciwnej strony zza zakrętu wyłonił się motocyklista i zderzył się czołowo z samochodem. Młody człowiek prowadzący motocykl nie przeżył wypadku. Mieszkał w pobliżu miejsca zdarzenia. Kiedy kończyła się próba jego reanimacji, na miejsce wypadku przybyli jego bliscy. Przedstawiłem się, powiedziałem, że jestem księdzem i poinformowałem o udzieleniu rozgrzeszenia. Kilka lat później byłem w tej parafii i ktoś z rodziny zmarłego mówił o obecności księdza przy wypadku. Wyznałem, że tym księdzem byłem ja. Sakrament nie przywrócił życia motocykliście, ale, jak wierzymy, mógł pomóc mu w drodze do nieba. Dla rodziny był wzmocnieniem nadziei.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Więcej szczęścia miało dwóch braci, którzy skuterem wyjechali z podporządkowanej drogi i zderzyli się z samochodem prowadzonym przez młodego kierowcę. Wezwałem służby ratunkowe, a następnie wraz z moją rodziną udzieliliśmy poszkodowanym pierwszej pomocy. Jeden z uczestników wypadku był nieprzytomny. Po zorientowaniu się, że są katolikami, udzieliłem bardziej poszkodowanemu rozgrzeszenia. Po przybyciu służb ratunkowych i złożeniu zeznań w charakterze świadka poprosiłem policjanta, aby jeśli będzie to możliwe, przekazał mój numer telefonu rodzicom chłopców. Myślałem, że mogą potrzebować jakiejś pomocy i że mogą chcieć dowiedzieć się od naocznego świadka, jak doszło do wypadku. Później dwukrotnie się spotkaliśmy. Na drugim spotkaniu chłopak, ten bardziej poszkodowany, miał jeszcze nogę w gipsie, ale wracał do pełni sił i już planował wyjście z piłką na boisko. Zastanawiał się tylko, czy jeszcze wsiądzie na skuter.

Oczywistą rzeczą jest dla mnie – jak zapewne dla każdego księdza – aby podczas wypadku przedstawić się i wyrazić gotowość kapłańskiej posługi. We wspomnianych przypadkach oraz innych, kiedy posługa kapłana nie była konieczna, zawsze spotykałem się z dużą życzliwością policji i służb ratunkowych. Myślę, że nieraz Opatrzność sprawia, iż jako księża jesteśmy w miejscach, w których są ludzie potrzebujący naszej obecności. Być może w ten sposób spełnia się także obietnica, że nie umrze bez sakramentów świętych udzielonych przez kapłana ten, kto przez 9 pierwszych piątków miesiąca będzie przyjmował Komunię świętą.

2024-07-23 14:01

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyjątkowa lekcja historii

Każde pokolenie przeżywa swoje zawirowania, kryzysy i dramaty. Od konfrontacji z nimi zależy kształt naszej nadziei i gotowość podążania ku jej realizacji.

Dzień po 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej, w dniu, w którym rozpoczął się nowy rok szkolny, w czasie trwania dyskusji o likwidacji przedmiotu historia i teraźniejszość oraz zmianach w zakresie programu nauczania historii, języka polskiego i prób marginalizacji katechezy – w Chojnicach odbyła się wyjątkowa lekcja historii. Rozpoczęła się ona w miejscowej bazylice o godz. 11, a zakończyła na cmentarzu o godz. 16.30. To pogrzeb ponad 700 osób, których szczątki zostały złożone w 188 trumnach. Ofiary niemieckiej zbrodni czekały na upamiętnienie kilkadziesiąt lat w nieznanych do niedawna miejscach Doliny Śmierci. Dobrze się stało, że uroczystości poza wymiarem religijnym miały także charakter państwowy i przebiegały z udziałem przedstawicieli Prezydenta RP, ministra obrony narodowej, prezesa IPN, władz lokalnych, wojska, harcerzy, pocztów sztandarowych, biskupa diecezjalnego, duchownych, w tym także kapelanów wyznań niekatolickich, oraz mieszkańców. Wśród ofiar były osoby różnych stanów, także z niepełnosprawnością, uznane za nieużyteczne dla okupanta. Przerażające okrucieństwo zwizualizowane ogromnym pogrzebem przemawiało do wyobraźni.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Służyć, a nie panować

2025-04-17 15:22

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przedpołudniowa liturgia Mszy św. Krzyżma w sandomierskiej bazylice katedralnej była wyrazem jedności duchowieństwa posługującego w Kościele lokalnym.

Wraz z biskupem Krzysztofem Nitkiewiczem Eucharystię celebrowali biskup pomocniczy senior Edward Frankowski oraz kapłani przybyli z parafii Diecezji Sandomierskiej. W modlitwie uczestniczyli także liczni ministranci, dziewczęta z ruchów katolickich, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne oraz wierni świeccy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję