W sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej Patronki Nowej Ewangelizacji w Lublinie na modlitwie i konferencji metodycznej spotkali się nauczyciele religii. Osoby życia konsekrowanego, kapłani i świeccy, którzy w naszej archidiecezji stanowią najliczniej grupę katechetów, wypraszali potrzebne łaski na kolejny rok pracy. – Rozpoczynając nowy rok szkolny stajemy przed misją dawania świadectwa kształtowania postawy chrześcijańskiej i umacniania uczniów w nauce Kościoła. Stoimy u progu trudnego czasu, kiedy jako katolicy, w trosce o dobro i wychowanie dzieci w duchu wartości chrześcijańskich, musimy dać świadectwo odwagi i wytrwałości w obronie nauki religii w polskich szkołach. Wierzymy, że z Bożą pomocą, natchnieni Ewangelią i przepełnieni modlitwą, obronimy katechezę w szkołach przed powrotem ideologicznych zagrożeń z zamierzchłych czasów systemu totalitarnego – powiedzieli przedstawiciele nauczycieli religii.
Spotkanie, zorganizowane przez Wydział ds. Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej w Lublinie z dyrektorem ks. Krzysztofem Gałanem, rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Adama Baba. – Chcemy ten czas, który jest przed nami, to doświadczenie spotkania z młodzieżą zawierzyć Panu Bogu, żeby mógł się nami dobrze posługiwać, żebyśmy pamiętali, że jesteśmy narzędziami w Bożych rękach – powiedział ksiądz biskup. Zwracając się do nauczycieli religii w sytuacji „niepokojów tak wielkich, jakich jeszcze nie było”, pasterz podkreślił, że gdy nauczanie religii w szkołach znajduje się w trudnej sytuacji, a katolicy przeżywają doświadczenie pewnej bezradności i bezsilności, katecheci są tym bardziej potrzebni. – Na początku roku szkolnego zastanawiamy się, jak przerzucić pomost pomiędzy przekazem o Chrystusie, który jest dawcą pokoju, a tymi wszystkimi zmartwieniami. Musimy pamiętać, że nigdy nie będziemy pełni pokoju o własnych siłach. Prawdziwy pokój jest darem Chrystusa, a nie owocem naszego doskonałego uporządkowania rzeczywistości. Dopiero wtedy, kiedy człowiek wejdzie w codzienność z Bożym pokojem w sercu, efektywnie ją porządkuje. Sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, wymaga od nas ufnego zawierzenia Bogu – nauczał.
Przywołując ewangeliczny obraz uciszenia przez Jezusa burzy na jeziorze, bp Adam Bab powiedział, że „im więcej trudnych pytań, niepokojów i lęków o najbliższą i dalszą przyszłość, tym bardziej chodzi o wyznanie wiary”. – Wyznać wiarę, że jesteśmy w rękach Boga i On nie pozwoli, żebyśmy utonęli, to jest chwila szczególnego dawania świadectwa. Uczeń Chrystusa wezwany jest do tego, żeby w sytuacji nawet skrajnie niekorzystnej, gdy w ciemnościach nie widać światła, okazać się wiernym Panu – podkreślił. U progu nowego roku szkolnego życzył katechetom, by byli świadkami wiary bez względu na to, jak potoczy się historia. – Spojrzenie z wiarą nie oznacza bierności i obojętności, nie oznacza że wszystko ma się samo pozałatwiać. Trzeba wyrażać sprzeciw, trzeba złe rzeczy nazywać po imieniu. Radykalna, ufna wiara, strzeże społeczeństwo przed zdziczeniem rozumu – powiedział bp Adam Bab.
Pomóż w rozwoju naszego portalu