Reklama

Niedziela plus

Warszawa

Czy wiecie, jakie...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

...niezwykłe muzeum jest w polskim Loretto?

Początki sanktuarium maryjnego w Loretto (diec. warszawsko-praska) sięgają 1928 r., a inicjatorem jego powstania był ks. Ignacy Kłopotowski, założyciel Zgromadzenia Sióstr Loretanek, który wykupił majątki ziemskie o nazwie Zenówka i Osówka. W 1929 r. ich nazwę zmieniono na Loretto. W latach 1952-70 siostry loretanki wybudowały tu klasztor z kaplicą, którą w 1987 r. prymas Józef Glemp podniósł do godności sanktuarium maryjnego. W 1999 r. bp Kazimierz Romaniuk wydał dekret ustanawiający w Loretto sanktuarium ku czci Matki Bożej Loretańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2 czerwca br. bp Tadeusz Pikus dokonał uroczystego otwarcia Muzeum Dzwonków, które powstało przy sanktuarium. Prezentowana kolekcja jest częścią kolekcji prywatnej śp. ks. Antoniego Łatki (cudownie uzdrowionego w 1991 r. za wstawiennictwem ks. Kłopotowskiego) z muzeum w Szerokiej, przekazanej zgromadzeniu po jego śmierci.

W muzeum znajdują się dzwonki zrobione z różnych materiałów, m.in. z: porcelany, węgla, gliny, muszli, drewna, ze szkła i z kryształu oraz różnego rodzaju metali. Różne było też ich przeznaczenie: są dzwonki pasterskie, z uprzęży koni, a nawet wielbłąda z Iraku, recepcyjne, biurowe, dekoracyjne oraz różnego rodzaju dzwonki kościelne: wiszące przy drzwiach zakrystii, mszalne, kolędowe.

Reklama

Każdy dzwonek opowiada swoją unikalną historię, przynosząc swym dźwiękiem echo wydarzeń i miejsc, z których pochodzi. W kolekcji można znaleźć niesamowite eksponaty, m.in.: replikę dzwonu z Titanica, dzwon przywieziony z płonącego Budapesztu w 1956 r., kiedy Węgrzy walczyli o wolność, dzwonek pancernika Admirał Graf von Spee, replikę dzwonu, którego dźwięk ogłosił niepodległość Stanów Zjednoczonych, pamiątkowy dzwonek z limitowanej serii wykonanej z racji ślubu księżnej Diany i księcia Karola.

Kult Matki Bożej Loretańskiej rozpowszechnił się w Polsce w XVII wieku. Polacy coraz liczniej pielgrzymowali do sanktuarium we włoskim Loreto, a z podróży przywozili dzwonek poświęcony w domu Świętej Rodziny.

Dzwonki loretańskie miały swoją szczególną misję – miały odpędzać złe moce, rozganiać burzowe chmury oraz chronić przed nieszczęściami związanymi z przejściem nawałnic. Od XIX wieku dzwonkiem loretańskim zaczęto wzywać na Anioł Pański, nabożeństwa majowe i różańcowe. Do dzisiejszego dnia dzwonnice loretańskie są bogactwem krajobrazu głównie Podhala, Żywiecczyzny czy Śląska. /i.c.

2024-09-24 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sanktuarium Miłosierdzia Bożego na ziemi łódzkiej

Niedziela łódzka 17/2017, str. 5

[ TEMATY ]

sanktuarium

kl. Kamil Gregorczyk

Dary wotywne w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łodzi

Dary wotywne w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łodzi

Łódź jest jednym z istotnych punktów życia Apostołki Bożego Miłosierdzia. W tym mieście Helena Kowalska (Siostra Faustyna) podczas zabawy w parku Wenecja doznała pierwszego objawienia wzywającego ją do życia zakonnego, by później szerzyć posłannictwo prawdy o Miłosierdziu Bożym

W Łodzi parafia pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego została erygowana 17 stycznia 1983 r. przez bp. Józefa Rozwadowskiego. Zadanie utworzenia nowej parafii na łódzkim Teofilowie otrzymał w ostatnich dniach 1982 r. ks. prał. Tadeusz Bednarek. Choć w tym czasie kult Miłosierdzia Bożego był jeszcze kultem prywatnym, parafia na Teofilowie była pierwszą w diecezji łódzkiej i jedną z kilku w Polsce o tym właśnie wezwaniu. Był to czas, kiedy dopiero podejmowano publiczne modlitwy o beatyfikację Siostry Faustyny.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Papież wskazuje na Polskę jako przykład pomocy Ukrainie

2024-11-17 14:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Karol Porwich/Niedziela

Na „globalizację obojętności”, należy odpowiedzieć „globalizacją dobroczynności i współpracy”, tak aby warunki migrantów były godne - pisze papież Franciszek w książce „La speranza non delude mai. Pellegrini verso un mondo migliore” (Nadzieja nigdy nie zawodzi. Pielgrzymi ku lepszemu światu), która ukaże się we wtorek w związku z Jubileuszem 2025. Wspomina o Polsce, jako miejscu „nieograniczonego przyjmowania” Ukraińców, którzy z powodu wojny musieli opuścić swoje domy.

Ojciec Święty zaznacza, iż absolutnie konieczne jest zajęcie się w krajach pochodzenia przyczynami, które prowokują migrację (por. Orędzie na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy 2017). Papież pisze, że konieczne jest, aby programy wdrażane w tym celu zapewniały, by na obszarach dotkniętych niestabilnością i najpoważniejszymi niesprawiedliwościami było miejsce na autentyczny rozwój, który promuje dobro wszystkich, zwłaszcza dzieci, które są nadzieją ludzkości.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję