Reklama

Wiara

Wiara i życie

Znak pokoju

Kochane życie

2025-02-25 11:26

Niedziela Ogólnopolska 9/2025, str. 70

[ TEMATY ]

pokój

pokuta

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy starszy pan wszedł w sam środek kolejki do konfesjonału, mówiąc: „Stałem za tą panią”, inni kolejkowicze najpierw popatrzyli po sobie, jakby chcieli zapytać: „Czy on stał za tą panią?”, aż odezwała się kobieta, przed którą wtargnął ten niespodziewany „petent”: „Tamta pani przyszła nawet po mnie, a stanęła na samym początku. Pan tu na pewno nie stał, bo to ja byłam pierwsza”. Pan, odwrócony szerokimi plecami do reszty kolejki, kategorycznie stwierdził: „Pani kłamie, to nieprawda!”. Pani jeszcze próbowała interweniować, że to on kłamie, ale był wyższy i większy od niej, zrezygnowała więc z robienia mu uwag i skierowała swoje żale do innych, stojących za nią. A to wszystko działo się w trakcie oczekiwania na przyjęcie sakramentu pokuty, w atmosferze „pobożności i pokory chrześcijańskiej”.

Innym wielce zawstydzającym dla nas obrazkiem jest siadanie w ławkach. Wiadomo, że klęcznik przy nich umożliwia postawę klęczącą, co jest szczególnie ważne dla osób w podeszłym wieku i z trudnościami w poruszaniu się, a także dla osób choć nie najstarszych, to po prostu mniej sprawnych. Dlatego przychodzą wcześniej, by usiąść w wybranym przez siebie miejscu. Spóźnialscy potem próbują znaleźć coś dla siebie, więc zaczyna się ścieśnianie i zagęszczanie, a w ostateczności ustępowanie miejsc osobom wyposażonym np. w laski lub kule przez mniej, na oko, „poszkodowanych”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wchodzenie do kościoła to przeważnie eleganckie ustępowanie sobie pierwszeństwa, podtrzymywanie drzwi i podawanie pomocnych rąk na schodach. Gorzej jest z wychodzeniem, bo każdy chciałaby już być pierwszy na ulicy i ścisk niemiłosierny przy wyjściu przypomina raczej akcje promocyjne w marketach z wyprzedażą niż opuszczanie świątyni w zadumie modlitewnej.

Karnawał właściwie mamy już za sobą i co za tym idzie – wielkimi krokami zbliża się czas pokuty, posypywania głów popiołem i całorocznych rozrachunków z sumieniem.

Oczywiście, nie jest grzechem wpychanie się do kolejki czy wymuszanie miejsca siedzącego. Nikt z nas nie rozlicza się też z tworzenia sztucznego tłoku z powodu pośpiechu przy wychodzeniu z kościoła ani z pożałowania 10 zł na tacę, bo musimy sobie kupić ciasteczko. Dlatego absurdem wydaje się praktyka pewnego księdza w jednej z podwarszawskich parafii, który podczas Mszy św. świadomie po prostu pomijał znak pokoju między wiernymi, bo jego zdaniem, był to tylko pusty gest wobec ogromu ich codziennych sprzeniewierzeń wobec bliźnich.

Zresztą ten ksiądz i tak już tam nie pracuje, przeniesiono go do innej miejscowości. Ciekawe, czy mniej grzesznej?

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący episkopatu Korei Południowej proponuje traktat z Koreą Północną

[ TEMATY ]

pokój

Korea Płd.

azja

danielfoster437 / Foter.com / CC BY-SA

Przewodniczący episkopatu Korei oświadczył, że do pokoju na Półwyspie Koreańskim potrzebny jest „prawdziwy traktat pokojowy, a nie rozejm”. Abp Hyginus Kim Hee-Joong wziął udział w międzyreligijnych uroczystościach 64. rocznicy zakończenia wojny w Korei (1950-1953) i zawarcia trwającego do dziś rozejmu między obu państwami koreańskimi.

- Jeśli pokój nie zapanuje w sposób ostateczny na Półwyspie Koreańskim, załamie się pokój w całej Azji Północno-Wschodniej, a Półwysep Koreański stanie się beczką prochu gotową do wybuchu i spowodowania rozpoczęcia kolejnej wojny - przestrzegł hierarcha podczas międzyreligijnej ceremonii z udziałem katolików, protestantów i buddystów, która odbyła się 3 sierpnia w Seongju.
CZYTAJ DALEJ

Trzymaliśmy w ramionach świętego

Aron miał się nie urodzić. Urodził się i żył godzinę, otoczony miłością i opieką rodziców, rodzeństwa i lekarzy. Jako dziecko z wadami letalnymi miał być zdeformowany. Jednak przyszedł na świat piękny. Miał spowodować traumę, a rozpalił miłość w sercach wielu ludzi.

Nie od początku było wiadomo, że jest chory. Pierwsza diagnoza, która się pojawiła, mówiła o nieprawidłowościach, ale nie do końca było wiadomo, o jakich. – Myślałam: pewnie nic poważnego, jakaś błahostka i na kolejnym badaniu okaże się, że wszystko jest w porządku. Nie było. Lekarze bardzo delikatnie przekazali mi diagnozę: iniencephalia. Pod tym hasłem w internecie można zobaczyć zdjęcia zniekształconych dzieci – mówi Nina Ważna, mama Arona.
CZYTAJ DALEJ

Dzierżoniów. Na drodze świętości z błogosławioną Rodziną Ulmów

2025-03-26 14:02

[ TEMATY ]

relikwie

bp Marek Mendyk

Dzierżoniów

błogosławiona rodzina Ulmów

ks. Zygmunt Kokoszka

ks. Piotr Czarniecki

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Uroczyste wprowadzenie relikwii błogosławionej Rodziny Ulmów

Uroczyste wprowadzenie relikwii błogosławionej Rodziny Ulmów

W dniu, gdy Kościół rozważa fiat Maryi i tajemnicę Wcielenia, wspólnota parafii Królowej Różańca Świętego w Dzierżoniowie wypowiedziała swoje „tak” – przyjmując relikwie błogosławionej Rodziny Ulmów.

Wydarzenie, które odbyło się 25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, stało się mocnym świadectwem wiary, jedności i duchowej mocy rodzinnego Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję