Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Krzewią pamięć bohaterów

XIII edycja biegu „Tropem wilczym” rusza 2 i 9 marca.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Czechowicach-Dziedzicach, Oświęcimiu, Bielsku-Białej i Żywcu zorganizowano zostanie impreza biegowa upamiętniająca Żołnierzy Wyklętych. W Czechowicach-Dziedzicach uroczysta inauguracja zaplanowana jest 2 marca w Zespole Szkół Technicznych i Licealnych o godz. 10. Godzinę później starter da sygnał do rozpoczęcia biegu. – W dzisiejszych bardzo trudnych czasach, gdy wartości takie jak patriotyzm, miłość do Ojczyzny są podważane, warto się wzorować na bohaterach, którzy byli w stanie poświęcić dla Polski wszystko, łącznie z własnym życiem – mówi Zygmunt Mizera, prezes stowarzyszenia Krzewienia Etosu Armii Krajowej. W tym samym terminie „Tropem wilczym” wyruszą w Oświęcimiu. Bieg krótszy, na dystansie 1963 m, rozpocznie się o godz. 12, a 30 min. później ruszy jego 5-kilometrowe uzupełnienie. Start i metę wyznaczono na terenie boiska Zespołu Szkół Towarzystwa Salezjańskiego.

Reklama

Tydzień po czechowickiej i oświęcimskiej edycji jej bliźniacze odsłony odbędą się w Bielsku-Białej i Żywcu. Gospodarzem bielskiej części będzie Zespół Szkół Samochodowych i Ogólnokształcących na os. Sarni Stok. Początek wyznaczony jest na godz. 11. Z kolei w Żywcu, zanim wystrzeli starter, o godz. 10 rozpocznie się Msza św. w konkatedrze Narodzenia NMP. Po niej uczestniczy liturgii przejdą do Parku Habsburgów, gdzie nastąpi oficjalne otwarcie imprezy. Na godz. 11.15 zaplanowano bieg przedszkolaka (dystans 20 m), na godz. 12 bieg główny, na godz. 12.30 bieg dzieci do 11. roku życia oraz opiekunów z osobami niepełnosprawnymi (dystans 963 m), a na godz. 12.40 bieg honorowy (spacer na dystansie 963 m).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

We wszystkich przypadkach główny bieg wynosi 1963 m, co odpowiada rokowi, w którym komuniści zastrzelili Józefa Franczaka, ps. Lalek, ostatniego Żołnierza Wyklętego.

Tradycyjnie na uczestników biegu czekać będą okolicznościowe medale i patriotyczne koszulki. Osoby, które są zainteresowane otrzymaniem pakietu startowego, proszone są o rejestrację za pośrednictwem e-maila: zmizera@onet.eu (odsłona bielska i czechowicka) oraz dzieciserc@o2.pl (osłona żywiecka, istnieje możliwość zapisów w biurze organizatorów, którym jest stowarzyszenie Dzieci Serc przed samym biegiem), a także na Facebooku stowarzyszenia „Szansa” w Oświęcimiu.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pobiegli dla Niezłomnych

Niedziela legnicka 13/2022, str. VII

[ TEMATY ]

bieg tropem wilczym

Sławomir Puciato

Tegoroczne „Tropem Wilczym” w Bolesławcu zgromadziło ponad 200 uczestników

Tegoroczne „Tropem Wilczym” w Bolesławcu zgromadziło ponad 200 uczestników

W Bolesławcu po raz siódmy odbył się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który cieszył się dużym zainteresowaniem. Na starcie stanęło w sumie 211 zawodników.

Szczególnie krótszy, symboliczny dystans 1963 m, przyciągnął dużą grupę uczestników, w tym całe rodziny, często z małymi dziećmi, zorganizowane grupy. Uczestnicy pochodzili nie tylko z Bolesławca. Bieg na 1963 m wygrał Oliwier Skorupiński, wśród kobiet najlepsza była Karolina Zawada. W biegu na 5200 m zwyciężył Gabriel Sadowski, wśród kobiet najlepsza była Kaja Iwan.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o stanie zdrowotnym papieża, pokoju w świecie i spuściźnie Jana Pawła II

O stanie zdrowotnym Ojca Świętego, problemach pokoju w świecie i spuściźnie Jana Pawła II powiedział dziś wieczorem w rozmowie z dziennikarzami sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin.

„Papież jest w Domu Świętej Marty, papież odpoczywa, więc z nikim się nie spotyka. O ile mi wiadomo, w tej chwili nie ma audiencji, nikt nie jest przyjmowany i nie mam innych wiadomości. Myślę jednak, że ważne jest, aby znalazł czas na regenerację i to jest jedyny warunek, aby zachować spokój i nie wykonywać żadnych czynności, zwłaszcza publicznych” - powiedział watykański sekretarz stanu, kard. Pietro Parolin, na marginesie swojego przemówienia w „Cattedra dell'accoglienza” (Katedra Gościnności) odbywającej się w Sacrofano, w pobliżu Rzymu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję