Reklama

Niedziela Kielecka

Znaleźli swoje miejsce

Co czują niepełnosprawni, którzy stają się pełnoprawnymi pracownikami? W Mieronicach stawiają pierwsze kroki w zawodzie, wychodzą do społeczeństwa, zdobywają doświadczenie, by dać innym coś od siebie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Zakładzie Aktywności Zawodowej w Mieronicach, w gminie Małogoszcz, pracownicy i ich instruktorzy tworzą zespół, który ze sobą dobrze współpracuje. – Staramy się, aby pracownicy zdobywali nowe doświadczenie i umiejętności. Są bardzo zdolni i chętni, mają zapał, są otwarci na wiedzę i bardzo cenią pracę. Nie chodzi jedynie o aspekt finansowy, ale taki czysto ludzki – budowania relacji i wychodzenia do społeczeństwa – wyjaśniają. Instruktorzy zauważają, że sami wiele zyskują od osób niepełnosprawnych, uczą się od nich cierpliwości i poszerzają własne kompetencje.

Siła dobra

W ZAZ w Mieronicach otwarto poligrafię. Nad wszystkimi urządzeniami czuwa Robert Kirkuć, kierownik, z dużym poligraficznym doświadczeniem, który wyjaśniał: – Nasz zakład ma szkolić i dawać pracę. Będziemy produkować opakowania, wykonywać nadruki na opakowania. Mamy nowoczesne maszyny cyfrowe na wysokim poziomie, dlatego będziemy mogli szkolić się w najnowszych technologiach, dzięki czemu osoby niepełnosprawne będą mogły znaleźć także zatrudnienie na ogólnym rynku pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zaczęło się od planów ks. Andrzeja Drapały, prezesa Stowarzyszenia „Nadzieja Rodzinie”, o utworzeniu ZAZ-u dla osób niepełnosprawnych. Organizacja ma duże doświadczenie w pomocy rodzinom, dzieciom i osobom wykluczonym. Do powstania ZAZ konieczna była współpraca Stowarzyszenia z samorządowcami i przedsiębiorcami. Dziś działający zakład stał się ważnym miejscem na mapie powiatu jędrzejowskiego.

Ma służyć społeczności

– To jest swego rodzaju cud. Nie mogliśmy bardzo długo znaleźć miejsca. Znaleźliśmy je dzięki burmistrzowi. Nie mieliśmy dużo czasu. Budynek trzeba było ocieplić, urządzić, zakupić maszyny, nauczyć obsługę i oddać to miejsce ludziom, którzy potrzebują się odnaleźć na rynku pracy – mówił ks. Drapała podczas otwarcia placówki. – To, że się jest w domu, że się dostaje rentę, to jest nic w porównaniu z tym, jak może się poczuć osoba niepełnosprawna, gdy jest między ludźmi, gdy coś dla kogoś robi, ofiaruje – podkreślała Halina Olendzka z zarządu Stowarzyszenia.

– Tutaj jest wielka siła, a tą siłą jest dobro dla drugiego człowieka – mówił starosta Paweł Faryna, dziękując organizatorom placówki. Podkreślał, że woj. świętokrzyskie posiada już dziesięć ZAZ-ów, a w Polsce jest wśród liderów tego typu wsparcia. – To ma wszystko służyć naszej społeczności lokalnej, naszym mieszkańcom z powiatu. – powiedział. Na otwarcie ZAZ-u podarował do lokalu obraz z bł. Wincentym Kadłubkiem, patronem Jędrzejowa i diecezji. Zapowiedział również, że starostwo ma w planach kolejną lokalizację w powiecie z przeznaczeniem na ZAZ.

Reklama

– Ostatni czas wiązał się z ogromem pracy, ale udało się. Wierzyliśmy mocno w to, co robimy, a wiara czyni cuda. Nie zatrzymujemy się w działaniach. Na tej działce, która jest obok, chcemy wybudować park dla niepełnosprawnych ze ścieżkami sensorycznymi. W tym roku chcemy zorganizować powiatową olimpiadę osób niepełnosprawnych – zapowiedział Paweł Król, burmistrz Małogoszcza.

Pomogli przedsiębiorcy i Rycerze Kolumba

W inwestycji pomogli przedsiębiorcy. Grzegorz Żak, właściciel budynku, wyłożył własne środki na adaptację hali z przeznaczeniem na ZAZ. – Jest to przykład dobrej praktyki przedsiębiorcy z podmiotami ekonomii społecznej – podkreślał ks. Drapała. – Jako przedsiębiorcy, jeżdżąc po Polsce, widzieliśmy podobne inwestycje. Stwierdziliśmy z bratem: Dlaczego nie u nas? Chcemy, aby tutaj też się coś takiego działo – mówił Wojciech Żak, zadowolony z realizacji projektu. Obaj bracia wykorzystali swoje doświadczenie i zasoby dla lokalnych potrzeb. – Zapadła decyzja o wynajmie. Mieliśmy przygotowany obiekt na inwestycję. Z chłopakami pod koniec października ub.r. przygotowaliśmy docieplenie hali, aby była gotowa do adaptacji – opowiadał. Wiele pracy włożyli w to miejsce Rycerze Kolumba, inżynierowie, specjaliści – za co dziękował im ks. Drapała. – To mężczyźni uczestniczący w formacji, w ten sposób realizują swoje powołanie zawodowe i powołanie chrześcijanina – mówił z uznaniem o ich zaangażowaniu.

Reklama

– Pieniądze jednak to nie wszystko, muszą być ludzie, którzy zorganizują ZAZ i podejmą to ryzyko. Jest on najlepszym miejscem dla osób z określonymi niepełnosprawnościami – tłumaczył dyrektor PFRON Andrzej Michalski 9 stycznia. – Mam nadzieję, że państwu będzie się tutaj dobrze pracowało. Macie wsparcie instruktorów, psychologów, zarządu Stowarzyszenia – mówił do pracowników. Wicewojewoda Michał Skotnicki powiedział z przekonaniem, że praca tutejszych pracowników będzie potrzebna i cenna dla regionu.

Wskaźnik prawdziwej integracji

– Tworzenie nowych ZAZ-ów jest wskaźnikiem, jak nasze społeczeństwo otwarte jest na potrzeby osób niepełnosprawnych, prawdziwą integrację – zaznacza Krzysztof Słoń, senator PiS. Podkreśla, że w tym miejscu czuć „atmosferę pracy, mobilizacji i życzliwości”. – To jest miejsce czynienia dobra. Chcecie pracować i przez pracę kształtować swoje życie, ubogacać siebie, realizować swojej marzenia. Z takimi ludźmi, którzy to miejsce stworzyli, będzie wam łatwiej – wyraził nadzieję.

Ogrom współpracy

Bp Jan Piotrowski, który poświęcił obiekt, dużo uwagi poświęcił zagadnieniu upodmiotowienia osób niepełnosprawnych, które mogą pracować i rozwijać się. Uznał, że jest to „największym cywilizacyjnym osiągnięciem w kulturze postmodernistycznej”. – Jest wielką oznaką że potrafimy się humanizować. – W ZAZ-ach widać ogrom współpracy – powiedział. Zachęcał decydentów, aby nie ustawali w drodze i otwierali kolejne placówki w różnych miejscach diecezji kieleckiej.

Najważniejsze, że wyjdą z domów

Z otwartego ZAZ-u bardzo ucieszył się również ks. kan. Zbigniew Bień, proboszcz parafii Rembieszyce. – Częściowo są tutaj zatrudnieni nasi parafianie, ale też są osoby z parafii Małogoszcz. Najważniejsze, że wyjdą z domu, że zostały włączone w normalny rytm pracy. Bo najtrudniej jest kiedy są same. Dodał, że parafianie reagują na powstanie ZAZ pozytywnie i są otwarci. – Sporo się dzieje. Jest to coś nowego i bardzo potrzebnego. Mam cichą nadzieję, że będzie więcej zatrudnionych, ponieważ w naszych okolicach jest wielu ludzi, którzy potrzebują takiego wsparcia – powiedział „Niedzieli”.

Więcej wsparcia

Marszałek woj. świętokrzyskiego Renata Janik, mówiąc o poszerzonym zakresie pomocy dla niepełnosprawnych, podkreślała, że „od 2019 r. rozpoczął się złoty czas życia osób z niepełnosprawnościami i dysfunkcjami w naszym regionie”. W latach 2004-19 w woj. funkcjonowały cztery ZAZ-y. W ciągu 5 lat powstało sześć nowych ZAZ-ów, w których pracę znalazło czterysta osób niepełnosprawnych, a łącznie dały one 549 miejsc pracy. – Praca powoduje, że mamy rehabilitacje społeczną i zawodową. Cieszę się, że osoby, które tutaj pracują, znalazły swoje miejsce na ziemi, że będą tutaj szczęśliwe – powiedziała.

2025-02-25 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niepełnosprawny libański działacz klimatyczny zaniesie książkę papieża na Arktykę

Libański niepełnosprawny działacz ekologiczny Michael Haddad pragnie zanieść na Arktykę na początku przyszłego roku książkę Franciszka. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej oznajmiło 16 grudnia, że zamierza on złożyć w bunkrze z nasionami na Svalbardzie specjalne małe wydanie książki papieża „Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże brak wam wiary“ (Mk 4, 40) z jego przemówieniami i zdjęciami z działań z okresu pandemii. Ojciec Święty osobiście pobłogosławił ten egzemplarz swojej książki. Książka ma wymiary 6 x 8 cm, aby zajmowała jak najmniej miejsca w bunkrze nasion.

Od czasu wypadku na motorze wodnym w dzieciństwie 40-letni obecnie Haddad jest unieruchomiony od klatki piersiowej w dół i musi korzystać z wózka inwalidzkiego, ale może też poruszać się za pomocą wspomaganego egzoszkieletu. Jest on dziełem zespołu inżynierów, lekarzy i sponsorów. Mimo swej niepełnosprawności Libańczyk nie tylko działa na rzecz ochrony środowiska, zwłaszcza w kontekście zmian klimatycznych, ale także regularnie uczestniczy w zawodach sportowych.
CZYTAJ DALEJ

Co się z nami stało, że Kościół w Polsce musi bronić Papieża Polaka przed… Polakami?

Samemu Janowi Pawłowi II pewnie przez myśl by nigdy nie przeszło, że po jego śmierci polski Kościół będzie musiał bronić go przed…Polakami! Gorzki komunikat wydał Episkopat, aczkolwiek, w mojej ocenie, uzasadniony. Pytanie jednak brzmi: co dalej będzie z pamięcią o naszym największym w dziejach świętym? I co zrobić, by ocalić polską duszę – bo o nią w istocie chodzi, Papieżowi nic już naprawdę nie trzeba.

Smutny to dzień w naszym życiu publicznym - po zakończeniu zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski biskupi wystosowali „Apel o szacunek dla Papieża Polaka”, pisząc dosadnie, że
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

2025-11-24 11:27

[ TEMATY ]

ks. Dominik Chmielewski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Dominik Chmielewski

Ks. Dominik Chmielewski

Prokuratura Rejonowa w Słupcy umorzyła śledztwo w sprawie ks. Dominika Chmielewskiego ze względu na brak znamion przestępstwa – poinformował w poniedziałek PAP prok. Piotr Wrzesiński. Pod koniec sierpnia media opisały intymną relację salezjanina z jedną z uczestniczek jego rekolekcji.

Słupecka prokuratura prowadziła śledztwo w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, który mówi o doprowadzeniu innej osoby do obcowania płciowego, poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia. W śledztwie – jak przekazał we wrześniu PAP prok. Wrzesiński – pojawiło się nazwisko ks. Chmielewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję