Szczególne miejsce na szlaku zajmuje Zakład Opiekuńczo-Leczniczy dla Dzieci im. Jana Pawła II w Jaszkotlu. – Jesteśmy placówką niepubliczną, prowadzoną przez Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej. Sprawujemy całodobową opiekę medyczną i pielęgnacyjną nad dziećmi o zróżnicowanym stopniu niepełnosprawności intelektualnej oraz ruchowej. Prowadzimy także terapię i rehabilitację dzieci, każdego dnia walcząc o ich samodzielność. Staramy się poprawiać stan ich zdrowia i usprawniać na tyle, na ile to tylko możliwe, aby stawały się jak najbardziej samodzielne i miały większą szansę na adopcję – mówi pracująca w placówce neurologopeda Malwina Niebylska.
W placówce przebywa obecnie ok. 70 podopiecznych. To dzieci od urodzenia do 18. roku życia. Wszystkie są zgłoszone do adopcji. – Udało nam się do tej pory przeprowadzić ok. 50 szczęśliwych adopcji, z czego bardzo się cieszymy. I mamy nadzieję na kolejne – mówi pani Malwina i tłumaczy, że jeśli dzieci nie zostają adoptowane, trafiają do DPS-ów i innych placówek odpowiednich do ich poziomu funkcjonowania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jakie marzenia mają dzieci? – Może trudno to sobie wyobrazić, ale każdy kto przychodzi w odwiedziny do naszej placówki zauważa, że nasze dzieciaki są szczęśliwe. One cieszą się każdego dnia, tak jak każde inne dziecko. Są pełne energii i radości. Lubią kontakt z dorosłymi, potrzebują bliskości, przytulenia. Uwielbiają się bawić, uwielbiają wszelkie aktywności. Lody, wata cukrowa, każda inna przyjemność przynoszą im ogrom radości. Ich marzenia są bardzo proste. Oczywiście, zależy to od dziecka, bo ktoś marzy o rowerku, ktoś inny chciałby gdzieś pojechać, coś zobaczyć. Te marzenia są różnorodne a my staramy się za nimi podążać na miarę naszych możliwości i je realizować – dzieli się Malwina Niebylska.
Podkreśla, że najważniejsze dla pracowników ośrodka jest to, aby w jak najlepszy sposób usprawniać dzieci. Od wielu lat w placówce budowany jest system kompleksowej rehabilitacji i prowadzona jest różnorodna terapia. – Oczywiście, cały czas dbamy, aby zapewnić dzieciom jak najlepsze warunki do życia, bo ta placówka jest dla nich domem. Nasza siostra dyrektor, s. Sylwia-Halina Borowska ma mnóstwo pomysłów i realizuje kolejne projekty mające temu służyć – opowiada pani Malwina.
Dom jest znakiem nadziei na Szlaku Miłosierdzia. Jest otwarty dla pielgrzymów. Na portierni są przygotowane specjalna pieczątka oraz księga pamiątkowa, w której można zostawić swój wpis. – Otrzymując ten tytuł, poczuliśmy się ogromnie wyróżnieni i odczuliśmy wielką radość. Ten tytuł został nam dany, ale też zadany. Dlatego w tym roku przy okazji świąt Wielkanocnych zorganizowaliśmy akcję charytatywną w ramach Roku Jubileuszowego. Jej tytuł: „W jedności tkwi moc, w różnorodności piękno” – opowiada p. Malwina. W ramach akcji podopieczni z Jaszkotla, wraz z innymi dziećmi, ozdabiali Wielkanocne pisanki, z których dochód został przeznaczony na leczenie ośmiorga dzieci z okolic Wrocławia.
– Przez tę misję mogliśmy wesprzeć inne potrzebujące dzieci. Sami doświadczamy dużo dobra, za które jesteśmy bardzo wdzięczni i o które w dalszym ciągu prosimy, ale na miarę swoich możliwości chcemy też robić coś dla innych – podkreśla Malwina Niebylska.