- Aby zrealizować tę komunikację z człowiekiem, Bóg staje się człowiekiem: nie wystarcza mu mówić do nas przez prawo i proroków, ale czyni się obecnym w osobie swojego Syna, Słowa, które stało się ciałem. Jezus jest wielkim „budowniczym mostów”, który buduje w sobie samym wielki most pełnej jedności z Ojcem - stwierdził papież.
Zauważył, że także my często jesteśmy „zamknięci w samych sobie i tworzymy wiele niedostępnych i niegościnnych wysp”. - Nawet najbardziej elementarne ludzkie relacje czasami tworzą rzeczywistości niezdolne do wzajemnego otwarcia się na siebie: zamknięta para, zamknięta rodzina, zamknięta parafia, zamknięta ojczyzna... To nie pochodzi nie od Boga, ale od nas, to jest nasz grzech - ubolewał Franciszek.
Tymczasem u początku naszego życia chrześcijańskiego, w chrzcie świętym, jest właśnie słowo Jezusa: „Effata! - Otwórz się!”. - I stał się cud: zostaliśmy uzdrowieni z głuchoty egoizmu i niemowy zamknięcia, i zostaliśmy włączeni w wielką rodzinę Kościoła; możemy słuchać Boga, który do nas mówi i komunikuje swoje Słowo wszystkim, którzy go nigdy nie słyszeli, albo tym, którzy je zapomnieli i pogrzebali pod cierniami zmartwień i oszustw świata - stwierdził papież.
Pomóż w rozwoju naszego portalu