W czasie Mszy św. bp Mazur podkreślił, że jednym z podstawowych warunków skuteczności apostolskiego zaangażowania jest wewnętrzne nawrócenie. – Wszyscy musimy się nawracać żeby umiłować człowieka do którego Bóg nas posyła, żeby głosić mu Dobra Nowinę i żeby ta Dobra Nowina przyniosła owoce – zaznaczył kaznodzieja.
Przypomniał, że Bóg wybierając i powołując człowieka towarzyszy mu na drodze wiary.- On daje nam Ducha Świętego aby umacniał nas swoimi darami, abyśmy przynieśli owoce zgodne z Jego wolą – zapewniał hierarcha. Zachęcał jednocześnie aby na różne doświadczenia życia patrzeć Bożymi oczyma. – Święta Teresa uczyła nas że w życiu wszystko jest łaską, także to co trudne – przypomniał bp Mazur.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zaapelował także do przyszłych misjonarzy aby stawali się świadkami Bożego Miłosierdzia. - Dla człowieka nie ma innego źródła nadziei jak Boże Miłosierdzie. Odrzucajcie zatem wszystkie te belki i drzazgi, które są w was i zanurzajcie je w Bożym Miłosierdziu – zachęcał.
Reklama
Zwrócił jednocześnie uwagę, że podobnie jak Bóg szuka człowieka, tak zadaniem każdego wierzącego w tym zwłaszcza misjonarza jest kontynuowanie Jego misji idąc na peryferie o których mówi papież Franciszek - do człowieka ubogiego, zagubionego, który nie zna jeszcze Jezusa Chrystusa i jego Miłości.
- Podprowadzajcie tych do których zostaniecie posłani do Boga aby mogli zanurzyć się w promieniach jego Miłosierdzia aby mogli oczyścić swoją duszę – zaapelował bp Mazur. Dodał, że jedynym naczyniem którym czerpiemy Boże Miłosierdzie jest ufność.
Wśród osób przygotowujących się do wyjazdu misyjnego formację w CFM podjęło w tym roku 12 kapłanów, 1 zakonnik, 12 sióstr zakonnych i 1 osoba świecka. Wyjadą oni m.in. do Boliwii, Peru Paragwaju, Zambii i na Kubę. W ciągu dziewięciu miesięcy obok wykładów z misjologii będą także intensywnie uczyć się języków: angielskiego, francuskiego i hiszpańskiego.