Reklama

Polska

Mamy nową błogosławioną

Klara Ludwika Szczęsna, współzałożycielka zgromadzenia sióstr sercanek, została ogłoszona dziś błogosławioną. Aktu beatyfikacji w imieniu papieża Franciszka dokonał kard. Angelo Amato w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Małgorzata Cichoń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystej Mszy św., w czasie której dokonano aktu beatyfikacji Klary Szczęsnej przewodniczył legat papieski kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Po akcie pokutnym kard. Stanisław Dziwisz powtórzył wobec kard. Angelo Amato prośbę, skierowaną wcześniej do Ojca Świętego, o beatyfikację czcigodnej służebnicy Bożej.

Kilka zasadniczych faktów z życia Klary Szczęsnej przedstawiła s. Olga Ewa Podsadnia SłNSJ, postulator procesu beatyfikacyjnego. W odpowiedzi na to legat papieski odczytał uroczyście i po łacinie List Apostolski z oczekiwaną decyzją papieża. Radość wspólnoty wyraził śpiew „Amen”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

ZOBACZ ZDJĘCIA

Po raz pierwszy publicznie oddano cześć bł. Klarze Szczęsnej poprzez odsłonięcie jej wizerunku. W papieskim sanktuarium rozległy się brawa i zabrzmiał śpiew „Błogosławiona Klaro Szczęsna – módl się za nami”. Do prezbiterium przyniesiono także relikwie bł. Klary Szczęsnej. Relikwiarz wniósł Michał – cudownie uzdrowiony za wstawiennictwem Klary Szczęsnej.

Liturgiczne wspomnienie Klary Szczęsnej ustalono na 7 lutego, dzień śmierci Błogosławionej.

Miłość przesłaniem bł. Klary Szczęsnej

– Miłość jest przesłaniem, które nowa Błogosławiona pozostawia nam w tym dzisiejszym świątecznym dniu – mówił kard. Angelo Amato SDB w czasie homilii. Na początku hierarcha zauważył, że świątynia dedykowana św. Janowi Pawłowi II, stanowi idealne tło do ceremonii beatyfikacji Matki Klary Ludwiki Szczęsnej. „Św. Jan Paweł II i św. Józef Sebastian Pelczar to wymowni głosiciele Ewangelii, którzy razem ze św. Faustyną Kowalską ofiarowali Kościołowi powszechnemu, a w szczególności Kościołowi w Polsce, świadectwo życia całkowicie poświęconego służbie Panu Bogu i potrzebującej ludzkości” – zaznaczył kaznodzieja i podkreślił, że bł. Klara Szczęsna była autentycznym przykładem miłości do Jezusa i do Jego miłosiernego Serca.

Reklama

Kard. Amato zwrócił uwagę, że myśl przewodnia: „Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu” nie była tylko prostym aktem strzelistym, lecz stanowiła program życia s. Klary Szczęsnej. „Pragnęła być autentyczną „Służebnicą Najświętszego Serca Jezusowego”, wierną we wszystkim wizerunkowi, który był wyszyty na jej stroju zakonnym” – mówił kaznodzieja.

Papieski legat podkreślił, że bł. Klara Szczęsna uformowana przez Serce Jezusowe, żyła bezgraniczną miłością, przekonana, że „kto nie miłuje, trwa w śmierci” (1J 3,14). Hierarcha zaznaczył, że Błogosławiona powtarza wszystkim ewangeliczną przestrogę Apostoła Jana: „Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą” (1J 3,18).

„Bowiem to miłość przekształca serca oraz umysły ludzi, aby tworzyli społeczeństwo bardziej braterskie, gościnne i przebaczające. Miłość jest też tym przesłaniem, które nowa Błogosławiona pozostawia nam w tym dzisiejszym świątecznym dniu. Błogosławiona Klaro Szczęsna, módl się za nami!” – zakończył homilię kard. Amato.

„Otrzymaliśmy jeszcze jedno świadectwo osoby oddanej bez reszty Bogu i człowiekowi. Osoby, której serce biło w rytmie serca Chrystusa” – mówił kard. Stanisław Dziwisz na zakończenie Mszy św. składając podziękowania papieżowi Franciszkowi na ręce kard. Amato. Metropolita krakowski podkreślił wymowny fakt beatyfikacji w sanktuarium dedykowanym św. Janowi Pawłowi II, któremu duchowe córki Matki Klary ofiarnie służyły w Krakowie i w Watykanie.

Beatyfikacja Klary Szczęsnej jest pierwszą tego typu uroczystością, która odbyła się w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Oprócz kardynałów Amato i Dziwisza Mszę św. koncelebrowało także jeszcze czterech purpuratów: kard. Zenon Grocholewski, kard. Kazimierz Nycz, kard. Franciszek Macharski i kard. Marian Jaworski; ponad dwudziestu biskupów: m.in. nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki i metropolita Lwowa abp Mieczysław Mokrzycki; a także ponad dwustu księży.

Reklama

W uroczystości wzięli udział m.in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, wojewoda małopolski Jerzy Miller i rodzice prezydenta RP – Janina Milewska-Duda i Jan Duda. Wierni zgromadzeni byli zarówno w górnym kościele papieskiego sanktuarium, jak i na placu, gdzie mogli obserwować uroczystość na telebimie.

Liturgię uświetniły Orkiestra Symfoniczna Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie oraz krakowskie chóry: „Musica ex anima” z Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, „Nie lękajcie się” z Sanktuarium św. Jana Pawła II, Międzyuczelnianego Instytutu Muzyki Kościelnej, Archidiecezjalnej Szkoły Muzycznej im. Ks. Kardynała Franciszka Macharskiego. Dyrygował dr Krzysztof Michałek, który pełnił również posługę organisty w czasie Mszy św. Scholą sióstr dyrygowała s. Ligia Bender SłNSJ.

Po zakończeniu Mszy św. zgromadzeni na uroczystości mogli ucałować relikwie Błogosławionej.

Błogosławiona z wyobraźnią miłości

„Możemy się przede wszystkim nauczyć od niej być uczniami Chrystusa. I to nie jest przesłanie tylko do wąskiej grupy ludzi: zakonnic, zakonników, księży, ale to jest też przesłanie dla osób świeckich. Ona mówi, że każdy w swoim stanie – również osoby świeckie – tam gdzie są, tam gdzie żyją, tam gdzie pracują, mogą być uczniami Chrystusa, świadkami Ewangelii – poprzez środki masowego przekazu, poprzez konkretną pracę, poprzez sport, który uprawiają. Każdy w swoim środowisku może być uczniem Chrystusa i głosić Ewangelię” – mówił kard. Angelo Amato na krótkim spotkaniu z dziennikarzami po zakończeniu uroczystości beatyfikacji Klary Szczęsnej.

- My mówimy, że Matka Klara miała wyobraźnię miłości – widziała człowieka z jego potrzebami duchowymi i fizycznymi i wychodziła temu naprzeciw – powiedziała s. Agnieszka Kijowska, przełożona generalna Zgromadzenia Służebnic Najśw. Serca Jezusowego o Matce Klarze.

Reklama

„Była bardzo serdeczna, raczej ukrywała się przed zewnętrznym światem, dlatego jej postać jest znana bardziej wewnątrz klasztoru, jako przełożona. Była bardzo serdeczna dla sióstr i patrzyła na człowieka nie tylko w kontekście potrzeb duchowych, jak to bywa w klasztorze, ale także materialnych – widziała człowieka w całości, z jego potrzebami” – mówiła o współzałożycielce sercanek obecna przełożona generalna zgromadzenia i dodawała, że Klara Szczęsna chciała przyjść siostrom z pomocą w zwykłych, codziennych czynnościach – cerując bieliznę czy zaopatrując chore siostry w potrzebne dla nich leki i lepszą żywność.

„Dziś powtarza się za Janem Pawłem II modne sformułowanie, że trzeba mieć wyobraźnię miłosierdzia. My mówimy, że Matka Klara miała wyobraźnię miłości – widziała człowieka z jego potrzebami duchowymi i fizycznymi i wychodziła temu naprzeciw” – podkreśla s. Agnieszka Kijowska.

Przełożona generalna sercanek zapytana o to, komu dziś Klara Szczęsna może patronować, odpowiedziała, że szczególnie chorym, bo sama przez całe życie była chora, co na pewno utrudniało jej funkcjonowanie w codziennym życiu – jako przełożona musiała odwiedzać wspólnoty w różnych częściach Polski. Chorowała na raka, przeszła ciężką operację usunięcia guza nowotworowego, potem komplikacje pooperacyjne. „Wiele ludzi przychodzi modlić się o uzdrowienie z choroby nowotworowej, tym bardziej, że jej doczesne szczątki są złożone w kościele przy ul. Garncarskiej, gdzie znajduje się Instytut Onkologii” – zaznacza s. Kijowska.

Na uroczystości beatyfikacyjne przyjechało bardzo wiele sercanek z Polski ale także z prowincji francuskiej, amerykańskiej czy wiceprowincji boliwijskiej – są siostry m.in. z Włoch, Ukrainy, Francji, misjonarki z Jamajki i Boliwii.

Reklama

S. Gabriela Strachowska SłNSJ przyjechała do Polski z Jamajki, pierwszy raz od trzech lat. „Jest to dla mnie wielkie szczęście, wielka radość” – powiedziała. Wg s. Gabrieli beatyfikacja Klary Szczęsnej jest potwierdzeniem od Pana Boga, że „zwyczajne sercańskie życie, życie konsekrowane ma sens i że my, kiedy w tych czasach idziemy za Chrystusem, możemy robić to podobnie, jak robiła Matka Klara, bo przecież człowiek się nie zmienia”.

Sercanki na Jamajce pracują w przychodni, gdzie pomagają najbiedniejszym. „Pomagamy ich ciałom i pomagamy ich duszom. Przygotowujemy do sakramentów, dajemy im jedzenie. Pomagamy lekami, pomagamy odzieżą – tym, co potrzebują. To jest zwyczajna miłość, miłość Serca Jezusa” – mówi s. Strachowska.

Relikwiarz i obraz beatyfikacyjny

Po raz pierwszy publicznie oddano cześć bł. Klarze Szczęsnej poprzez odsłonięcie jej wizerunku oraz przyniesienie i okadzenie relikwii.

Dominantą obrazu beatyfikacyjnego jest postać Klary Szczęsnej, w zarzuconej na habit pelerynie i z charakterystycznym dla zgromadzenia, którego stała się współzałożycielką, sercem symbolizującym Serce Jezusa. Na piersiach Błogosławionej widoczny jest również krzyż profesyjny, który od momentu ślubów zakonnych stanowi nierozłączną część sercańskiego habitu. W lewej ręce bł. Klara trzyma książkę – katechizm, który kształtował jej duchowość, a także symbolizujący prawdy wiary, których nauczała służące.

Bł. Klara Szczęsna przedstawiona została na tle krakowskiego kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i klasztoru sióstr sercanek, w którym żyła, modliła się, pracowała i zakończyła swą ziemską wędrówkę. Powyżej postaci Błogosławionej, po jej lewej stronie, ukazana jest postać Pana Jezusa w tajemnicy Jego Serca, z którego emanuje światło. Po prawej stronie bł. Klary, z lekko wyciągniętymi dłońmi splecionymi w geście prośby stoi dziewczyna symbolizująca wszystkich, którzy doświadczali od Błogosławionej wsparcia moralnego, materialnego i duchowego.

Reklama

Autorem obrazu jest Maciej Sancewicz.

Relikwiarz z cząstką kości Klary Szczęsnej w czasie liturgii beatyfikacji wniósł mężczyzna, którego uzdrowienie stało się cudem potrzebnym do zakończenia procesu kanonicznego. Relikwiarz wieńczy serce – symbol duchowości zgromadzenia. Wypisane są na nim imię i nazwisko błogosławionej oraz lata jej życia. Relikwiarz jest bardzo podobny do tego, w którym umieszczono relikwie św. Józefa Sebastiana Pelczara, głównego założyciela zgromadzenia sióstr sercanek.

Relikwiarz bł. Klary Szczęsnej zaprojektował prof. Czesław Dźwigaj, a wykonała go jego pracownia.

S. Sebastiana Choroś SłNSJ poinformowała, że jeszcze przed beatyfikacją do zgromadzenia napłynęło wiele próśb o przekazanie relikwii Klary Szczęsnej do wspólnot parafialnych w różnych częściach Polski. Relikwie Błogosławionej z pewnością trafią do ponad 40 wspólnot sercańskich w kraju, a także za granicę, m.in. na Jamajkę czy do Boliwii.

Wyjątkowy rok dla sióstr sercanek

Rok 2015 jest dla sióstr sercanek szczególnym i symbolicznym rokiem. Właśnie w Roku Życia Konsekrowanego i w roku 250 rocznicy ustanowienia święta Najświętszego Serca Jezusowego dla Polski odbywa się beatyfikacja siostry zakonnej, osoby konsekrowanej i jednocześnie czcicielki i apostołki Serca Jezusowego, jaką niewątpliwie była siostra Klara Szczęsna.

„Jest to też wskazanie przez Kościół w tym roku jubileuszowym w Polsce i w Roku Życia Konsekrowanego na osobę konsekrowaną, która rzeczywiście – jak mówi motto jej życia – oddała wszystko dla Serca Jezusowego. To nie jest osoba, która zachwyca swoimi tytułami naukowymi. Nie jest to osoba, która nas zajmuje swoją spektakularną zewnętrzną działalnością. Jest to osoba bardzo skromna, cicha i wierna Ewangelii już od lat dziecięcych” – mówi s. Sebastiana Choroś SłNSJ, asystenta generalna zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

Reklama

S. Sebastiana zwraca uwagę na trudne dzieciństwo i młodość założycielki zgromadzenia sióstr sercanek, które przypadły na czas zaborów i wiązały się m.in. z ucieczką z domu. Ludwika Szczęsna wstąpiła do ukrytego zgromadzenia Sług Jezusa. Jak zaznacza s. Sebastiana, Matka Klara bardzo je kochała, ale zdecydował się je opuścić ponieważ chciała wypełnić wolę Bożą, którą odczytała w Krakowie z pomocą ks. prof. Józefa Sebastiana Pelczara, z którym współzakładała nowe zgromadzenie. „To były trudne decyzje i ona je podejmowała rezygnując z czegoś, opuszczając coś, można powiedzieć – umierając dla czegoś, aby wybrać coś lepszego dla większej chwały Bożego Serca, w którym była rozmiłowana; to łączyło ją z biskupem Pelczarem, dlatego razem dali początek nowej rodzinie zakonnej” – mówi sercanka.

Ludwika Szczęsna pochodziła z diecezji płockiej. Urodziła się 18 lipca 1863 r. w Cieszkach. Uczestnicząc w rekolekcjach w Zakroczymiu zetknęła się z o. Honoratem Koźmińskim, który pomógł jej rozeznać powołanie. W 1885 roku podjęła decyzję wstąpienia do tworzącego się Zgromadzenia Sług Jezusa. Przez osiem lat posługiwała w Warszawie, a potem w Lublinie. Na prośbę ks. prof. Józefa Sebastiana Pelczara o przysłanie sióstr Sług Jezusa do pracy w przytulisku dla służących przyjechała do Krakowa.

Będąc pod duchowym kierownictwem ks. Pelczara, stała się wkrótce jego najbliższą współpracownicą, bo już 15 kwietnia 1894 r. wspólnie założyli nową rodzinę zakonną – siostry sercanki. Jako pierwsza sercanka Ludwika przyjęła imię s. Klara. Zmarła 7 lutego 1916 r. w Krakowie, w opinii świętości; miała 53 lata. Zgromadzenie liczyło już wówczas ponad 120 sióstr i było zatwierdzone przez Stolicę Apostolską.

Reklama

25 marca 1994 r. kard. Franciszek Macharski dokonał w Krakowie otwarcia procesu beatyfikacyjnego służebnicy Bożej Matki Klary. 20 grudnia 2012 r. papież Benedykt XVI podpisał dekret heroiczności jej cnót, a 5 czerwca 2015 r. Ojciec Święty Franciszek promulgował dekret o cudzie przypisywanym wstawiennictwu czcigodnej służebnicy Bożej Klary Szczęsnej.

Akt beatyfikacji należy do publicznych, autorytatywnych i liturgicznych aktów Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. „Ojciec Święty, mocą swej władzy apostolskiej, po zasięgnięciu opinii kompetentnych komisji, stwierdza wobec wiernych, że dany czcigodny sługa Boży, zarówno w swoim życiu jak i w momencie śmierci odznaczał się cnotami Boskimi w stopniu heroicznym. Z tego względu przysługuje mu odtąd tytuł błogosławionego. Jest to równoznaczne z pozwoleniem na oddawanie mu publicznej czci, zgodnie z zasadami Kościoła Katolickiego” – wyjaśnia ks. Stanisław Mieszczak SCJ i dodaje, że po beatyfikacji cześć ta może być oddawana w diecezji, która prosiła o ten akt. Inne diecezje mogą zwrócić się ze stosowną prośbą do Stolicy Apostolskiej.

PRZECZYTAJ TAKŻE

2015-09-27 17:36

Ocena: +8 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: za miesiąc beatyfikacja Hanny Chrzanowskiej

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Hanna Chrzanowska

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

O kulisach procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej oraz o ludziach, którzy zaangażowali się w jego przebieg mówił 28 marca ks. dr Andrzej Scąber, referent ds. kanonizacyjnych archidiecezji krakowskiej podczas konferencji wieńczącej w kościele św. Mikołaja duchowe przygotowania do beatyfikacji krakowskiej pielęgniarki. Podkreślił, że gdyby nie inicjatywa pielęgniarek, ich zapał, przekonanie o świętości życia ich nauczycielki, do sprawy by nie doszło.

W kościele św. Mikołaja, gdzie spoczywają doczesne szczątki służebnicy Bożej Hanny Chrzanowskiej, bp Jan Zając przewodniczył ostatniej z trzech comiesięcznych Mszy, podczas których wierni modlili się o dobre przygotowanie do beatyfikacji krakowskiej pielęgniarki, która odbędzie się 28 kwietnia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję