Oprócz Zelii i Ludwika Martin z Francji, świętymi zostali ogłoszeni: ks. Wincenty Grossi z Włoch i s. Maria od Niepokalanego Poczęcia z Hiszpanii. W uroczystości wzięli udział uczestnicy trwającego w Watykanie XIV Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów nt. rodziny.
Ordynariusz warszawsko-praski przypomniał, że matka św. Teresy zmarła, gdy ta była zupełnie malutką dziewczynką. Ojciec więc był dla niej „jednocześnie ojcem i matką”. Teresa nazywała go swoim królem. Była nim zachwycona, była w niego zapatrzona, a on zawsze lepiej wypadał na tle innych mężczyzn i ojców. Dzieci się bawiły w świętych, wyobrażały sobie jak się żyje w niebie - opowiadał abp Hoser.
- Na Synodzie mówimy bez przerwy o podmiotowości rodziny, że rodzina jest miniaturowym Kościołem misyjnym, że jest przeznaczona do tego, by promieniować swoim szczęściem rodzinnym, tym, czym żyje, na swe najbliższe otoczenie, ale też by oddziaływać na społeczeństwo i na Kościół, dla którego jest podstawową strukturą - wskazał delegat Konferencji Episkopatu Polski na zgromadzenie synodalne, przypominając, że również „Syn Boży urodził się w rodzinie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu