Reklama

Watykan

Na Synodzie Biskupów trwają ożywione prace nad dokumentem końcowym

Obradujące od 5 października zgromadzenie zwyczajne Synodu Biskupów nt. rodziny wkroczyło w trzecią, ostatnią fazę. 21 bm. trwały prace nad relacją końcową, którą ojcowie synodalni otrzymają i nad którą będą głosować w sobotę 24 bm. O tym, czy dokument ten zostanie upubliczniony, rozstrzygnie papież. Dziś również zapoznano dziennikarzy z wynikami prac 13 „circules minores”, czyli mniejszych grup roboczych, które omawiały trzecią część „Instrumentum laboris”, poświęconą misji rodziny w naszych czasach.

[ TEMATY ]

Synod o rodzinie

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według uczestników obrad Synod ma jeszcze wiele do zrobienia ze względu na bardzo dużą liczbę tematów i zagadnień, którymi już się zajmowano i które jeszcze trzeba będzie podjąć. Ale wiadomo już, że najwięcej czasu, uwagi i zainteresowania budzą dwie sprawy: dopuszczenie osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach, do sakramentów oraz stosunek do tych, którzy mają skłonności homoseksualne.

W pierwszym punkcie istnieje ogólna zgoda co do konieczności towarzyszenia i przyjmowania rodzin zranionych, stosownie do „pedagogii miłosierdzia”. Chodzi o to, aby unikać postaw sekciarskich i pogodzić duszpasterstwo z doktryną, bez „rozwadniania” jej. Pozostają jednak otwarte liczne pytania o to, jak mają wyglądać w praktyce takie postawy. Niektórzy proponują analizowanie poszczególnych przypadków przez miejscowego biskupa lub przez konferencję biskupów, uwzględniając decentralizację w Kościele i właściwe rozeznanie. Należy bowiem pamiętać, że są to sprawy o charakterze doktrynalnym, a zatem należą one do kompetencji soboru, a nie synodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Inni proponują jakieś wewnątrzkościelne forum zajmujące się tymi problemami, jeszcze inni dostrzegają w procesach nt. stwierdzenia nieważności małżeństwa, ostatnio skróconych znacznie dzięki papieżowi, przykład skutecznego zbliżenia do osób przeżywających trudności, który jednocześnie pozwoli uniknąć naruszania nauki kościelnej.

Reklama

W sprawach rozwiedzionych są też propozycje zwracające uwagę na ich komunię duchową i na tzw. „drogę pokutną”, którą zresztą niektórzy wolą nazywać „drogą pojednania” czy nawet „wędrówką miłości”. Świadomi złożoności tego zagadnienia ojcowie synodalni odwołali się do funkcji doradczej a nie debatującej, zgromadzenia synodalnego. Dlatego coraz częściej słychać nawoływania do wystąpienia Ojca Świętego w tej sprawie, także w perspektywie zbliżającego się Jubileuszu Miłosierdzia. Papież mógłby powołać odpowiednią komisję, której zadaniem byłoby pogłębienie tego tematu. Jednocześnie uczestnicy obrad w „mniejszych kółkach” podkreślili, że Synod nie powinien wypowiadać się wyłącznie na temat rozwiedzionych żyjących w nowych związkach.

W odniesieniu do osób homoseksualnych istnieje kilka różnych stanowisk, przy ogólnym nastawieniu, iż należy przyjmować takie osoby bez dyskryminacji. Podkreślano przy tym, że zagadnienie to nie wchodzi w zakres tematyczny Synodu, toteż należy je omawiać oddzielnie. Członkowie „circuli minores” zgadzają się natomiast, że związki osób homoseksualnych nie mogą adoptować dzieci i nie można takich związków zrównywać w prawach z małżeństwami.

Oprócz tych tematów, co do których istnieją różnice zdań wśród ojców synodalnych, jest znacznie więcej punktów, nie budzących rozbieżności. Chodzi przede wszystkim o postrzeganie rodzin jako podmiotu, a nie tylko przedmiotu, ewangelizacji, która winna być prowadzona z większym zapałem. Następnym zagadnieniem jest przygotowanie się do małżeństwa i tu wszyscy uczestnicy zgadzali się co do potrzeby odpowiedniej formacji, skupionej na Słowie Bożym i podzielonej na trzy etapy, w miarę zbliżania się daty ślubu.

Reklama

Wiele uwagi poświęcono też potrzebie odnowienia języka, jakim Kościół przemawia do rodzin – ma on stać się mniej statyczny a bardziej dynamiczny, aby nauczanie Kościoła było bardziej zrozumiałe, nie tracąc przy tym niczego ze swej istoty i otwierając w ten sposób nowy dialog z rodzinami. W przypadku osób rozwiedzionych oznaczałoby to, że mówiono by już nie o „wykluczeniu” z sakramentu Eucharystii, ale raczej o „powstrzymywaniu się”.

W „małych kółkach” podkreślano też ważność świadczenia o pięknie płciowości i cielesności w łonie życia małżeńskiego, jak również przypominano nauczanie zawarte w encyklice Pawła VI „Humanae vitae” nt. rozrodczości i czystości. W tym kontekście akcentowano szczególnie potrzebę pogłębienia takich spraw jako odpowiedzialne rodzicielstwo i wychowanie dzieci.

W wielu wypowiedziach poruszano ponadto zagadnienie adopcji, przy czym sugerowano większe dowartościowanie i podkreślanie troski o dzieci. Mówiąc o małżeństwach mieszanych zwracano uwagę na potrzebę uwypuklania ich stron pozytywnych, jak otwarcie na dialog międzyreligijny; postulowano także większe zajęcie się problemem choroby i śmierci w rodzinie. Innym omawianym tematem były związki partnerskie i cywilne – ojcowie synodalni podkreślali ich nieuporządkowanie, proponując zarazem wydobywanie tych aspektów pozytywnych, które mogą doprowadzić w przyszłości takie pary do małżeństwa sakramentalnego.

Pojawiały się też pewne propozycje szczególne, np. aby zwrócić większą uwagę na ojców żyjących w separacji lub rozwiedzionych, często będących ofiarami ubóstwa, aby docenić odwagę kobiet – ofiar przemocy, które postanawiają urodzić dzieci, mimo uprzedzeń społecznych, których nierzadko doświadczają, aby udzielić głosu osobom zmuszanym do kazirodztwa lub padającym ofiarami handlu ludźmi oraz aby nie zapominać o rodzinach uchodźców, migrantów i żyjących w rejonach wojen i konfliktów zbrojnych.

I wreszcie uczestnicy obrad w „circuli minores” określili trzecią część „Instrumentum laboris” jako wyjątkowo chaotyczną i zasugerowali częściowe jej przeredagowanie, przede wszystkim z myślą o przyszłej relacji końcowej, którą ma otrzymać papież.

2015-10-21 17:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na Synod jest wywierana presja, ale czy jej ulegnie?

[ TEMATY ]

Synod o rodzinie

Grzegorz Gałązka

Sytuacja rozwodników żyjących w związkach niesakramentalnych jest w centrum obrad obecnego Synodu – przyznaje kard. Odilo Scherer z Brazylii. Zaznacza on jednak, że temat nie jest nowy. O ich miejscu w Kościele i opiece duszpasterskiej nad takimi parami mówił już Jan Paweł II w Familiaris consortio – przypomniał brazylijski purpurat. Ujawnił ponadto, iż biskupi są zgodni co do tego, że trzeba lepiej uprzystępnić posługę trybunałów kościelnych, aby wszystkie pary, które mają prawo do orzeczenia nieważności małżeństwa, mogły rzeczywiście z tego skorzystać. Kard. Scherer przyznał jednak, że na Synod jest wywierana presja.

„Moim zdaniem istnieje pragnienie, by coś zmienić. Ale ostatecznie, co można zmienić? Nie można zmienić natury małżeństwa i rodziny, nie można zmienić chrześcijańskich zasad. Są niektóre elementy, które mają charakter kulturowy, lokalny, historyczny. To być może dałoby się zmienić. Mówi się o samym pojęciu nierozerwalności małżeństwa, o uwarunkowaniach historycznych i kulturowych, które zostały wprowadzone do Kodeksu Prawa Kanonicznego. Ale z drugiej strony trzeba też sobie postawić pytanie, czy my w kwestii małżeństwa i rodziny powinniśmy ulegać wszystkim tym presjom, które przecież również są uwarunkowane historycznie, wynikają z obecnego kryzysu wartości, kryzysu antropologicznego. Czy mamy poddać się tym presjom? A może jednak są to sprawy zasadnicze, należące do istoty przesłania chrześcijańskiego i nauczania Kościoła, których powinniśmy bronić?” – powiedział kard. Scherer.
CZYTAJ DALEJ

Święcenie pokarmów

Kościół ustanowił sakramentalia, czyli „święte znaki, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe. Sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentalny, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią. Wśród sakramentaliów znajdują się najpierw błogosławieństwa (osób, posiłków, przedmiotów, miejsc). Każde błogosławieństwo jest uwielbieniem Boga i modlitwą o Jego dary” (KKK 1667-1671). Modlitwa i błogosławienie pokarmów znane jest już w Starym Testamencie, czyni to także Jezus: „On tymczasem wziął pięć chlebów i dwie ryby, podniósł wzrok ku niebu, pobłogosławił je, połamał i dawał uczniom, aby rozdawali ludziom” (Łk 9, 16).
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: droga Jezusa nas kosztuje w świecie, który wszystko kalkuluje

2025-04-19 00:12

PAP

„Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości” - stwierdził papież Franciszek podczas Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum. Wzięło w niej udział ok. 18 tys. ludzi. Przewodniczył jej, w zastępstwie Ojca Świętego, wikariusz generalny diecezji rzymskiej, kard. Baldo Reina. Papieskie rozważania dotyczyły m.in. wolność, egoizmu, odpowiedzialności, wiary, hipokryzji, upokorzenia.

„Droga oferowana każdemu człowiekowi - podróż do wewnątrz, rachunek sumienia, zatrzymanie się na cierpieniach Chrystusa w drodze na Kalwarię” - podkreślił Franciszek i wskazał, że Droga Krzyżowa jest rzeczywiście zejściem Jezusa „ku temu światu, który Bóg kocha” (Stacja II). Jest także „odpowiedzią, przyjęciem odpowiedzialności” przez Chrystusa. On, „przybity do krzyża”, wstawia się, stawiając się „między skłóconymi stronami” (stacja XI) i prowadzi je do Boga, ponieważ Jego „krzyż burzy mury, anuluje długi, unieważnia wyroki, ustanawia pojednanie”. Jezus, „prawdziwy Jubileusz”, odarty z szat i objawiony nawet „tym, którzy patrzą, jak umiera”, patrzy na nich „jak na umiłowanych powierzonych przez Ojca”, ukazując swoje pragnienie zbawienia „nas wszystkich, każdego z osobna” (Stacja X)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję