Reklama

Modlitwa

Modlitwa, która uczy nadziei

[ TEMATY ]

modlitwa

AGNIESZKA BUGAŁA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomnieliśmy ostatnio, że modlitwa jest podstawowym miejscem dla człowieka wierzącego, w którym uczy się on nadziei. Najpierw ta nauka nadziei dokonuje się przez wewnętrzne oczyszczenie, wyrzucenie octu, aby zrobić miejsce dla Bożego miodu. Modlitwa staje się też szkołą nadziei, jeśli umiemy w niej przechodzić od zainteresowania się tylko sobą do troski o drugich. Aby modlitwa uczyła mnie oczyszczenia, które przynosi nadzieję, musi być szczerą konfrontacją mojego „ja” z osobą Boga.

Nawet na modlitwie osobistej nie mogę być tylko dla siebie

Moja modlitwa powinna się wprawdzie zaczynać od mojego wewnętrznego stanu duszy. Bóg pragnie, abym poprzez każde spotkanie z Nim stawał się bardziej dzieckiem Bożym. Nie mogę więc na modlitwie chować się sam przed sobą. Modlitwa nie jest ucieczką od historii mojego życia ani też chowaniem się „w prywatnym kącie własnego szczęścia”. Pod ukryciem wielu słów i pobożnych zwrotów nie mogę chować przed Bogiem własnego „ja”. Moja osobista modlitwa ma być także odkryciem moich relacji do drugich. Nawet na modlitwie osobistej nie mogę myśleć tylko o sobie i o korzyści dla siebie. Jeśli mam się oczyszczać i doskonalić dzięki modlitwie to tylko w taki sposób, aby być coraz większym darem dla innych. Uczenie się bycia dla drugich jest też źródłem nadziei. Człowiek, który odkrywa, że jest potrzebny dla drugich staje się człowiekiem nadziei, on ma dla kogo modlić się i żyć. Stąd nawet na osobistej modlitwie nie możemy myśleć tylko o sobie, a jeśli myślimy o sobie, to ze względu na drugich.

Nie módl się tylko własnymi słowami

Modlitewne uczenie się bycia dla drugich ma też swoje wyrażenie w sposobie modlitwy. Mamy często dylematy, czy modlić się własnymi słowami, czy też używać modlitw i formuł Kościoła. W życiu modlitewnym potrzebne jest jedno i drugie. Modląc się formułami Kościoła, modlimy się nie tylko tak, jak uczy Kościół, ale modlimy się z Kościołem i za Kościół. Oczywiście myśląc o Kościele, myślimy o naszych braciach i siostrach w wierze. Nasza modlitwa powinna się więc składać z osobistych zwrotów skierowanych do Boga, ale też i z przepięknych formuł, jakimi modlą się ludzie wierzący. Modlitwa osobista musi się więc nieustannie splatać z modlitwą publiczną. Kard. Nguyęn Van Thuân wspominał, że w jego życiu były długie okresy, w których nie był zdolny modlić się, a wtedy kurczowo trzymał się słów modlitwy Kościoła: „Ojcze nasz”, „Zdrowaś Maryjo” i modlitw litanijnych. Dzięki takim modlitwom otwieramy się na Boga i innych ludzi i stajemy się zdolni do służby na rzecz innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielce: modlitwy o pokój i jedność w centrum obchodów Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan

[ TEMATY ]

modlitwa

pokój

Kielce

Adobe Stock

„Będziesz miłował Pana, swego Boga… a swego bliźniego jak siebie samego (Łk 10,27)” - to hasło przewodnie tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, którego uczestnicy będą modlili się o jedność i pokój, w obliczu nasilających się konfliktów zbrojnych na świecie. Wydarzenia w Kielcach potrwają od 18 do 21 stycznia.

Rozpocznie je spotkanie 18 stycznia w czwartek, wiernych różnych wyznań chrześcijańskich, które zaplanowano w seminaryjnym kościele Trójcy Świętej. Nabożeństwu ekumenicznemu o godz. 19 będzie przewodniczył bp Jan Piotrowski.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Jak się zachować kiedy ktoś przy nas umiera?

2025-10-31 08:44

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Każda śmierć kliniczna to fascynująca historia czyjegoś powrotu. Człowiek, którego uznano za zmarłego, słyszy modlitwę nad swoim ciałem… i wraca. Jeśli to możliwe — co to mówi o sensie życia, który gubimy w biegu? Każdy z nas kiedyś stanie przy łóżku kogoś, kogo kocha. Ten odcinek pomoże Ci nie bać się tej chwili.

Usłyszysz historię śmierci klinicznej, która odmieniła życie pewnego człowieka, anegdotę o Albercie Einsteinie, który zapomniał, dokąd jedzie, oraz poruszające słowa Woody’ego Allena o braku sensu życia. Zobaczysz też, jak spotkanie kanclerza Konrada Adenauera z Billym Grahamem prowadzi do pytania, które każdy z nas musi sobie kiedyś zadać: Czy wiem, dokąd zmierzam?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję