Reklama

Rekolekcje w Taizé

„Jesteśmy po to, aby dawać radość”

Niedziela lubelska 37/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wzgórze, które jak wyspa wyłania się z wiejskiego krajobrazu Burgundii, każdego tygodnia z regularnością przypływów i odpływów nadciągają do Taizé fale kolejnych pokoleń młodych ludzi. Choć tak naprawdę w Taizé wszystko zaczęło się w wielkiej samotności. Założyciel wspólnoty, Brat Roger w lecie 1940 r. powiedział sobie: „trwa wojna, jest tyle nieszczęścia”. To jest moment, by stworzyć wspólnotę, która składałaby się z ludzi gotowych oddać całe życie i szukać pojednania. Z Genewy przyjechał na rowerze do Francji na poszukiwanie domu, gdzie można by się modlić, gościć innych i gdzie kiedyś mogłaby żyć wspólnota. Dotarł do Taizé. Pół wieku później nazwa Taizé wszędzie w świecie przywołuje na myśl pokój, pojednanie, komunię, modlitwę, miłość, radość.
Co jest w programie tygodniowych rekolekcji w Taizé? Wspólna modlitwa wyznacza rytm każdego dnia. Zadziwienie modlitwą, na którą zbierają się wszyscy trzy razy dziennie, choć dzieli ich język, kolor skóry, narodowość, wśród uczestników rekolekcji są przedstawiciele różnych religii, pomimo to wszyscy są jednością. Modlitwa wyrażana jest przede wszystkim przez śpiew kanonów. Słowa każdego kanonu każdy odbiera indywidualnie, nie dziwią łzy spływające po policzkach modlących się osób. Cóż można wyrazić więcej, śpiewając kanon: „Bóg jest miłością, miejcie odwagę żyć dla miłości. Bóg jest miłością, nie lękajcie się”? Podczas każdej modlitwy jest około 10 minut przeznaczonych na cichą modlitwę. Z ciszy wyłania się pokój, taki bliski... On poszerza serce i wyzwala życiowy zapał. Poza modlitwą czas wypełniony jest chwilami refleksji i wymianą myśli na tematy dotyczące źródeł wiary i zadań stawianych przez codzienne życie. Wprowadzenie do spotkań prowadzi brat ze wspólnoty, następnie w małych międzynarodowych grupach młodzież początkowo z wielką nieufnością, skrępowaniem, często zakłopotaniem rozmawia o Bogu, wierze, miłości, problemach jakie niesie konsumpcyjny tryb życia. Spotkania te mają niezwykły charakter, zresztą jak wszystko, co dzieje się w tej burgundzkiej wiosce.
Z niezwykłą radością młodzież angażuje się we wszystkie prace, jakie są niezbędne do wykonania, aby każdy z kilku tysięcy uczestników był ugoszczony. Ewangelia nigdy nie patrzy na człowieka pesymistycznie. Nie zachęca do narzekania. Wręcz przeciwnie. Przybywa, by obudzić spokojną radość. A kiedy nadchodzi cierpienie, serce może być zbolałe, ale nie stwardnieje. Kilka wieków przed Chrystusem pewien wierzący człowiek odkrył: „Radość serca jest życiem człowieka”. Właśnie tą radością napełniają się serca uczestników spotkania w Taizé. Dusza otrzymuje energię, dzięki której może pokonywać trudności dnia codziennego po powrocie do domu. Sobota jest najsmutniejszym dla uczestników dniem, jest to czas, kiedy wszyscy uświadamiają sobie, że już jutro wyjeżdżają z Taizé, a przecież każdy ma jeszcze tyle pytań, wątpliwości, a przede wszystkim jak trudno pożegnać się z nowo poznanymi osobami z różnych zakątków świata. Choć tak naprawdę nikt tutaj się nie żegna ani ze wspólnotą, ani z nowymi przyjaciółmi, lecz wszyscy umawiają się na kolejne spotkanie tym razem pod koniec roku, które odbędzie się w Hamburgu.
Na zakończenie rekolekcji w Taizé każdy z uczestników otrzymał modlitwę Brata Rogera, przetłumaczoną na dziesięć języków, w tym na język polski: „Chryste, Ty pragniesz dla każdego człowieka radości i ewangelicznego szczęścia. I pokój naszych serc może sprawić, że życie tych, z którymi jesteśmy na co dzień, będzie piękne”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II wciąż obecny – ulice, szkoły, pomniki, muzea imienia Papieża Polaka

2024-04-26 16:09

[ TEMATY ]

pamięć

św. Jan Paweł II

Zdzisław Sowiński

Na mapie Polski często spotkać można imię Jana Pawła II. To m.in. ponad 679 ulic, 139 placów i prawie 80 rond. Za patrona przyjęło Papieża Polaka też niemal 40 parafii i ponad 1000 szkół oraz Uniwersytetów. Nie brakuje także sanktuariów, muzeów oraz ośrodków myśli imienia Świętego Patrona, który wciąż inspiruje wielu Polaków. W sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II, która miała miejsce 27 kwietnia 2014 roku.

Jan Paweł II w przestrzeni miejskiej

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Zadaniem pokolenia Jana Pawła II jest kształtowanie postaw kolejnych pokoleń

2024-04-26 14:05

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Karol Porwich/Niedziela

Zadaniem pokolenia Jana Pawła II jest kształtowanie postaw kolejnych pokoleń – powiedział w piątek w Radiu eM biskup Sławomir Oder z okazji przypadającej w sobotę 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II.

27 kwietnia mija 10 lat od kanonizacji Jana Pawła II. Uroczystość odbyła się na placu Świętego Piotra. Przewodniczył jej papież Franciszek. Biskup Sławomir Oder był postulatorem procesu kanonizacyjnego papieża Polaka.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję