Reklama

Niedziela Wrocławska

W Parlamencie Europejskim o kard. Kominku i orędziu pojednania

[ TEMATY ]

książka

Unia Europejska

Ks. Cezary Chwilczyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Parlamencie Europejskim z inicjatywy posła Kazimierza M. Ujazdowskiego odbyła się konferencja poświęcona 50. rocznicy wystosowania orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich oraz promocja publikacji poświęconych kard. Bolesławowi Kominkowi i orędziu pojednania biskupów.

W 1965 roku wobec zbliżającego się millenium chrztu Polski, biskupi polscy napisali do episkopatu Niemiec mi.in: "W tym ogólnochrześcijańskim, a zarazem bardzo humanitarnym duchu wyciągamy do Was nasze dłonie z ław kończącego się soboru, przebaczamy i prosimy o przebaczenie. Jeśli Wy - biskupi niemieccy i ojcowie soboru - ujmiecie po bratersku nasze wyciągnięte dłonie, wówczas dopiero będziemy mogli z czystym sumieniem obchodzić w Polsce nasze Millenium na sposób całkowicie chrześcijański."

Nawiązując do tych wydarzeń sprzed 50. lat podczas brukselskiego spotkania zaprezentowano książkę pt: „Pojednanie narodów. Przeciw Jałcie", w której znajduje się tekst orędzia, a także komentarze opisujące tamtą epokę historyczną. Książka została wydana w czterech językach: polskim, niemieckim, francuskim i angielskim we współpracy Miasta Wrocławia, Ośrodka "Pamięć i Przyszłość" oraz posłów do Parlamentu Europejskiego Kazimierza Ujazdowskiego i Jana Olbrychta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Potwierdził się uniwersalny, europejski grunt orędzia - mówił europoseł Kazimierz M. Ujazdowski. - To był wielki akt pojednania na gruncie prawdy, ale pisany - co jest coraz lepiej rozumiane - z intencją złamania systemu jałtańskiego, przełamania Żelaznej Kurtyny i budowy prawdziwej jedności europejskiej. Tym samym udało nam się wprowadzić do obiegu europejskiego elementarną wiedzę o tym wydarzeniu, które odegrało tak istotną rolę w dziele budowy jedności Europy.

W swoim wystąpieniu ambasador RFN Reinhard Silberberg zwrócił uwagę, że "list był z punktu widzenia biskupów ogromnym darem, którego wielkość teraz doceniamy. Biskupi polscy w swoim działaniu dalece wyprzedzili biskupów z Niemiec".

Ambasador RP Marek Prawda wyraził opinie, że "dopiero z perspektywy czasu widać znaczenie orędzia biskupów. Obrona fundamentów wiary jest obowiązkiem biskupów, ale ten gest był dużo szerszy i jego siła rażenia była znacznie większa niż widać to było w 1965 roku".

Reklama

- List pokazuje, że nawet wtedy, kiedy Polska nie dysponowała rządem i niepodległym państwem, to naród polski - w tym wypadku przez autorytet biskupów - był podmiotem kształtowania wspólnej historii - zaznaczył europoseł Marek Jurek. - Myśmy pierwsi mówili o potrzebie przekraczania barier nawet wtedy, kiedy Zachód w przeważającej większości uważał Żelazną Kurtynę za trwałą przepaść.

Ks. Cezary Chwilczyński

Kolejna publikacja prezentowana w Brukseli to książka Grzegorza Górnego "Przebaczamy. Jak polscy biskupi zapoczątkowali pojednanie z Niemcami", która jest monografią kard. Kominka i analizą ówczesnych trudnych relacji polsko - niemieckich, a także wydarzeń, które doprowadziły do napisania listu pojednania. Książka ta ukazała się w dwóch językach- polskim i niemieckim.

- Ten akt polskich hierarchów wyprzedzał czasy, był wyrwą w Żelaznej Kurtynie - wyjaśnia Grzegorz Górny. - Kard. Kominek mówił, że uregulowanie stosunków z Niemcami, a zwłaszcza uznanie polskiej granicy na Odrze i Nysie, będzie wstępem do obalenia systemu jałtańskiego, ponieważ do tej pory Polska była niejako zakładnikiem Związku Sowieckiego: jeśli Niemcy nie uznawali naszej zachodniej granicy, musieliśmy szukać gwarancji bezpieczeństwa na Wschodzie. Strona niemiecka twierdziła, że jest odwrotnie i uznanie granicy zakonserwuje podział Europy na dwa bloki militarno-geopolityczne. Historia przyznała jednak rację kard. Kominkowi, co pokazuje jego zmysł analityczny, który potrafił przewidywać rozwój wydarzeń na parę kroków do przodu - puentuje publicysta.

Europoseł Zdzisław Krasnodębski zaznaczył, że niewątpliwie powinniśmy przywrócić pamięć o kard. Kominku. - Bez żadnych wahań i zastrzeżeń możemy go umieścić wśród tych postaci, które przyczyniły się do pojednania europejskiego. Uważam, że pamięć o tego rodzaju osobach i o przesłaniu tego listu oraz całego życia kard. Kominka jest potrzebne Europie. Jeśli nie wrócimy do tamtych idei, możemy nie poradzić sobie z negatywnymi tendencjami pojawiającymi się w Europie.

Reklama

W Parlamencie Europejskim odbyła się także debata o znaczeniu orędzia pojednania. W skierowanym do uczestników debaty liście następca kard. Kominka we Wrocławiu abp Józef Kupny napisał: "Mam nadzieję, że słowa kard. Kominka o konieczności stałego dialogu będą inspirowały tych, którzy decydują o kształcie i przyszłości Europy. Wyrażam głęboką nadzieję, że (...) będziemy w stanie uświadomić sobie jeszcze mocniej, że to Ewangelia, która jest najgłębszą inspiracją dla architektów pojednania, może także dzisiaj dawać odwagę i siłę do rozwiązywania problemów, przed którymi stoi Europa i Świat. Wierzę, że Orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich także dzisiaj może stać się dla naszych czasów znakiem nadziei."

- Odbyła się szczera, poważna rozmowa z Niemcami na temat tego, jakie jest przesłanie listu dzisiaj, co z niego wynika - mówi europoseł Jan Olbrycht. - Nie chodzi tylko o nas - Polaków, ale także o to, jak na pojednanie patrzą Niemcy. To było trudne wyzwanie, wymagało niezwykłej odwagi, ale również dzisiaj wymaga ono odważnego mówienia o wzajemnych relacjach polsko-niemieckich.

- Dziękuję, że takie spotkania mogą odbywać się w stolicy Europy - powiedział prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. - Promują one Wrocław, promują także zasadne i potrzebne dziś myślenie pokazujące, że korzenie Europy są silnie chrześcijańskie, co jest także związane z postawą polskich biskupów i kard. Kominka.

Obchody rocznicy 50-lecia wystosowania orędzia rozpoczęły się w kwietniu tego roku i potrwają do jesieni 2016 r. wtedy to Wrocław będzie gospodarzem Europejskiej Stolicy Kultury.

2015-12-10 17:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pytać ludzi

Niedziela Ogólnopolska 15/2016, str. 43

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Niemcy

Monika Książek

Społeczeństwo niemieckie, czując się oszukiwane, zaczyna odwracać się od największych tradycyjnych politycznych formacji.

Demokracja to rządy demosu, czyli ludu. System ten powinien prowadzić do wyłonienia politycznej reprezentacji ludzi, która odzwierciedla ich poglądy i zgodnie z nimi podejmuje decyzje. Dlatego większość ugrupowań politycznych przed wyborami prezentuje swój program. Co jednak, gdy w trakcie rządzenia pojawiają się ważne, niebrane wcześniej pod uwagę wyzwania? Wówczas należy pytać ludzi. Można to robić w przeróżny sposób. Od tzw. konsultacji społecznych, osobistych rozmów, sondaży opinii publicznej, komisji wielostronnych, przez dyskusje radiowo-telewizyjno-internetowe, aż po referendum. Ten ostatni środek uważany jest za najdoskonalszy i traktowany jako rezerwa dla najbardziej istotnych spraw.

Gdy jednak w Niemczech przyjmowano walutę euro, ówczesny kanclerz Helmut Kohl przyznał, że w referendum społeczeństwo niemieckie odrzuciłoby takie rozwiązanie. Wiedział to na podstawie niejawnych badań. Lepiej więc było uniknąć referendum i de facto wbrew większości Niemców wycofać markę, a wprowadzić nową walutę euro. Tego typu cyniczna polityka, podszyta lekceważeniem tzw. ciemnego ludu przez zarozumiałe elity, prędzej czy później odbija się czkawką. Formacja, która raz zastosuje podobny manewr, zmuszona jest brnąć dalej. Tak było z zaproszeniem przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel imigrantów oraz otworzeniem granic Niemiec i Unii Europejskiej wbrew obowiązującym przepisom. Merkel uczyniła to jednoosobowo. Nikogo wcześniej nie zapytała – ani społeczeństwa niemieckiego, ani Bundestagu, ani Parlamentu Europejskiego. Konsekwencjami chce jednak dzielić się ze wszystkimi i zmuszona jest ukrywać prawdę nawet przed własnymi obywatelami, uciekając się do cenzury, jak po napadzie imigrantów na kobiety w Kolonii w noc sylwestrową. W rezultacie społeczeństwo niemieckie, czując się oszukiwane, zaczyna odwracać się od największych tradycyjnych politycznych formacji, dając szansę trzeciej sile – Alternatywie dla Niemiec (AfD). Choć nie ma jej w Bundestagu i nie może wykazać się konkretnymi dokonaniami, to ludzie na nią głosują, argumentując, że przynajmniej „mówią tak, jak jest”. Są więc wiarygodni, a przede wszystkim słuchają obywateli, także tych, którzy stykają się na co dzień z imigrantami i mają ich po prostu dosyć. Efekt braku wsłuchiwania się w głos społeczeństwa mogliśmy obserwować także w Polsce jeszcze kilka miesięcy temu. Rządząca formacja, nazywająca się dumnie „obywatelską”, przestała słuchać i pytać obywateli do tego stopnia, że została przez nich zmieciona. O lekcjach tych nieustannie powinni pamiętać obecnie sprawujący władzę, szczycący się największym zaufaniem społecznym. Nigdy nie zawadzi bowiem pytać ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

PAP/Łukasz Gągulski

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Świętowali piękny jubileusz

2024-05-07 16:09

Marek Białka

    Z udziałem J.E. ks. bp. Stanisława Salaterskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej, wspólnota parafialna z Uszwi przeżywała radość z wydarzeń, jakie miały miejsce w czasie odpustu parafialnego.

Tarnowski sufragan, który przewodniczył uroczystej Mszy świętej, wygłosił również słowo Boże, w którym powiedział, m.in. że depozyt wiary zapoczątkowany na przestrzeni kilkuset lat przez naszych przodków, przejawiał się w trosce o tę świątynie, która dzisiaj zachwyca swoim blaskiem i pięknem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję