Arcybiskup odwiedził w szpitalu dwa oddziały: opieki paliatywnej i hematologii. Przybył do osób ciężko chorych, ale i ofiarnie zajmujących się nimi lekarzy i pielęgniarek ze szczególnym przesłaniem.

„Papież Franciszek w Roku Miłosierdzia, który upływa pod hasłem "Bądźcie miłosierni jak Ojciec", prosi by ludzie opiekujący się ludźmi chorymi, zwłaszcza tymi w stanie terminalnym, byli dla nich odbiciem czułości i bliskości Pana Boga, dobroci i delikatności Boga. Ojciec Święty prosi, by naśladowali w tym Matkę Bożą poprzez jej „słodkie spojrzenie miłości”. Chodzi o to byśmy mieli w sobie coś z Niej, tak by ci chorzy, z którymi się spotykamy, czy wśród których posługujemy, nigdy nie czuli się opuszczeni i samotni”- mówił łódzki pasterz.

Metropolita łódzki podkreślił, że wyjątkowym przykładem życia z cierpieniem był św. Jan Paweł II. „To jest zawsze proces, któremu podlegał również sam św. Jan Paweł II. On też musiał zrozumieć, że jest coś takiego jak choroba i to nieuleczalna i musiał to przyjąć i zaakceptować. Jego umieranie, odchodzenie było takim przykładem dla całego świata jak trzeba przyjąć cierpienie, jak się nie poddawać i jakie to cierpienie może przynieść dobro. Niewątpliwe przykład życia z cierpieniem św. Jana Pawła II były umocnieniem i nadzieją dla wielu chorych”.

We Mszy sprawowanej w łódzkiej katedrze wzięły dzisiaj udział rzesze wiernych. Wielu chorym udzielono sakramentu namaszczenia chorych.

Światowy Dzień Chorego ustanowił Papież Jan Paweł II 13 maja 1992 roku w 11. rocznicę zamachu na swoje życie. Święto obchodzone jest na pamiątkę objawień Matki Bożej w Lourdes, gdzie od wielu lat pielgrzymują chorzy z całego świata, by modlić się o uzdrowienie. W tym dniu kapłani udzielają chorym szczególnego błogosławieństwa, w wielu parafiach można dzisiaj przyjąć sakrament chorych.