Reklama

Polska

Dziś ingres abp. Adama Szala do archikatedry przemyskiej

Dziś (21 maja) o godz. 10.00 odbędzie się uroczysty ingres abp. Adama Szala do archikatedry przemyskiej. Uroczystość rozpocznie się procesją z kościoła Ojców Franciszkanów do Bazyliki Archikatedralnej w Przemyślu. 62-letni abp Szal zastąpił abp. Józefa Michalika, który po 23 latach kierowania archidiecezją przeszedł na emeryturę.

[ TEMATY ]

ingres

abp Adam Szal

Archiwum Kurii

Bp Adam Szal

Bp Adam Szal

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Cieszymy się wszyscy, że nowy metropolita przejmie kierowanie diecezją, którą bardzo dobrze zna, bo w niej się urodził, wychował, dla niej był święcony na kapłana i w której posługuje bardzo ofiarnie jako biskup. Pragniemy przyjąć go całym sercem jako ojca i pasterza, który prowadzić nas będzie ścieżkami wiary na drogach codzienności – napisał biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej Stanisław Jamrozek z okazji uroczystości ingresu abp. Adama Szala.

- Modlitwą chcemy także objąć odchodzącego na emeryturę Księdza Arcybiskupa Józefa i wyrazić mu naszą wdzięczność za 23 lata pasterzowania - czytamy w zaproszeniu na sobotnie uroczystości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ingres rozpocznie się procesją pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Celestino Migliore z udziałem nowego metropolity przemyskiego abp. Adama Szala i arcybiskupa seniora Józefa Michalika.

Procesja wyruszy przed godz. 10.00 z kościoła Ojców Franciszkanów. Stamtąd wierni przejdą do archikatedry. Abp. Szala przyjmie tam proboszcz bazyliki archikatedralnej, który poda Arcybiskupowi do ucałowania krucyfiks, a potem kropidło zanurzone w błogosławionej wodzie.

Na początku Mszy św. słowo powitania wygłosi biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej Stanisław Jamrozek. Następnie nuncjusz apostolski w Polsce ogłosi wiernym bullę Ojca Świętego Franciszka mianującą abp. Adama Szala metropolitą przemyskim.

Reklama

Podczas Mszy św. przedstawiciele prezbiterium diecezji, osób konsekrowanych i wiernych świeckich złożą homagium czyli akt czci, szacunku i chrześcijańskiego posłuszeństwa nowemu arcybiskupowi. Abp Szal wygłosi homilię, a na zakończenie Eucharystii udzieli błogosławieństwa z odpustem zupełnym.

Nowy metropolita przemyski wyraził życzenie, by uczestnicy ingresu planujący zakup kwiatów przeznaczyli przewidziane na ten cel środki na wsparcie uczestników ŚDM w Krakowie, Caritas Archidiecezji Przemyskiej lub misji.

Abp Adam Szal ma 62 lata, pochodzi z Wysokiej koło Łańcuta. Od 37 lat jest kapłanem, 16 lat temu został konsekrowany na biskupa. W diecezji znany jest m.in. z tego, że co roku pielgrzymuje pieszo na Jasną Górę i do sanktuariów maryjnych na terenie Podkarpacia. Od 2007 r. jest delegatem Episkopatu ds. Ruchu Światło-Życie. 30 kwietnia 2016 roku Ojciec Święty Franciszek mianował go arcybiskupem metropolitą przemyskim. Kanonicznie archidiecezję przemyską objął 11 maja br. Od tej pory sprawuje funkcję metropolity przemyskiego.

2016-05-21 10:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomagamy Ukrainie

Niedziela przemyska 16/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

abp Adam Szal

pomoc dla Ukrainy

Ks. Maciej Flader

Abp Adam Szal z kard. Konradem Krajewskim na Dworcu Głównym w Przemyślu

Abp Adam Szal z kard. Konradem Krajewskim na Dworcu Głównym w Przemyślu

W świątecznej atmosferze, z abp. Adamem Szalem rozmawia ks. Zbigniew Suchy.

Ks. Zbigniew Suchy: W ramach naszych rozważań na temat drogi pokoju, chciałbym na ten świąteczny czas poprosić o podzielenie się wrażeniami. Pierwsze moje pytanie dotyczy wizyt Księdza Arcybiskupa u uchodźców; jakie wrażenia, jakie przeżycia temu towarzyszyły? Abp Adam Szal: Normalny tok pracy duszpasterskiej, związany z wizytacją, którą przeprowadziłem w dekanacie brzozowskim, został jakby powiększony o te niezwykłe wydarzenia związane z wojną, która ma miejsce na Ukrainie. Cała nasza Ojczyzna, także i nasze Podkarpacie stanęło przed trudnym wyzwaniem, jakim jest pojawienie się tych, którzy uciekają ratując swoje życie. Na terenie naszej archidiecezji są trzy przejścia graniczne, gdzie przyjmujemy uchodźców i przekierowujemy w większości w głąb Polski czy na Zachód, do innych państw. Od samego początku władze lokalne korzystały z pomocy wolontariuszy, tych, którzy są wolontariuszami niejako z urzędu, to znaczy straż pożarna, ratownicy, ale także wolontariuszy, którzy z dobrego serca przyjechali nie tylko z terenu archidiecezji przemyskiej, ale i z całej Ojczyzny, a nawet i spoza Polski. Chciałbym podkreślić, że Kościół stara się być obecny na szlaku tych udręczonych ludzi. Szczególną rolę odgrywa tu Caritas Archidiecezji Przemyskiej, jak i Caritas Polska, bo żeby taka działalność była sensowna, musi być skoordynowana. Kilkakrotnie byłem na przejściu granicznym czy też na dworcu kolejowym. Często odbywało się to w takich ważnych okolicznościach, na przykład przy obecności kard. Konrada Krajewskiego czy też kard. Gerharda Müllera. Obaj byli otwarci na tę wizytę i taki był też cel ich przyjazdu do Przemyśla. Byłem także wtedy, kiedy trzeba było zobaczyć jak wygląda przejście w Korczowej, w noclegowni w Młynach, czy też w miejscach, gdzie zatrzymywali się uciekinierzy w parafii w Korczowej. Byłem także w Medyce na przejściu granicznym już w tym okresie późniejszym, kiedy ta główna fala uchodźców minęła. Jakie jest moje wrażenie? Jest oczywiście przejmujące, choćby dlatego, że w więcej niż w 90% są to matki z dziećmi, jak to fachowcy oszacowali – połowa z nich to bezbronne dzieci. To wielkie wyzwanie także dla służb publicznych, dla szkół, dla szpitali, dla tych, którzy się opiekują uciekinierami. Drugie spostrzeżenie to jest piękny odzew ludzi, którzy pospieszyli z pomocą potrzebującym. Chciałbym przy tej okazji podziękować tym wszystkim, którzy pospieszyli z pomocą, a więc rodzinom, bo wiele rodzin, nawet z własnej inicjatywy szukało tych uchodźców, żeby ich przyjąć. W jednej z parafii wizytowanej przeze mnie okazało się, że uczennica ze szkoły podstawowej niejako wymogła na rodzicach, żeby poszukali kogoś, kto potrzebuje pomocy i przyprowadzili do domu, bo jak mówiła: „u nas jest tyle pomieszczeń i można kogoś przyjąć”. Bardzo też dziękuję tym wolontariuszom, którzy pełnią służbę na dworcu czy na przejściach granicznych. Dziękuje także tym wszystkim, którzy przygotowują posiłki. To są wzruszające sytuacje, jak choćby dowiedziałem się od duszpasterza w Medyce, że połowa parafii robi kanapki. To było takie budujące, że ludzie nie odwrócili się od tych, którzy przybywają. Wiemy też, że jest wiele darów, które są przekazywane przez Caritas na Ukrainę przy pomocy zorganizowanego transportu z Leżajska czy z Przemyśla do Lwowa. Caritas zorganizowała przejazd ponad dwustu tirów. Oczywiście to są różne rzeczy docierające do nas z głębi Polski, ale trzeba je odpowiednio przepakować i przesłać. Trzeba też wspomnieć o takiej inicjatywie, że Caritas funduje paliwo do tirów, które jadą z Leżajska do Lwowa i tam są przez Caritas Lwowską przejmowane. Należy też wspomnieć o wrażliwości Ojca Świętego, który przekazał pewne środki na Ukrainę. Z tych środków zostały zakupione agregaty prądotwórcze. Te środki zostały przekazane przez pośrednictwo kard. Konrada Krajewskiego. Także kard. Gerhard Müller przekazał darowiznę dla Caritas po to, żeby wesprzeć tych, którzy tej pomocy potrzebują. Cieszę się też z otwartości poszczególnych parafii, ale też naszego Seminarium. Jeszcze raz podkreślam wielką życzliwość sióstr zakonnych, które przyjmowały uchodźców. Przykładowo wspomnę choćby te w Przemyślu Siostry Służebniczki czy Siostry Sługi Jezusa. Te ostatnie pomogły studentom z Ekwadoru, którzy uciekali z tą pierwszą falą. Pomogły tak, że przyjmowały do swojego domu, ale także dopomogły dostać się do Warszawy, skąd studenci odlecieli do swojej ojczyzny. Takich sposobów pomocy jest dużo, warto o tym pisać i mówić, żeby pokazać to otwarte serce dla potrzebujących. To doświadczenie pokazuje wielką solidarność mieszkańców Podkarpacia z tymi, którzy uciekają przed wojną.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Święty potrzebuje rehabilitacji

2025-03-21 19:50

[ TEMATY ]

Franciszek

Vatican Media

Jak informuje Biuro Prasowe, stan Ojca Świętego nadal się poprawia. Lekarze nie określili jednak jeszcze możliwej daty wypisu Papieża ze szpitala.

Watykańskie Biuro Prasowe informuje w piątek wieczorem o dalszej niewielkiej poprawie stanu Papieża pod względem oddechu i motoryki. Nocą Ojciec Święty nie korzysta już z wentylacji mechanicznej przy użyciu maski, ale z wysokoprzepływowej tlenoterapii, podawanej donosowo. W dzień stosowana jest ona z mniejszymi stężeniami.
CZYTAJ DALEJ

Papież będzie musiał się na nowo nauczyć mówić? Eksperci nie mają wątpliwości

Efekt przedłużonej tlenoterapii wysokoprzepływowej i problemy z mięśniami odpowiedzialnymi za fonację to przyczyny, dlaczego papież Franciszek musi na nowo nauczyć się mówić - wyjaśnił agencji Ansa wiceprezes włoskiego stowarzyszenia medycyny wewnętrznej Roberto Tarquini.

O tym, że papież, przebywający od ponad pięciu tygodni w szpitalu, musi ponownie nauczyć się mówić poinformował w piątek argentyński kardynał Victor Manuel Fernandez. Jak zaznaczył, tlenoterapia "wysusza wszystko".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję