Reklama

Euro 2016

Dziękujemy, Biało-Czerwoni!

Polska wygrała z Ukrainą 1:0 i awansowała do 1/8 finału Euro 2016!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gola dla Polski w 54. minucie meczu strzelił Jakub Błaszczykowski.

Polacy pokonali Ukraińców 1: 0. Tym samym zakończyli rozgrywki grupowe na 2 miejscu z 7-mioma punktami. Może nie był to najlepszy mecz biało-czerwonych w turnieju, ale przepiękna bramka Kuby Błaszczykowskiego zrekompensowała wiele!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przed pierwszym gwizdkiem spotkania w Marsylii Polska wprawdzie nie miała w kieszeni awansu do 1/8 finału, ale była go bardzo blisko, nawet w razie porażki z Ukrainą. Tylko naprawdę nieszczęśliwy zbieg okoliczności mógł sprawić, że biało-czerwoni odpadną. Być może dlatego (oraz z powodu żółtych kartek) selekcjoner Adam Nawałka posadził na ławce rezerwowych m.in. Łukasza Piszczka, Kamila Groskickiego i Jakuba Błaszczykowskiego. W wyjściowym składzie znaleźli się za to Thiago Cionek, Piotr Zieliński czy chwalony za występ w pierwszym meczu z Irlandią Północną Bartosz Kapustka.

Polska zmierzyła się z Ukrainą po raz ósmy w historii. Dotychczas wygrała tylko dwa razy, zanotowała dwa remisy i poniosła trzy porażki. Od 2000 roku biało-czerwoni nie wygrali z tym rywalem ani razu. Podopieczni Nawałki rozpoczęli wtorkowy mecz lepiej od Ukraińców. Już w trzeciej minucie w pole karne wpadł Arkadiusz Milik - zdobywca dotychczas jedynego gola Polaków na Euro 2016, ale oddał strzał z ostrego kąta wprost w bramkarza Andrija Piatowa. Chwilę później swoją szansę miał Robert Lewandowski, ale pomylił się z kilku metrów, posyłając piłkę nad poprzeczką.

Później jednak inicjatywa należała do Ukrainy, która grała już tylko o honor - nie miała szans zająć nawet trzeciego miejsca w grupie. Do przerwy podopieczni Mychajła Fomenki byli przy piłce przez 62 procent czasu gry i kilka dni zagrozili bramce strzeżonej przez Łukasza Fabiańskiego, tyle że bez efektu.

Przed rozpoczęciem drugiej połowy Nawałka zdjął z boiska Zielińskiego i wprowadził w jego miejsce Błaszczykowskiego. To okazało się strzałem w „10” - w 54. minucie „Kuba” rozegrał Milikiem piłkę z rzutu rożnego, po czym znalazł się w polu karnym i pokonał Piatowa mocnym strzałem w kierunku dalszego słupka. Błaszczykowski miał udział przy ostatnich czterech golach Polski na ME. Przed czterema laty wpisał się na listę strzelców przeciwko Rosji (1:1) i asystował przy bramce Lewandowskiego z Grecją (1:1), a w pierwszym spotkaniu tegorocznej edycji podawał Milikowi, który po chwili pokonał bramkarza Irlandii Północnej.

Reklama

Chwilę wcześniej żółtą kartkę zobaczył Kapustka. Było to jego drugie upomnienie - pierwsze dostał w meczu z Brytyjczykami - w związku z czym 19-letni piłkarz Cracovii nie będzie mógł wystąpić w 1/8 finału. Biało-czerwoni nigdy nie przegrali spotkania, w którym Błaszczykowski zdobył gola, i ta statystyka została we wtorek podtrzymana. Utrzymali czyste konto i znaleźli się w gronie czterech zespołów, które nie straciły ani jednego gola - obok Niemców, Hiszpanii i Włoch.

Polacy zajęli drugie miejsce w grupie C z siedmioma punktami. Tyle samo mają Niemcy, którzy strzelili o jedną bramkę więcej.

Polacy oddali dziewięć strzałów na bramkę tj. o 10 mniej niż przeciwnicy. Spośród trzech celnych strzałów, w pierwszej połowie w światło bramki trafili Arkadiusz Milik oraz Tomasz Jodłowiec, w drugiej zdobywca jedynego gola w meczu Jakub Błaszczykowski. Kapitan reprezentacji Robert Lewandowski, podobnie jak Kamil Glik oraz Bartosz Kapustka, oddał tylko jeden niecelny strzał. Dodatkowo dwukrotnie - m.in. po uderzeniu Lewandowskiego - piłka została zablokowana przez rywali.

Zespół Ukrainy strzelał na bramkę Łukasza Fabiańskiego 19 razy, z czego 13 w drugiej połowie spotkania. Pięć prób - po dwie Roman Zozuli i Andrija Jarmolenko oraz jedna Rusłana Rotana - było celnych. Niecelne strzały zanotowali m.in. Ołeksandr Zinczenko (4) oraz Jewhen Konoplianka (2). Polscy zawodnicy zablokowali piłkę pięciokrotnie. Ukraińcy utrzymywali się przy piłce przez 64 proc. czasu gry, wymieniając 477 podań, przy 199 Polaków. W drużynie biało-czerwonych najwięcej zagrań do kolegów - 30 wykonał Grzegorz Krychowiak, w reprezentacji Ukrainy - 80 Rotan.

Reklama

W meczu popełniono 35 fauli - 12 Polacy, 23 Ukraińcy. Najczęściej faulowanym zawodnikiem był Lewandowski, który sześciokrotnie został zatrzymany niezgodnie z przepisami. We wtorek pokonali Irlandię Północną 1:0. Brytyjczycy mają trzy punkty, a Ukraina zamyka tabelę z zerowym dorobkiem i bez zdobytego gola.

W 1/8 finału podopieczni Nawałki zmierzą się z drugą w grupie A Szwajcarią.

2016-06-21 20:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Ukrainą o wszystko

[ TEMATY ]

piłka nożna

Paolo Camera / Foter.com / CC BY

Polska reprezentacja w piątek wieczorem zagra w Charkowie z Ukrainą w swoim przedostatnim meczu grupowym eliminacji do mundialu w Brazylii. Aby myśleć o awansie drużyna trenera Waldemara Fornalika musi to spotkanie wygrać.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję