Reklama

Miłość, małżeństwo, rodzina (4)

Oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci

Niedziela włocławska 1/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci” - ten fragment przysięgi zawiera w sobie głębokie pragnienie bliskości, współobecności wybranego świadomie współmałżonka wyraźnie ukierunkowane na tę właśnie osobę. Jednak chodzi tutaj o coś więcej niż o zwykłą obecność. Małżonkowie mają być ze sobą na dobre i na złe. Nie powinni poddawać małżeństwa ciężkiej próbie dłuższej rozłąki w imię jakiegoś dobra, np. w celach zarobkowych. Jest to szczególnie ważne dla małżeństw, które swoje sakramentalne „tak” wypowiedziały miesiąc, dwa miesiące wcześniej, po czym wyjeżdżają np. za granicę, aby zarabiać. Tylko przebywając ze sobą, małżonkowie mogą budować wspólnotę, uczyć się wzajemnie komunikacji, poznawać siebie i umacniać powstałe już pozytywne relacje. Rzecz w tym, aby być blisko we wszystkich sprawach: wielkich i małych, każdego dnia. Być niejako „pod ręką”, gdy ich wzajemna obecność jest oczekiwana, pożądana lub wręcz potrzebna. Nie opuszczać, być blisko - to również znaczy dbać o rozwijanie poczucia wzajemnej bliskości i zaufania. Jest to szczególnie cenne dla małżonków, zwłaszcza wobec najbardziej dosłownej bliskości wyrażonej w małżeńskim akcie zespolenia seksualnego, który dla innej harmonii wymaga bliskości uczuciowej aż do granicy zatracenia się w sobie. Nie zawsze jednak być blisko siebie oznacza być sobie bliskim. Wiemy bowiem, jak mimo fizycznej obecności można coraz bardziej się od siebie oddalać.
Bóg chce, aby małżonkowie tworzyli ze sobą jedność doskonałą na wzór Trójcy Osób. Taka jedność jest darem Miłości, skutkiem sprawianym przez Ducha Świętego przy współudziale obdarowywanych ludzi. Elementy małżeńskiej jedności i nierozerwalności wytwarzają się przez wspólnotę życia, spraw, uwarunkowań, ale są to zaledwie początki dla dalszej, daleko głębszej jedności osób, która musi być świadomym dążeniem małżeńskiej pary i jej życiowym dorobkiem. Ta jedność nie polega na wzajemnym kopiowaniu siebie. Jej punktem wyjścia jest przyjęcie współodpowiedzialności za ukochanego człowieka, wyzwalanie w nim wszystkiego, co dobre, popieranie jego wzrostu i uznanie jego spraw za własne. Prawny węzeł małżeński, wspólnota zamieszkania to jeszcze nie „my”. Jedność, która pozwala dotrwać ze sobą do końca, aż do naturalnej śmierci, powstaje wtedy, gdy posiadamy te same nadrzędne wartości, z którymi jednakowo się liczymy; ten sam cel, do którego jednakowo zmierzamy; gdy solidarnie występujemy jako jedność przed Bogiem i ludźmi.
Więź małżeńska oparta wyłącznie na wzajemnym zapatrzeniu w siebie jest wątła i nietrwała. Autentyczne pragnienie bycia ze sobą do końca powinno być oparte na prawdziwej miłości, która pozwala małżonkom nauczyć się wspólnego odnajdywania siebie, pojmowania swoich wad, niedoskonałości, a osoby wierzące - nauczenia się odnajdywania Boga i nawiązywania z Nim kontaktu, nie tylko osobno, ale przede wszystkim wspólnie. Dlatego autentyczne pragnienie bycia ze sobą dwóch kochających się osób powinno być umacniane wspólną modlitwą, a zwłaszcza wspólnym uczestnictwem w niedzielnej Mszy św. i wspólnym przyjmowaniem Eucharystii, która jest sakramentem jedności. Wytrwać do końca danemu słowu w przysiędze małżeńskiej, że „nie opuszczę Cię”, oznacza całkowicie zrezygnować z siebie dla drugiej osoby, przyjąć ją taką, jaka jest, i dążyć do wzajemnego doskonalenia się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +2 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Elżbieta Portugalska

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 27/2004

[ TEMATY ]

święta

José Gil de Castro/pl.wikipedia.org

Św. Elżbieta Portugalska

Św. Elżbieta Portugalska
CZYTAJ DALEJ

Gdy Jezus kazał paralitykowi wstać, okazał swoją wszechmoc

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

źródło: wikipedia.org

Mozaika, Sant’Apollinare Nuovo, VI w.

Mozaika, Sant’Apollinare Nuovo, VI w.

Rozważania do Ewangelii Mt 9, 1-8.

Czwartek, 4 lipca. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Elżbiety Portugalskiej

CZYTAJ DALEJ

Czechy: narodowa pielgrzymka do Velehradu

2024-07-05 16:05

[ TEMATY ]

Czechy

św. Cyryl i św. Metody

#Pielgrzymka

Velehrad

wikiprdia/ Cibtom na licencji Creative Commons

Klasztorna bazylika Wniebowzięcia NMP i świętych Cyryla i Metodego w Velehradzie

Klasztorna bazylika Wniebowzięcia NMP i świętych Cyryla i Metodego w Velehradzie

Dziś drugi i ostatni dzień narodowej pielgrzymki czeskich katolików do Velehradu. Miasto to jest tradycyjnie kojarzone ze stolicą Wielkich Moraw, do której przybyli święci Cyryl i Metody. Pielgrzymka gromadzi co roku około 30 tys. pątników, w tym najwyższych przedstawicieli władz. Tym razem był obecny premier Petr Fiala oraz wicemarszałkowie obu izb parlamentu. Z Watykanu przybył kard. Michael Czerny, prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju.

W słowie na zakończenie Mszy urodzony w Czechach kardynał prosił o modlitwę w intencji Kościoła. „Papież Franciszek - mówił kard. Czerny - wzywa nas, abyśmy szli naprzód nie rywalizując czy walcząc ze sobą. Papież mówi, że pójdziemy dalej tylko wtedy, gdy będziemy w harmonii z całą resztą pielgrzymującego ludu Bożego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję