Reklama

Malaria wciąż groźna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powoli zaczynamy w Kanadzie zapominać o wirusie SARS, który w ostatnich miesiącach, dzięki mediom, stał się jakby najważniejszym zagrożeniem na świecie. Podstawowym niebezpieczeństwem była unikalność tego wirusa, co stwarzało poczucie bezradności w sytuacji, gdy ktoś zachorował. Nie było po prostu lekarstwa. Dla Kanady, a zwłaszcza Toronto, pozostają przykre konsekwencje ekonomiczne (spadek obrotów handlowych). Świat idzie dalej, stare problemy jednak pozostają. W tygodniku The Economist z 3 maja ub. r. znalazłem serię artykułów traktujących o najpotężniejszych epidemiach nękających ludzkość. Okazuje się, że jedną z najgroźniejszych jest malaria. Konkurować z nią może tylko AIDS. Niestety, tragedia dotyczy przede wszystkim Afryki. Kontynent ten jest zupełnie bezradny i za biedny na skuteczną walkę. Tanzański naukowiec w dramatyczny sposób zobrazował sytuację: „jeśli 7 samolotów Boeing 747 (największych samolotów pasażerskich) wypełnionych w większości dziećmi rozbijałoby się codziennie o zbocza Kilimandżaro, wówczas społeczność międzynarodowa może by coś zrobiła”. Te 7 dżambo dżetów wypełnionych ludźmi to codzienna liczba ofiar śmiertelnych, jakie pochłania malaria.
W latach 50. i 60. XX wieku znaczna część komarów, które roznoszą tę śmiertelną chorobę, wytruto środkiem DDT. Okazał się on jednak również zabójczy dla ptaków i zwierząt, więc został wycofany z użycia. Zabezpieczeniem, które nie ma ubocznych skutków, są specjalne siatki - moskitiery, pod którymi powinny spać zwłaszcza dzieci. Niestety, biedne państwa afrykańskie nie są w stanie zakupić wystarczającej ilości osłon. Średnia cena takiej specjalnej siatki wynosi pięć dolarów. Wydawać by się mogło, że to niewiele, ale właśnie tyle i tylko tyle przeznacza na opiekę zdrowotną na obywatela przeciętne państwo afrykańskie w ciągu roku. Wręcz niewiarygodne - pięć dolarów na rok!
Wspólnota międzynarodowa udziela pomocy pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych. Oblicza się, że aby ograniczyć do połowy liczbę zgonów, co mogłoby nastąpić do 2010 r., potrzeba 1,5 - 2,5 miliarda dolarów rocznie. Ta suma jest możliwa, gdy do akcji ONZ dołączą prywatni ofiarodawcy. Jednym z nich jest Bill Gates, amerykański potentat komputerowy, ale potrzeba znacznie więcej.
W odróżnieniu od SARS, malaria jest chorobą rozpoznaną i uleczalną. Nie stajemy więc przed czymś nowym, mimo to brakuje dobrej woli, aby ją pokonać. Mówię o dobrej woli, bo środków finansowych na świecie jest dosyć. Wystarczyłoby ograniczyć nieco produkcję broni, a pieniędzy starczyłoby na pewno.
Świat, w którym żyjemy! Przyzwyczailiśmy się w nim jakby do klęsk afrykańskich czy azjatyckich, a bardzo nerwowo reagujemy na niespodzianki, które dotykają bogatszych. Życie ludzkie według cennika z XXI wieku…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie wolno wykonywać utworów o charakterze świeckim

2024-05-07 10:00

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Karol Porwich/Niedziela

W trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej w kurii warszawsko-praskiej przypomina, że muzyka w kościołach powinna być odgrywana wyłącznie na żywo, a nie odtwarzana z nagrania. Komunikat w tej sprawie wydano z uwagi na "niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio, zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych". Ponadto dokument tłumaczy m.in., że nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim.

Zwracając się do kapłanów i diecezjan świeckich, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wydała komunikat dotyczący odtwarzania utworów audio w kościołach. W "trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów" zwraca w nim uwagę na "pojawiające się niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych podczas mszy świętych, nabożeństw i innych aktywności liturgicznych".

CZYTAJ DALEJ

Patron mądrych wyborów – św. Stanisław Biskup Męczennik

Niedziela Ogólnopolska 18/2015, str. 26

Figura św. Stanisława, Kraków Skałka/fot. Bożena Sztajner/Niedziela

Figura św. Stanisława, Kraków Skałka

Figura św. Stanisława, Kraków Skałka

Dobrze się stało, że tegoroczne obchody święta głównego patrona Polski – św. Stanisława Biskupa Męczennika odbywają się tuż przed ważnymi wyborami w Polsce. Wspomnienie krakowskiego biskupa pokazuje bowiem, że można być duchownym, mężem stanu, a jednocześnie nie kłaniać się żadnej ziemskiej władzy.

Święci są po to, by nas zawstydzać – tak kiedyś o ich posłannictwie powiedział Jan Paweł II. Ale na pewno są także po to, aby nas mobilizować, pokazywać szlaki czy wcześniej je dla nas przecierać. Z pewnością w czasach dzisiejszych zawirowań do takich osobowości należy święty z krakowskiej Skałki.

CZYTAJ DALEJ

XXII Ogólnopolskie Czuwanie Czcicieli i Grup Modlitwy Ojca Pio

2024-05-08 14:01

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Mat.prasowy

Stygmatycy – żywe ikony męki i zmartwychwstania Chrystusa. XXII Ogólnopolskie Czuwanie Czcicieli i Grup Modlitwy Ojca Pio.

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, Kraków Łagiewniki

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję