Reklama

Polska

Jutro pogrzeb Żołnierzy Wyklętych: „Inki” i „Zagończyka”

W 70. rocznicę wykonania wyroku na Żołnierzach Wyklętych: Danucie Siedzikównie, ps. „Inka”, i Feliksie Selmanowiczu, ps. „Zagończyk”, odbędzie się ich pogrzeb. Obydwoje spoczną na gdańskim Cmentarzu Garnizonowym. Uroczystości będą miały charakter państwowy.

[ TEMATY ]

pogrzeb

Archiwum

Danuta Siedzikówna „Inka”

Danuta Siedzikówna „Inka”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już dzisiaj gdańszczanie będą mogli oddać hołd Żołnierzom Wyklętym w Kaplicy Królewskiej Bazyliki Mariackiej, gdzie w godzinach 17-22 wystawione będą trumny ze szczątkami „Inki” i „Zagończyka”.

Danuta Siedzikówna ps. "Inka" (1928-1946) była sanitariuszką 4. szwadronu odtworzonej przez płk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę” na Białostocczyźnie 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. Uczyła się w szkole powszechnej w Narewce, a podczas wojny w szkole sióstr salezjanek w Różanymstoku k. Dąbrowy Białostockiej.
Na przełomie 1943 i 1944 roku razem z siostrą wstąpiła do AK i odbyła szkolenie medyczne. Po raz pierwszy została aresztowana przez NKWD i UB w czerwcu 1945, jednak została wtedy uwolniona z konwoju przez jednego z podkomendnych płk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. W lipcu 1946 roku w wyniku zdrady została po raz drugi aresztowana. „Inkę” więziono w V pawilonie więzienia przy ul. Kurkowej w Gdańsku.
Mimo brutalnego śledztwa odmawiała składania zeznań. Została skazana na śmierć 3 sierpnia przez sąd kierowany przez mjr. Adama Gajewskiego i zastrzelona przez dowódcę plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszka Sawickiego 28 sierpnia 1946 wraz z Feliksem Selmanowiczem ps. „Zagończyk”. Według relacji przymusowego świadka egzekucji, ks. Mariana Prusaka, ostatnimi słowami „Inki” i „Zagończyka” były: Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”!
Ppor. Feliks Selmanowicz, ps. „Zagończyk” był uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. W czasie II wojny był żołnierzem 3. oraz 5. Wileńskiej Brygady AK płk. „Łupaszki”. Od marca do czerwca 1946 r. jego oddział dokonał szeregu akcji m.in. w Gdańsku, Sopocie, Olsztynie, Tczewie, zdobywając broń oraz gotówkę, która przekazana została oddziałowi „Łupaszki”. Wydał też ulotkę skierowaną do żołnierzy Wojska Polskiego w nakładzie 900 egzemplarzy. Podobnie jak „Inka” został aresztowany w lipcu 1946 roku.
W połowie września 2014 roku prof. Krzysztof Szwagrzyk, badacz miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego, pracujący w ramach programu IPN, odkrył na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku pochówki dwóch ciał mężczyzny i kobiety. Historycy od początku wysnuli tezę, że mogą to być szczątki „Inki” i „Zagończyka”. Potwierdziły to badania genetyczne, których wyniki ogłoszono 1 marca 2015 roku, w Narodowym Dniu Pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
13 kwietnia 2015 r. na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odbyła się uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy poświęconej zamordowanym żołnierzom 5. Wileńskiej Brygady AK: Danucie Siedzikównie „Ince" oraz Feliksowi Selmanowiczowi „Zagończykowi”. Imię „Inki” noszą dziś także dwie szkoły i park w Sopocie.
30 sierpnia przed salezjańskim kościołem pw. św. Jana Bosko w Gdańsku-Oruni abp Głódź odsłonił i poświęcił pomnik Danuty Siedzikówny. Tablica upamiętniająca „Inkę” znajduje się także w Bazylice Mariackiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-27 13:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław: pożegnanie Tadeusza Różewicza

[ TEMATY ]

pogrzeb

GRAZIAKO

Mszę św. pogrzebowa w intencji zmarłego w czwartek wybitnego poety Tadeusza Różewicza odprawiono w kaplicy cmentarza komunalnego na wrocławskim Kiełczowie. Liturgii przewodniczył biskup senior diecezji opolskiej abp Alfons Nossol.

W homilii abp Nossol nawiązał do zmagania się poety pomiędzy wiarą i niewiarą, przytaczając fragmenty poszczególnych tomików poezji Tadeusza Różewicza. Opisując postawę religijną poety abp Nossol cytował jego słowa m.in. z wiersza pt. "Bez": „życie bez boga jest możliwe, życie bez boga jest niemożliwe”.
We Mszy św. uczestniczył m.in. minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, który w krótkim przemówieniu zwrócił uwagę, iż Różewicz zawsze poważnie traktował swoją pracę. – Był artystą, a jednak chodził mocno po ziemi – powiedział.
Zmarłego poetę żegnali także: żona prezydenta Wrocławia Anna Dutkiewicz, wiceprezydent miasta Maciej Bluj oraz przedstawiciele władz samorządowych. Obecna była także wdowa po Tadeuszu Różewiczu – Wiesława i jego wnuczka. Prezydent RP Bronisław Komorowski przesłał do uczestniczących w liturgii swój list.
Ciało Różewicza zostanie skremowane dziś o godz. 15. Uroczystości pogrzebowe odbędą się jutro w Karpaczu. Zgodnie z wolą poety, wyrażoną w testamencie urna z jego prochami spocznie na tamtejszym cmentarzu ewangelicko – augsburgskim przy kościele Wang.
Tadeusz Różewicz od 1968 r. mieszkał we Wrocławiu. W październiku skończyłby 93 lata.
Testament Różewicza został złożony w 2003 r. w sejfie Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu. Przez 11 lat jego treść była znana wyłącznie żonie, Wiesławie Różewicz. Testament otworzono w dniu śmierci poety. Oto treść dokumentu:
„Moja ostatnia wola i prośba, jest moim pragnieniem, aby urna z moimi prochami została pogrzebana na cmentarzu ewangelicko-augsburskim przy kościele Wang w Karpaczu Górnym. Proszę też miejscowego pastora, aby wspólnie z księdzem kościoła rzymsko-katolickiego (którego jestem członkiem przez chrzest św. i bierzmowanie) odmówił odpowiednie modlitwy. Pragnę być pochowany w ziemi, która stała się bliska mojemu sercu, tak jak ziemia gdzie się urodziłem. Może przyczyni się to do dobrego współżycia tych dwóch – rozdzielonych wyznań i zbliży do siebie kultury i narody, które żyły i żyją na tych samych ziemiach. Może spełni się marzenie poety, który przepowiadał, że „Wszyscy ludzie będą braćmi”. Amen”.
Tadeusz Różewicz urodził się 9 października 1921 w Radomsku. Był wybitnym poetą, dramaturgiem, prozaikiem i scenarzystą. Laureat wielu odznaczeń i nagród i tytułów doktora honoris causa. Zmarł 24 kwietnia 2014 we Wrocławiu.
Był prekursorem awangardy w poezji i dramacie, nowatorem mocno zakorzeniony w bezustannie przetwarzanej tradycji romantycznej. "Twórca niezależny, stroniący od polityki. Wielki samotnik, przekonany o misji artysty, pojmowanej jako stan wewnętrznego skupienia, wewnętrznego nasłuchu, etycznej wrażliwości" - charakteryzował jego dzieło krytyk literacki Janusz Kowalczyk. Różewicz uważany był za odnowiciela formy teatralnej na miarę Becketta i Ionesco.
Bogdan Zdrojewski, minister kultury, napisał na Twitterze: "Noblista bez Nobla. Poeta bez granic. Dramaturg klasy światowej. Zamyka się XX wiek wielkiej polskiej literatury. Po pożegnaniu Miłosza, Herberta, Szymborskiej i Mrożka odszedł ostatni z największych".

CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2024 r.

2024-05-22 15:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.

CZYTAJ DALEJ

Rzym: ostatnie dni, by zobaczyć Dallego i św. Jana od Krzyża

2024-06-21 20:24

[ TEMATY ]

obraz

obraz

Rzym

Salvador Dalli

www.vaticannews.va/pl

Ekspozycja w kościele św. Marcelego przy Via del Corso

Ekspozycja w kościele św. Marcelego przy Via del Corso

Jeszcze tylko przez trzy dni, do 23 czerwca, można podziwiać w Rzymie jeden z najsłynniejszych obrazów Salvadora Dallego oraz jego mistyczny pierwowzór, czyli szkic nakreślony przez św. Jana od Krzyża. Przedstawia on ukrzyżowanie Jezusa, ale w niespotykanej dotąd perspektywie, z góry, jakby z punktu widzenia Boga Ojca. Oba dzieła po raz pierwszy zostały wystawione razem. Można je zobaczyć bezpłatnie w kościele św. Marcelego na via del Corso.

Mottem tej niezwykłej wystawy są słowa, które usłyszał św. Jan od Krzyża, kiedy szybkimi pociągnięciami pióra szkicował ukrzyżowanie Jezusa: „Jeśli pragniesz słowa nadziei, to utkwij swój wzrok tylko na Nim, a znajdziesz więcej niż pragniesz”. Jak mówi Radiu Watykańskiemu kurator wystawy ks. Alessio Geretti, Salvador Dalí zobaczył ten szkic u karmelitanek w Avili w 1948 r. Był to dla niego wielki duchowy wstrząs, który sprawił, że na nowo odkrył piękno wiary katolickiej. Malując Ukrzyżowanego, nie ośmiela się ukazać Jego piękna, bo wie, że przewyższa wszelkie wyobrażenia. Obraz nie jest owocem artystycznej brawury, ale przedstawia to, co św. Jan widział naprawdę w mistycznym uniesieniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję