Zdaniem zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego czynnikiem powodującym napływ uczciwych ludzi do organizacji terrorystycznych jest podsuwany im argument dehumanizacji i bezbożnictwa cywilizacji Zachodu oraz walka tych organizacji z „diabelskim systemem sprzecznym z zasadami islamu”. Mówca podkreślił, że radykalna sekularyzacja prowokuje narastanie terroryzmu, gdyż nie dopuszcza ona istnienia innych poglądów, jak tylko te propagowane przez „elity” niektórych państw zachodnich. Zmasowana indoktrynacja nowych wzorców światopoglądowych, obcych wartościom tradycyjnym, podgrzewa tylko islamski fundamentalizm, bezprawnie usprawiedliwiający akty terrorystyczne pozbawioną zasad i wartości duchowych polityką Zachodu.

Patriarcha stwierdził, że dechrystianizacja Europy i Ameryki doprowadziła do wzajemnej głuchoty, uniemożliwiającej wsłuchanie się w argumenty drugiej strony. Według niego wyzwania międzynarodowego terroryzmu powodują bliskość stanowisk USA, Europy i Rosji, ale powinny one być wzmocnione pochyleniem się nad faktem zniszczenia tradycyjnych norm jako czynnikiem zagrażającym całej ludzkości.