Reklama

Historia

Historia „Niedzieli” lata 1926-1953

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy numer powojennej „Niedzieli” ukazał się z datą 8 kwietnia 1945 r. „Niedziela” była pismem skierowanym do katolików w całej Polsce. Znalazła też czytelników w środowiskach polonijnych za granicą. W pierwszych miesiącach po wznowieniu w skład zespołu redakcyjnego wchodziły, obok ks. Marchewki, Zofia Kossak-Szatkowska i Zofia Dragatowa, która jednocześnie prowadziła administrację wydawnictwa. W lipcu 1945 r. Z. Kossak-Szatkowska wyjechała na Zachód w celu podjęcia poszukiwań męża i syna, z którymi rozstała się w czasie wojny.
„Wyjeżdżając za granicę - zanotował ks. Marchewka w swoich «Wspomnieniach» - zapewniała mnie, że po odnalezieniu swoich ukochanych powróci do pracy w redakcji «Niedzieli». To zapewnienie powrotu uzasadniała tym, że ona również zaczęła organizować przy redakcji «Niedzieli» mały zespół do redagowania dodatku dla młodzieży pt. «Ład Młodych».
Ale i tu spełniło się łacińskie przysłowie: Homo proponit - Deus disponit. Pani Z. Kossak-Szatkowska, wbrew zapewnieniom, nie mogła wrócić do kraju, a więc i do redakcji «Niedzieli»”.
Na miejsce Zofii Kossak-Szatkowskiej do pracy redakcyjnej przyjmowano kolejno: Bernarda Rusieckiego, Witolda Zembrzuskiego, Władysława Dulębę, ks. Mariana Rzeszewskiego. Oprócz stałego zespołu pracującego na miejscu w redakcji ks. Marchewka nawiązywał kontakty z innymi osobami kompetentnymi, które następnie współpracowały przy redagowaniu różnych działów.
Na łamach „Niedzieli” publikowali swoje artykuły znani w Polsce ludzie pióra: s. Barbara Żulińska, Marian Józef Święcicki, Kazimierz Gołda, Michalina Janoszanka, ks. Stanisław Nieczyperowicz. Liczba osób piszących do „Niedzieli” wynosiła rocznie ok. 80 autorów.
Początkowo powojenna redakcja i administracja tygodnika mieściła się w Domu Księży Emerytów przy ul. 3 Maja 6/8. Rozwój pisma wymagał zwiększenia liczby pracowników. W związku z tym ks. Marchewka zaczął poszukiwać większego lokalu, gdyż dotychczasowy był za ciasny. W swoich „Wspomnieniach” zanotował:
„W tym czasie rodzina Pietrzykowskich miała na sprzedaż dom przy ul. 3 Maja 12 i wyraziła chęć sprzedania go redakcji «Niedzieli». O projekcie kupna domu wiedziała współredaktorka «Niedzieli», p. Zofia Dragatowa. Toteż podczas mojej przymusowej nieobecności podjęła tę inicjatywę i nawiązała pertraktacje z rodziną Pietrzykowskich o kupno tego domu”. Tymczasem rozpoczął się nowy rozdział pracy redakcji. 17 lipca 1947 r. ks. Marchewka został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Wiele miesięcy spędził w celi więziennej w Warszawie przy ul. Koszykowej, a następnie - przy Rakowieckiej.
Podczas nieobecności ks. Marchewki na stanowisku redaktora „Niedzieli” pracował ks. Marian Rzeszewski. Po zwolnieniu z więzienia i powrocie do Częstochowy w czerwcu 1948 r. ks. Marchewka natychmiast włączył się w normalną pracę wydawniczą redakcji. W niespełna rok później został on powiadomiony przez władze komunistyczne, że „Niedziela” nie może być drukowana w drukarni w Częstochowie (nakład pisma wynosił wtedy 94 tys. egzemplarzy). Druk „Niedzieli” przyjęła Katolicka Drukarnia Diecezjalna w Katowicach, a następnie Katowickie Zakłady Graficzne.
W 1951 r. władza komunistyczna rozpoczęła monopolizowanie kolportażu prasy, w tym także prasy katolickiej. Prezes Rady Ministrów wydał rozporządzenie, według którego Państwowe Przedsiębiorstwo Kolportażu „Ruch" miało prawo wyłączności na przyjmowanie prenumeraty oraz na kolportaż dzienników, tygodników i innych czasopism (zarządzenie z 27 lipca 1950 r.). Tym samym został zniesiony kolportaż prywatny pism katolickich. Ponieważ tygodnik „Niedziela" nigdy nie miał zwrotów, ks. Mar- chewka zastrzegł sobie wobec „Ruchu", że wydawnictwo nie będzie przyjmowało ewentualnych zwrotów. O skutkach tego przedsięwzięcia informuje nas ks. Marchewka w swoich zapiskach:
„Nie upłynęło jeszcze półtora roku od faktu przejęcia przez «Ruch» kolportażu, gdy bez uprzedniego zawiadomienia o jakiejkolwiek zmianie wysokości nakładu administracja tygodnika «Niedziela» otrzymała zamówienie, zamiast - jak poprzednio - na 94 tys. egzemplarzy, tylko na 10 500 egzemplarzy.
(...) «Ruch» po prostu nie przyjął od dotychczasowych odbiorców «Niedzieli» zamówień żądanej przez nich ilości egzemplarzy, a ograniczył się tylko do pojedynczej prenumeraty pocztowej. Ta zaś zwykle była nieliczna, bo nasz lud wolał kupować gazetę u kolporterów, niż zamawiać na poczcie, gdzie z góry trzeba było opłacać prenumeratę na kwartał czy na pół roku. Zawsze to łatwiej było zapłacić za egzemplarz gazety pojedynczej 30 groszy, niż zaraz wydać 4,20 zł czy też 8,40 zł.
«Ruch», nie przyjmując od kolporterów zamówienia na «Niedzielę» (i inne pisma katolickie) w żądanej przez nich ilości egzemplarzy gazety, dopuścił się jawnego złamania umowy poprzednio zawartej z wydawnictwami katolickimi". 11. numer „Niedzieli”, z datą 15 czerwca 1953 r., był numerem ostatnim. Zmuszono „Niedzielę” do milczenia przez następne 28 lat.

* * *

Reklama

Po odwilży październikowej w 1956 r. ks. Marchewka przystępując do starań o wznowienie „Niedzieli”, zorganizował zespół redakcyjny, w skład którego weszli znani w Polsce publicyści i pisarze. I zaczęło się wysyłanie pism do urzędów o wydanie pozwolenia na druk „Niedzieli”. Zaczęły się też rozmowy ks. Marchewki i innych przedstawicieli redakcji z odpowiednimi władzami.
Po krótkim okresie nadziei władze komunistyczne rozpoczęły systematyczne ograniczanie wolności prasy katolickiej. 23 kwietnia 1957 r. ks. Marchewka został powiadomiony, że po zrealizowaniu części licznych zgłoszeń w sprawach zezwoleń na periodyczne i nieperiodyczne wydawnictwa katolickie możliwości przydziału papieru zostały w bieżącym okresie wyczerpane. Oznaczało to brak zgody na wydawanie „Niedzieli”.
W dalszych staraniach ks. Marchewka szukał poparcia m.in. u posłów katolickich. Ostatecznie postanowiono zwrócić się o interwencję do Marszałka Sejmu PRL. 30 października 1957 r. doręczono mu memoriał, który został podpisany przez Zofię Kossak, ks. Antoniego Marchewkę i Antoniego Gładysza. Memoriał przedłożyła Marszałkowi Sejmu grupa posłów z własnym poparciem. List podpisali posłowie: Bolesław Jackiewicz, Józef Marek, Jan Miodoński, Józef Kędzierski, Paweł Wróbel, Zygmunt Nowakowski, Stefan Kisielewski, Jerzy Zawieyski, Miron Kołakowski (który wszedł w skład zespołu redakcyjnego „Niedzieli” po wznowieniu pisma w 1981 r.), Kazimierz Król, Paweł Kwoczek, Zbigniew Makarczyk, Konstanty Morawski, Wanda Pieniężna, Kazimierz Skowroński, Antoni Gładysz.
Po październiku 1956 r. w sprawie „Niedzieli” interweniowali także kard. Stefan Wyszyński - Prymas Polski oraz Episkopat Polski przez swoich delegatów w Komisji Wspólnej.
Od dawnych czytelników tygodnika napływały ciągle listy z prośbami o informację, kiedy „Niedziela” znowu się pojawi na rynku wydawniczym.
Jeszcze 22 maja 1958 r. ks. Marchewka wysłał pismo w sprawie „Niedzieli” do Głównego Urzędu Kontroli Prasy w Warszawie. Wobec braku odpowiedzi na swoje interwencje, ks. Marchewka zanotował w pamiętniku:
„Pozostawiając więc tę sprawę w rękach Boga, wierzymy, że nadejdzie kiedyś dzień sprawiedliwości i wolności, a wtedy na nowo wskrzeszona «Niedziela» będzie służyła sprawie Bożej ku pożytkowi zbawiennemu społeczeństwa katolickiego w Polsce”. Są to ostatnie słowa z pamiętnika ks. Marchewki.
Drugi biskup częstochowski, Zdzisław Goliński, znany jako człowiek światły i miłujący diecezję, uważał sprawę reaktywowania „Niedzieli” za priorytetową dla życia religijnego na tym terenie. Wiele razy osobiście upominał się o tygodnik.
Ks. Władysław Karlik, ówczesny kanclerz Kurii częstochowskiej, w imieniu biskupa wielokrotnie powtarzał władzom, że diecezja uważa za krzywdę pozbawienie jej tygodnika „Niedziela”. Zwykle przed wyjazdem na rozmowy z władzami ks. Karlik otrzymywał od bp. Golińskiego dyspozycje na luźnych kartkach, zawierające również polecenie upomnienia się o „Niedzielę”.

* * *

Oczekiwanie na wznowienie „Niedzieli” trwało do 1981 r. Przez ten czas bp Stefan Bareła, trzeci ordynariusz częstochowski, oraz wierni czytelnicy „Niedzieli” upominali się o swoje pismo, m.in. w parafiach diecezji częstochowskiej w latach 70. wielokrotnie zbierane były podpisy osób popierających starania o wznowienie tygodnika.
Po zrywie solidarnościowym w 1981 r. delegatem bp. Bareły do rozmów z władzami w sprawie reaktywowania „Niedzieli” był ks. Ireneusz Skubiś, ówczesny diecezjalny duszpasterz akademicki, który nie szczędził sił, aby społeczeństwo katolickie w Polsce odzyskało swoje pismo. Bywało tak, że 3-4 razy w tygodniu przemierzał trasę Częstochowa - Warszawa, aby stawić się w urzędach centralnych na trudne rozmowy.
Długo oczekiwana decyzja została wydana 5 marca 1981 r., a pierwszy numer „Niedzieli” ukazał się z datą 7 czerwca 1981 r. Redaktorem naczelnym tygodnika został ks. I. Skubiś, który zaczął organizować pracę redakcyjno-wydawniczą od podstaw. Nowa redakcja „Niedzieli” została usytuowana przy ul. 3 Maja 12, w dawnym budynku redakcyjnym, który w okresie zawieszenia „Niedzieli” był używany do innych celów, m.in. mieściła się w nim biblioteka diecezjalna, a także poradnictwo rodzinne i Sąd Biskupi. I tak zaczęła się najnowsza historia „Niedzieli”, która trwa już 20 lat.
Dla zachowania prawdy historycznej należy podać jeszcze jeden okres z dziejów „Niedzieli”: 13 grudnia 1981 - 21 marca 1982 r. Była to kolejna przerwa w wydawaniu tygodnika, spowodowana stanem wojennym w Polsce.

* * *

Trudno charakteryzować „Niedzielę” ostatniego dwudziestolecia. Trzeba zaznaczyć, że pismo, w dalszym ciągu wierne Kościołowi i ojczyźnie, ma nieco inny profil niż jego poprzednie wersje. Czasy się zmieniły, a wraz z nimi również potrzeby i oczekiwania czytelników. „Niedziela” jest pismem ogólnopolskim. Dociera również na sposób stały do Polonii zagranicznej na całym świecie. Redakcja musi więc brać po uwagę wysokie wymagania odbiorców, dotyczące doboru treści i poziomu proponowanych tekstów. Pismo wychodzi obecnie w nakładzie 250 tys. egzemplarzy. Drukowane było długo w Opolskich Zakładach Graficznych im. J. Łangowskiego w Opolu, obecnie druk przygotowanej na własnym fotoskładzie „Niedzieli” odbywa się w Poligrafii SA w Kielcach.
Ostatniego okresu z dziejów tygodnika „Niedziela” nie będziemy tutaj charakteryzować. Opowiada o nim ks. red. Ireneusz Skubiś w wywiadzie, który zamieszczony jest w dalszej części Księgi Pamiątkowej, powstałej na 75-lecie „Niedzieli”. Najnowsza historia nadal się tworzy. Ocena tego okresu działalności wydawniczej naszego tygodnika będzie już jednak należała do obecnych i przyszłych czytelników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo, przyprowadź młodych

Mam nadzieję, że owocem peregrynacji będzie większa frekwencja młodych na Mszach św. w kościele – mówi Niedzieli ks. Mieczysław Papiernik, proboszcz parafii św. Wojciecha w Kowalach-Ganie.

Obraz Matki Bożej Częstochowskiej przybył do parafii w niedzielę 28 kwietnia po południu. Przyjazd poprzedziła modlitwa różańcowa i śpiew pieśni maryjnych. Ikona została przywieziona z parafii św. Leonarda w Wierzbiu, w asyście wozu strażackiego.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję