Reklama

Świat

Co wiemy dzięki wywiadom z dziećmi z Fatimy?

Nazywany jest „Apostołem Fatimy” oraz „czwartym wizjonerem”. To w znacznej mierze dzięki jego rozmowom z trojgiem pastuszków w 1917 roku kilkanaście lat później Kościół wydał decyzję o uznaniu nadprzyrodzoności wydarzeń w Fatimie. Ks. Manuel Formigao od września do listopada 1917 roku przeprowadził kilkanaście wywiadów z Łucją, Hiacyntą i Franciszkiem a także ich krewnymi, które zostały opublikowane po raz pierwszy dziesięć lat po tych portugalskich objawieniach, a dziś w całości wydało je krakowskie Wydawnictwo AA pod tytułem „Fatima w relacjach naocznego świadka”. Czego dowiadujemy się z wywiadów ks. Formigao z dziećmi z Fatimy?

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia maryjne

Archiwum Sanktuarium Fatimskiego

Łucja, Franciszek i Hiacynta – 100 lat temu te dzieci rozmawiały z Matką Bożą

Łucja, Franciszek i Hiacynta – 100 lat temu te dzieci rozmawiały
z Matką Bożą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prośby i obietnice Matki Bożej

W czasie pierwszego wywiadu Hiacynta zdradza ks. Formigao o co Maryja prosiła – aby codziennie odmawiali cząstkę różańca (Łucja doda, że w intencji pokoju na świecie a w późniejszych wywiadach doprecyzuje, że chodzi dokładnie o zakończenie wojny). Dzieci tę prośbę realizują modląc się wspólnie. Łucja zdradza też modlitwę, którą Maryja prosiła odmawiać po każdej tajemnicy różańca: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, uwolnij dusze w czyśćcu cierpiące, a zwłaszcza te najbardziej opuszczone”.

Wg relacji Łucji, w czasie ostatniego objawienia Matka Boża powiedziała, że jest Królową Różańca Świętego. „Mówiła, że ludzie powinni się nawrócić; mówiła, żeby nie obrażali już więcej Pana Jezusa, ponieważ jest nieustannie obrażany, żeby modlili się cząstką różańca i prosili o wybaczenie grzechów. Powiedziała też, że wojna skończy się już dzisiaj i żebyśmy niebawem oczekiwali powrotu naszych żołnierzy (…). Mówiła jeszcze, że pragnie, aby zbudowano Jej kapliczkę w Cova da Iria (pod wezwaniem Królowej Różańca Świętego)”. W czasie czwartego przesłuchania – 19 października Łucja poprawiła się, że nie chodziło o „żołnierzy”, ale o „wojskowych”. Ks. Formigao dopytywał jeszcze o to, jak należy interpretować słowa Matki Bożej o zakończeniu wojny, skoro po 13 października stoczono kolejne bitwy. Łucja nie potrafiła odpowiedzieć na to pytanie. Ksiądz próbuje doprecyzować czy chodziło o zakończenie wojny w dniu 13 października czy raczej w najbliższym czasie. Łucja wtedy przyznaje, że nie jest pewna, co Matka Boża dokładnie jej powiedziała; mogła Ją też źle zrozumieć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Formigao w czasie rozmów z dziećmi pytał je także o pieniądze, które ludzie składali w miejscu objawień. Wg Łucji Matka Boża prosiła, żeby dzieci przygotowały dwa przenośne ołtarzyki i zaniosły je do kościoła. Część pieniędzy miała być przeznaczone na ołtarzyki i rozpowszechnianie kultu oraz na święto Królowej Różańca, a druga część na pomoc w wybudowaniu nowej kaplicy.

Reklama

Już od czerwcowego objawienia Łucja pytała Matkę Bożą o to czy uzdrowi konkretnych ludzi – dziewczynka na spotkania z Maryją przynosiła intencje ludzi, którzy ją o to prosili. Pytana o to przez ks. Formigao konsekwentnie powtarzała, że Matka Boża zawsze odpowiadała, że „niektórzy z nich zostaną uzdrowieni, ale nie wszyscy, że jedni nawrócą się, a inni nie”.

Podczas ostatnich rozmów w listopadzie obie dziewczynki wyznały jeszcze, że Łucja pytała Matkę Bożą czy pójdą do nieba. Maryja miała dać pozytywną odpowiedź dotyczącą Łucji i Hiacynty. Zapytana o Franciszka powiedziała, że „musi się jeszcze dużo modlić, odmawiając różaniec”.

Tajemnica

Już w pierwszej rozmowie z ks. Formigao Łucja mówi, że Maryja przekazała jej tajemnicę, której nie może nikomu zdradzić. Dziewczyna milknie i wydaje się zmieszana na pytanie czy nie może jej zdradzić nawet swojemu spowiednikowi. Ks. Formigao nie nalega na odpowiedź.

Jak mówi Hiacynta w czasie drugiego wywiadu, tajemnica została objawiona przez Matkę Bożą w czerwcu. Słyszały ją obie z Łucją. Ponieważ dziewczynki nie mogą jej zdradzić, ks. Formigao chce się przynajmniej zorientować czego ona dotyczy:

– Czy dotyczy ona tego, że staniecie się bogaci? – Nie. – Czy może tego, żebyście zawsze byli dobrzy i szczęśliwi? – Tak. To dla dobra nas wszystkich. – I żebyście kiedyś trafili do Nieba? – Nie. – Nie możesz ujawnić tajemnicy? – Nie mogę. – Dlaczego? – Ponieważ Matka Boża powiedziała, żeby nikomu nie mówić. – A gdyby ludzie dowiedzieli się treści tajemnicy, byliby zmartwieni, smutni? – Tak.

Podobny charakter ma wywiad z Franciszkiem:

– Nie powiesz, bo boisz się Łucji? Boisz się, że cię zbije, tak? – Nie. – Więc dlaczego nie powiesz? Ponieważ to grzech? Dlatego, że jest to dobre dla waszych dusz, twojej, Hiacynty i Łucji? – Tak. – I dla duszy księdza proboszcza? – Nie wiem. – Gdyby wszyscy się dowiedzieli, czego dotyczy tajemnica, byłaby to smutna wiadomość? – Tak.

Reklama

W żadnej rozmowie z ks. Formigao Łucja nie potwierdziła, że wiadomość o tajemnicy zasmuciłaby ludzi. Dziewczynka konsekwentnie milczała na wszystkie pytania dotyczące tajemnicy.

Objawienia Pana Jezusa i św. Józefa

Poza Matką Bożą Różańcową w czasie objawienia 13 października dzieci widziały także św. Józefa i Dzieciątko Jezus (dzieci wiedziały, że do takiego objawienia dojdzie z zapowiedzi Matki Bożej z 13 września). Tylko Łucja widziała potem także Pana Jezusa błogosławiącego ludzi, a na koniec Maryję, „która wydawała się być Matką Bożą z Góry Karmel”.

Ks. Formigao wypytywał o szczegóły. Łucja mówiła, że po tym, jak Matka Bożna zniknęła znad dębu, postacie pojawiły się „u stóp słońca”. Dzieciątko Jezus było „malutkie”, wyglądało jak roczne dziecko. Znajdowało się na kolanach św. Józefa. Hiacynta i Franciszek potwierdzą wiek Dzieciątka, ale powiedzą, że stało ono obok św. Józefa; dopytywane są nawet, po której stronie – zgodnie odpowiedzą, że po prawej.

Cud słońca

W czasie wrześniowego objawienia Matka Boża zapowiedziała, że 13 października „sprawi, aby wszyscy uwierzyli w Jej objawienia”. W rozmowach z ks. Formigao wszystkie dzieci zgodnie potwierdzają, że po tym, jak Matka Boża zniknęła 13 października miał miejsce „cud słońca” – słońce, niczym ognista kula, zaczęło się obracać dookoła.

2017-05-12 14:35

Ocena: +7 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg wybiera to, co małe

Kto – jeszcze 100 lat temu – mógł przypuszczać, iż niewielka miejscowość w Portugalii stanie się jednym z najbardziej znanych i najczęściej odwiedzanych miejsc na świecie, a imiona trojga ubogich pastuszków poznają miliony wiernych?

Tajemnice fatimskie od lat ciekawiły i fascynowały nie tylko chrześcijan, a sama Fatima przyciągała wzrok tych, którzy poszukiwali sposobów odnowy świata i Kościoła. Objawienia, od których w tym roku mija 100 lat, przypominają, że Bóg nigdy nie pozostawia człowieka. Nawet gdy ten, przekonany o własnej wielkości i samowystarczalności, podejmuje decyzje o porzuceniu Stwórcy, Pan nie pozwala mu odejść samotnie. Składa obietnicę zbawienia i słowa dotrzymuje. Towarzyszy ludzkości w jej drodze, podając jej rękę i pomagając pokonać zło.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do alumnów WSD: niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja

2024-05-15 19:25

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Robert Sarah

Kard. Robert Sarah

- Módlcie się cały czas, bo bez Jezusa nie możecie nic uczynić - mówił kard. Robert Sarah podczas Mszy św. sprawowanej w kościele seminaryjnym św. Witalisa we Włocławku. Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przybył do Polski w związku z diecezjalną pielgrzymką kapłanów diecezji włocławskiej do sanktuarium św. Józefa, patrona diecezji, w Sieradzu. - Niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja - zwrócił się do alumnów.

W pierwszym dniu wizyty, 15 maja, gwinejski purpurat spotkał się z alumnami, moderatorami i wykładowcami włocławskiego WSD. Dzień rozpoczął się Mszą św. w seminaryjnym kościele, której przewodniczył kard. Sarah, a koncelebrowali m.in. biskup włocławski Krzysztof Wętkowski oraz biskup senior Stanisław Gębicki.

CZYTAJ DALEJ

Bratysława: Kościół modli się za rannego premiera i apeluje o pokój społeczny

2024-05-15 19:56

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej - napisał w związku z atakiem na premiera Roberta Fico przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji abp. Bernard Bober.

„Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu nieszczęścia, które spotkało premiera Roberta Fico. Potępiam przemoc, nienawiść i agresję, które jedynie rodzą dalsze zło i pogłębiają polaryzację w społeczeństwie. Apeluję do sumień wszystkich, nie bądźmy obojętni, bądźmy budowniczymi pokoju. Nie krzywdźmy się wzajemnie, ale umacniajmy dobro, które jest w każdym człowieku. W modlitwie życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej” - napisał abp Bober.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję