Reklama

Matura u Paderewskiego

Niedziela w Chicago 24/2004

Pamiątkowe zdjęcie nauczycieli i uczniów od Paderewskiego

Pamiątkowe zdjęcie nauczycieli i uczniów od Paderewskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W amerykańskich szkołach jest już po ACT testach, po najważniejszych sprawdzianach i pracach. Podobnie jest w polskich sobotnich szkołach. Jest się z czego cieszyć, bo dni, w których trzeba iść do szkoły jest mniej niż palców u jednej ręki. Ale nie dla wszystkich. Dla maturzystów to gorący, bardzo pracowity i nerwowy okres. Matura to powód stresów nie tylko dla uczniów, ale i dla rodziców. Sami przypominamy sobie, jak to było naście lat temu i denerwujemy się tak samo, jak wtedy. Podobnie było w polskiej sobotniej Szkole im. Ignacego Jana Paderewskiego w Park Ridge. Klasa maturalna to 16 uczniów, o nauczanie których przez całe Gimnazjum dbała Anna Gmiterek-Witowska.
Szkoła im. Ignacego Jana Paderewskiego powstała w lutym 1976 r. Pierwszym dyrektorem była Halina Kubsik, która dzisiaj zajmuje się finansami szkoły. Szkoła rozrosła się do dużej placówki z grupami przedszkolnymi, klasami szkoły podstawowej i liceum. Zajęcia odbywają się w budynku Main East High School w Park Ridge, wcześniej były w szkole św. Izaaka w Niles. Patronem szkoły jest Ignacy Jan Paderewski (1860-1941), znakomity muzyk, polityk i patriota. Funkcję dyrektora pełni Barbara Kozłowska, a prezesem szkolnego zarządu jest Krystyna Śliwa.
24 kwietnia br. odbyły się pisemne egzaminy maturalne. Dyrekcja szkoły zadbała, by egzaminy te miały na celu sprawdzenie praktycznych umiejętności posługiwania się przez uczniów językiem polskim, a nie wyciskanie ostatnich potów w tworzeniu najnowszych wersji deklinacji, przyrostków rzeczownikowych czy imiesłowów przymiotnikowych. Szkoła rozumie, że dla naszych dzieci polski to drugi język i niełatwo przyswoić sobie trudną polską gramatykę, uczęszczając do szkoły tylko w soboty, w sumie 30 razy. Dlatego też na egzaminach maturalnych od początku panowała atmosfera pełnego zrozumienia i spokoju, co pomagało uczniom opanować nerwy i chociaż trochę pozbyć się nieznośnego stresu. Nie mówiąc o biednych i zestresowanych rodzicach. Duszą wszystkich rodzicielskich przygotowań maturalnych była Bożena Redliński. Do pomocy na obu maturach stawiły się panie: Pondo, Pogorzelska, Tworzydło, Grzebicka, Kłodzińska i Wojtaszek.
Po tygodniowej przerwie odbyły się następne egzaminy, tym razem ustne. Uczniowie mieli wcześniej do przygotowania jeden temat do wyboru i dwa pytania, które wybierali losowo w obecności komisji egzaminacyjnej. W sumie matura zakończyła się pełnym sukcesem Anna Gmiterek-Witowska powiedziała: „Moja maturalna klasa to bardzo mili i sympatyczni uczniowie. Nie miałam z nimi żadnych problemów wychowawczych. Będę ich wspominała bardzo miło. W Szkole Paderewskiego uczę już 9 lat. Ukończyłam filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. To już trzecia gromadka moich maturzystów. Szczerze mówiąc, wypisując świadectwa, miałam ochotę wszystkim dać bardzo dobre stopnie, ale przecież świadectwa mają być odbiciem pracy przez kilka lat. Życzę im wielu, wielu sukcesów w przyszłości”.
Na pewno ten sukces jest sumą wspólnych wysiłków, uczniów, nauczycieli i rodziców. Nie wszyscy potrafią sprostać wyzwaniu, dlatego tym, którzy tego dokonali, należą się słowa uznania i szczere gratulacje.
15 maja br. w Szkole im. Ignacego Paderewskiego odbyło się uroczyste zakończenie roku, przekazanie szkolnego sztandaru przyszłorocznym maturzystom. Młodzież wystrojona w białe togi, a na głowach w charakterystycznych biretach prezentowała się wspaniale. Wszyscy dostali oprócz świadectw książkę o Ojcu Świętym, statuetki, które funduje co roku Związek Narodowy Polski, pamiętnik i zdjęcie ze studniówki. Niespodziankę zrobiła Krystyna Sznajder. Podarowała ona graduacyjny długopis szóstce maturzystów, których uczyła jeszcze w pierwszej klasie, i którzy dotrwali razem do końca.
Warto się zastanowić, czy w przyszłym roku nie posłać swojego dziecka do polskiej szkoły. Warto też spróbować przekonać zniechęconego ucznia, by ponownie podjął naukę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarły papież Franciszek był jasnogórskim pielgrzymem

2025-04-21 11:09

[ TEMATY ]

Jasna Góra

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

Zmarły dziś papież Franciszek to jasnogórski pielgrzym. W Narodowym Sanktuarium Polaków, podczas jedynej tu pielgrzymki, zachęcał, by nieustanie przychodzić do Maryi, Tej która wskazuje drogę do Chrystusa „i pomaga tkać w życiu pokorną i prostą treść Ewangelii”. W 2016 roku pod przewodnictwem papieża Franciszka odbyło się na Jasnej Górze narodowe dziękczynienie za chrzest Polski w 1050. rocznicę. Pielgrzymka ta była też osobistym życzeniem Franciszka i wypełnieniem pragnienia Pawła VI, któremu przyjazd na Millenium uniemożliwiły ówczesne władze.

Podziel się cytatem Franciszek nawiązał w homilii do 1050. rocznicy Chrztu Polski. Powiedział, że wspaniale jest podziękować Bogu, który podążał z polskim narodem i towarzyszył mu w wielu sytuacjach. Papież podkreślał również, że Bóg jest konkretny i przebywa z ludźmi w konkretnych sytuacjach: - Także Wasza historia, uformowana przez Ewangelię, Krzyż i wierność Kościołowi, była świadkiem pozytywnego wpływu autentycznej wiary, przekazywanej z rodziny do rodziny, z ojca na syna, a zwłaszcza przez matki i babcie, którym trzeba bardzo dziękować - mówił wówczas Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Komunikat: Znana przyczyna śmierci papieża

2025-04-21 20:07

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Grzegorz Gałązka

Powody śmierci Papieża: udar mózgu, śpiączka i niewydolność krążeniowa.

Papież Franciszek zmarł o godz. 7.35. w swoim apartamencie w Domu Świętej Marty w Watykanie. Powody zgonu to: udar mózgu, śpiączka i nieodwracalna niewydolność krążeniowa. Stwierdził oficjalnie prof. Andrea Arcangeli, dyrektor zarządu Zdrowia i Higieny Państwa Miasta Watykańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo, które boli i uzdrawia. Nowa książka s. Benedykty Baumann

2025-04-21 21:18

[ TEMATY ]

książka

świadectwo

Mat.prasowy

„Teraz. Bardzo osobista historia”, wydana przez Wydawnictwo Esprit, to jedna z najgłębszych i najbardziej przejmujących opowieści o utracie, jakie pojawiły się we współczesnej polskiej literaturze duchowej. To historia o kobiecie, która upadła, i o dziecku, które nigdy nie przestało czekać. To historia o tym, że nawet z największego mroku można wrócić – choć nie zawsze po cichu i bez śladów.

KSIĄŻKA DO KUPIENIA POD TYM LINKIEM: esprit.com.pl.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję