Reklama

Polska

Rektor polskiej Fatimy

[ TEMATY ]

wspomnienia

Fatima

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Cichobłazińska: - Kanonizacja Fatimskich Pastuszków w 100-lecie objawień fatimskich kieruje nasze myśli także do polskiej Fatimy, na Krzeptówki, i jej budowniczego ks. Mirosława Drozdka SAC. Ksiądz Infułat znał osobiście ks. Mirosława.

Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - Byłem zaprzyjaźniony z ks. Mirosławem Drozdkiem. Bywał u mnie w Częstochowie, a ja odwiedzałem go w Zakopanem. Zwykle w ostatnią niedzielę lipca mówiłem kazania w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. Przybywali na nie górale, ale też pielgrzymi z całej Polski. Dom na Krzeptówkach był bardzo gościnny i otwarty. Ks. Drozdek pragnął, by w sanktuarium powstało Muzeum Jana Pawła II, dlatego przy każdej wizycie w Watykanie, a bywał tam często, dostawał od Ojca Świętego jego osobiste przedmioty: piuski, sutannę, przybory do pisania. Dziś stanowią one bezcenne relikwie. Budowa Sanktuarium Fatimskiego stała się dla ks. Mirosława sensem życia. W ten sposób chciał podziękować Opatrzności Bożej i Matce Bożej Fatimskiej za ocalenie papieża w zamachu z 13 maja 1981 r.

Reklama

Anna Cichobłazińska: - Księże Infułacie, jest Ksiądz w posiadaniu relikwii z Fatimy, otrzymanych od ks. Drozdka, w jaki sposób je otrzymał?

- Ks. Mirosław był bardzo związany z Fatimą. Często odwiedzał fatimskie sanktuarium. Był zaprzyjaźniony z jego rektorem i to właśnie od niego otrzymywał relikwie błogosławionych wówczas, a dzisiaj świętych Dzieci Fatimskich. Dla ks. Drozdka nabożeństwo do Matki Bożej Fatimskiej było bardzo żywe. Szerzył kult Dzieci Fatimskich i orędzia fatimskiego. Przywoził z Fatimy nie tylko relikwie, ale też obrazy Dzieci Fatimskich i Matki Bożej Fatimskiej. Taki obraz, otrzymany od ks. Drozdka, podarowałem do sanktuarium fatimskiego w Terliczce, gdzie proboszczem był również zaprzyjaźniony z „Niedzielą” wielki czciciel Matki Bożej Fatimskiej, kapucyn o. Jan Sochocki OFMCap.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Drozdek często wspominał o ks. Stanisławie Dziwiszu i wielkim zaufaniu, jakim darzył on dzieło ks. Drozdka na Krzeptówkach. To właśnie ks. Dziwisz ułatwiał wizyty ks. Drozdka u Ojca Świętego. Nie wszyscy wiedzą, że choć kustosz sanktuarium fatimskiego w Zakopanem był bardzo związany z Podhalem, to pochodził z diecezji częstochowskiej, z tej samej parafii, co bp Stefan Bareła (Kodrąb). Był bardzo związany z Częstochową, z Jasną Górą i Obrazem Matki Bożej.

Anna Cichobłazińska: - Śp. ks. Mirosław Drozdek SAC do dziś jest wspominany na Podhalu, a wielu Podhalan zawdzięcza mu osobiste spotkania z Ojcem Świętym Janem Pawłem II.

- To prawda, ks. Mirosław miał w Zakopanem wielu przyjaciół. Rozsławił Zakopane i Krzeptówki na cały świat. Dziś przybywa do sanktuarium fatimskiego milion pielgrzymów rocznie. Stąd tak bardzo przeżył informację podaną przez miejscowa prasę - „Tygodnik Podhalański” o współpracy ks. Drozdka ze Służbą Bezpieczeństwa jako TW. Uważam, i napisałem to w „Niedzieli”, że była to informacja nieprawdziwa. Kapłana obowiązuje tajemnica spowiedzi, więc ks. Drozdek nie mógł się bronić, ale wiem, że to postać nieskazitelna, człowiek oddany Matce Bożej, otwarty na ludzi, na pielgrzymów przybywających na Krzeptówki, także na ludzi z ówczesnej władzy i tajnych służb, którym udzielał sakramentów.

Reklama

Ks. Drozdek bardzo to przeżył. Sądzę, że miało to wpływ na rozwój choroby i śmierć kustosza Fatimskiego Sanktuarium. Gdy umarł, byłem jednym z wielu księży towarzyszących kard. Stanisławowi Dziwiszowi w uroczystościach pogrzebowych. Cieszę się bardzo, że mam u siebie relikwie Świętych Pastuszków z Fatimy, podarowane przez ks. Mirosława. Krzeptówki są dziś w Polsce traktowane jak druga Fatima. Mają ogromne znaczenie dla Polski, ale myślę, że dla całego Kościoła.

Reklama

Anna Cichobłazińska: - Wydaje się, że sanktuaria maryjne odgrywają ważną rolę we współczesnym świecie.

- Szczególnie Fatima jest wielkim znakiem dla całego świata. Objawienia fatimskie są wyznacznikiem dla dróg Kościoła. To właśnie w Fatimie Matka Boża prosiła dzieci o modlitwę za pokój na świecie. Mówiła, że jeżeli świat się nie nawróci, to Rosja będzie powodować niepokoje, prześladowania i wojny. Jak prorocze były to słowa. Obchodzimy 100-lecie objawień fatimskich w czasach ogromnego kryzysu Europy Zachodniej. Siły ateistyczne, laickie, neomarksistowskie mają wielkie znaczenie w życiu współczesnych mieszkańców Europy. Europa traci swoją tożsamość, wiarę w Jezusa Chrystusa. Stąd w Częstochowie powstał Ruch Europa Christi. Ruch spotkał się z zainteresowaniem w całej Polsce, ale też Europie. Ruch wychodzi do wiernych z hasłem: „Chrześcijanie, policzmy się”. Są nas miliony. Ogromne finanse, którymi dysponują wyznawcy neomarksistowskich ideologii, mają przełożenie na system szkolny, uniwersytecki, na wychowanie młodzieży. Propagowane są nowe sposoby życia, związki partnerskie, zatarcie płci – wszystko sprzeczne z objawieniem chrześcijańskim. Ruch Europa Christi chce stworzyć siłę intelektualną, duchową, moralną, siłę modlitwy w sanktuariach maryjnych Europy, gdzie religijność jest bardzo silna. Sanktuaria te winny być ośrodkami misyjnymi dla Europy i chrześcijan Europy. Chcemy odnowić chrześcijańskie spojrzenie na kulturę europejską, kulturę Ewangelii, którą budowali święci filozofowie. Nie można zrozumieć Europy, jej dziejów, teraźniejszości i przyszłości bez Chrystusa, Ewangelii i krzyża. W październiku przygotowujemy Kongres Europa Christi po hasłem „Pamięć i tożsamość”. Będzie on przywoływał nauczanie św. Jana Pawła II, ale też zostanie poszerzony o istotne dla człowieka wartości związane z jego środowiskiem życia - w projekcie „między kulturą a ziemią”.

Anna Cichobłazińska: - Ks. Mirosław Drozdek szerzył ideę różańcową, którą przyniosła Matka Najświętsza w przesłaniu do Dzieci Fatimskich: odmawiajcie Różaniec.

- Tak. Muszę powiedzieć, że rozmawiałem z ks. Drozdkiem o jego działalności różańcowej. Powiedział mi, że sprowadził i rozprowadził pewnie pół wagonu różańców. Potem to piękne dzieło przejęli inni. Ale on był pewnie pierwszym kapłanem w Polsce, a może i na świecie, który bardzo mocno zaangażował się w szerzenie modlitwy różańcowej.

2017-05-29 08:30

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ratował papieża

Niedziela Ogólnopolska 20/2017, str. 12

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Fatima

zamach

Włodzimierz Rędzioch

Leonardo Porzia przy wejściu do przychodni watykańskiej, gdzie znajduje się płytka upamiętniająca zamach – widnieją na niej herb Jana Pawła II oraz data: XIII-V-MCMLXXXI. To właśnie w tym miejscu leżał na noszach ranny Papież w oczekiwaniu na papiesk

Leonardo Porzia przy wejściu do przychodni
watykańskiej, gdzie znajduje się płytka upamiętniająca
zamach – widnieją na niej herb
Jana Pawła II oraz data: XIII-V-MCMLXXXI.
To właśnie w tym miejscu leżał na noszach ranny
Papież w oczekiwaniu na papiesk

Z Leonardem Porzią – pielęgniarzem, który towarzyszył Janowi Pawłowi II w drodze do szpitala po zamachu 13 maja 1981 r. – rozmawia Włodzimierz Rędzioch

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Jak przeżył Pan dzień 13 maja 1981 r.?
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Niebo dla bogaczy

2025-09-23 12:40

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Studiowała na Politechnice Wrocławskiej. W zamian za notatki z matematyki jeden z kolegów zaproponował jej wyjazd na wspinaczkę niedaleko Jeleniej Góry. Jeden dzień pośród skał całkowicie odmienił jej życie. Tamto doświadczenie przewyższyło wszystkie dotychczasowe fascynacje. Wanda Rutkiewicz jako trzecia kobieta na świecie zdobyła Mont Everest. Brała wówczas udział w zachodnioniemieckiej wyprawie. Na szczyt najwyższej góry globu wchodziła po południu, 16 października 1978 roku. Pamiętna data. Podczas spotkania z himalaistką Jan Paweł II żartował: „Bóg chciał, że tego samego dnia weszliśmy tak wysoko”. Paradoksalnie wejście na wierzchołek ziemi w dniu, w którym Polak został papieżem, spowodowało nieoczekiwany efekt propagandowy. Czołówki polskich gazet mówiły przede wszystkim o jej sukcesie, by nieco usunąć w cień fakt wyboru na stolicę Piotrową papieża znad Wisły.
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o edukacji zdrowotnej: jeśli grozi deprawacja, mówimy „nie”

2025-09-28 19:27

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

edukacja zdrowotna

PAP/Waldemar Deska

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.

Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję