Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Mokrzycki na Jasnej Górze: trzeba zwyciężać zło dobrem

„Przybyliśmy tutaj w trudnym czasie, jaki przeżywają wierni w Ukrainie. Wojna rujnuje kraj pozostawiając zgliszcza i ruiny. Zabiera szczęście tysiącom rodzin opłakującym stratę mężów, ojców i synów” – mówił abp Mieczysław Mokrzycki metropolita lwowski, który 14 czerwca w kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze przewodniczył modlitwie Apelu Jasnogórskiego.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

apel

abp Mieczysław Mokrzycki

Michał Janik/Niedziela TV

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W modlitwie wzięli udział m.in. abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, ks. Andrzej Legowicz, sekretarz arcybiskupa metropolity lwowskiego, wierni z parafii pw. Zesłania Ducha Świętego z Czerwonogradu (dawniej Krystynopola) na Ukrainie z ks. proboszczem Mikołajem Leskiw, o. Marian Waligóra – przeor Jasnej Góry, Lidia Dudkiewicz redaktor naczelna tygodnika katolickiego „Niedziela”.

W swoim rozważaniu zwracając się do Maryi abp Mokrzycki powiedział m. in. „Przybywamy do Ciebie, aby prosić, byś powróciła do nas w swym jasnogórskim znaku zwycięstwa. Czekają na Ciebie ludzie potrzebujący znaku jedności”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mariusz Książek

„Dawniej nazywano Cię, Maryjo, Matką Bożą Bełzką a dzisiaj Czarną Madonną z Jasnej Góry i tego nie zmieni granica, która nas dzieli ani układy polityczne” – kontynuował abp Mokrzycki.

Metropolita lwowski podkreślił, że „tam, gdzie jest zło, tam nie ma Boga, bo On jest Najwyższym Dobrem. Tam, gdzie jest nienawiść, tam nie ma Boga, bo On jest Miłością. Tam, gdzie jest wojna, tam nie ma Boga, bo On jest Pokojem. Tam, gdzie jest kłamstwo, tam nie ma Boga, bo On jest Prawdą”.

Arcybiskup przypomniał, jak ważne jest „zwyciężać zło dobrem, nienawiść miłością, wojnę pokojem, kłamstwo prawdą”.

Metropolita lwowski przypomniał również znaczenie ślubów, których dokonał we Lwowie w 1656 r., przed obrazem Matki Bożej Łaskawej król Jan Kazimierz – Wówczas potrzebny był ten znak jedności – przypomniał abp Mokrzycki.

Podczas Apelu jasnogórskiego wierni modlili się szczególnie o pokój na Ukrainie. Na zakończenie Apelu Jasnogórskiego abp Mieczysław Mokrzycki i abp Wacław Depo udzielili wspólnie błogosławieństwa.

Mariusz Książek

Po błogosławieństwie abp Wacław Depo dokonał poświęcenia wraz z abp. Mieczysławem Mokrzyckim kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej dla parafii w Czerwonogradzie na Ukrainie.

Reklama

Akt ten dokonał się m. in. po 635 latach od przeniesienia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej z bełskiego Zameczku na Jasną Górę do Częstochowy, kiedy w 1382 r. książę Władysław Opolczyk wywiózł cudowny obraz Czarnej Madonny (Matki Boskiej Częstochowskiej) z Bełza na Jasną Górę oraz w 325 rocznicę założenia miasta Czerwonograd (dawniej Krystynopol).

Pełny tekst modlitwy abp. Mokrzyckiego

ROZWAŻANIE – APEL JASNOGÓRSKI – 14.06.2017

W trudnym czasie dziejowej zawieruchy, kiedy Polska pogrążona była w wojnie, nazwanej później Potopem Szwedzkim, król Jan Kazimierz przybył do Lwowa. To miasto wówczas było wolne, a w lwowskiej katedrze gromadzili się ludzie przed przynoszonym na nabożeństwa Twoim Maryjo obrazem, nazwanym Matką Bożą Łaskawą - Śliczną Gwiazdą Miasta Lwowa. Zniszczone królestwo potrzebowało wsparcia i znaku jednoczącego cały Naród. Król wybrał Ciebie Maryjo i ogłosił Królową Korony Polskiej. We Lwowie podtrzymujemy pamięć o tym wydarzeniu i jesteśmy dumni, że mimo upływu wieków i zmian jakie nastąpiły po II Wojnie Światowej, ciągle gromadzimy się przed Twym wizerunkiem, mając w świadomości, że to Ty z dawna jesteś naszą Królową.

Na Dalekim Wschodzie opowiadana jest legenda o królu, który miał jedną córkę, dziedziczącą po swoim ojcu całe królestwo. Myśląc o przyszłości król szukał dla niej dobrego kandydata na męża. W trosce o dobro córki i królestwa, postawił kandydatowi jeden warunek. Miał przynieść perłę, ładniejszą od najpiękniejszej perły w zbiorach królewskich.

Wielu rycerzy przybywało i przedstawiało swoją perłę, lecz żadna z nich nie była piękniejsza od posiadanej przez króla. Pewnego dnia na królewskim dworze zjawił się nieznany rycerz, który wzbudził sympatię króla. Nie spełniał jednak warunku – nie miał perły.

I chociaż wydawał się dobrym kandydatem na męża, król nie mógł podarować mu ręki swej córki, gdyż nie spełniał znanego wszystkim wymogu. Pewnego dnia rycerz stanął przed królem i poprosił aby ten zaczekał trzy dni, a on przywiezie mu najcenniejsza perłę, piękniejszą od tych jakie znajdują się w królewskim skarbcu.

Reklama

Król przystał na przedstawione warunki i z niecierpliwością oczekiwał jego powrotu. Po trzech dniach oczom króla i jego dworzan ukazał się następujący obraz. Za jadącym na koniu rycerzem szedł wielbłąd, a na nim siedziała kobieta. Była już stara, pochylona, o siwych włosach i pomarszczonej twarzy. Gdy przybył na miejsce zeskoczył z konia i podszedł to kobiety, której z ogromną miłością i czułością pomógł zejść z wielbłąda. Następnie uchwycił ją za rękę i poprowadził do króla, mówiąc: „Oto moja najpiękniejsza perła. Oto moja matka!”

To wschodnie opowiadanie pasuje bardzo do wydarzenia sprzed ponad sześciuset lat, gdy książę Władysław Opolczyk wyruszając z zamku w Bełzu zabrał ze sobą obraz Matki Syna Bożego i ofiarował klasztorowi na Jasnej Górze. To była jego drogocenna perła, która mimo wieków nie utraciła swojego piękna, a podziwiana przez pokolenia stała się znakiem jedności dla naszego Narodu.

Wówczas nazywano Ciebie Matką Bożą Bełzką, a dzisiaj Czarną Madonną z Jasnej Góry. I tego nie zmieni granica jaka nas dzieli, ani układy polityczne. Dlatego w tę godzinę Apelu wołamy: „Witaj, przez którą jaśnieje radość. Witaj, dla której klątwa odpuszczona. Witaj, która Adama podnosisz z upadku. Witaj, która od łez uwalniasz Ewę”.

Nasza Matko i Królowo przybyliśmy tutaj w trudnym czasie jaki przeżywają Twoi wierni w Ukrainie. Wojna rujnuje kraj pozostawiając zgliszcza i ruiny, zabiera szczęście tysiącom rodzin opłakującym stratę mężów, ojców i synów. Pośród nas żyją okaleczeni na froncie, którzy z wielkim bólem i goryczą powtarzają często, że zazdroszczą tym, co zginęli.

Reklama

I w takim czasie przybywamy do Ciebie aby prosić byś powróciła do nas w swym jasnogórskim znaku zwycięstwa i zapraszamy dzisiaj do Czerwonogradu, zwanego kiedyś Krystynopolem, skąd jest bardzo blisko do Bełza, z którego wyruszyłaś przed wiekami w drogę i tutaj się zatrzymałaś. Tam czekają na Ciebie ludzie potrzebujący znaku jedności. Dlatego wraz z pielgrzymami z Czerwonogradu pokornie proszę: „Serdeczna Matko, opiekunko ludzi, niech Cie płacz sierot do litości wzbudzi. Wygnańcy Ewy do Ciebie wołamy, zlituj się zlituj, niech się nie tułamy” i niech mamy Matkę z bełzkiego zamku i Jasnej Góry, abyśmy pamiętali, że tam gdzie jest zło, tam nie ma Boga, bo On jest najwyższym Dobrem! Tam gdzie jest nienawiść, tam nie ma Boga, bo On jest Miłością! Tam gdzie jest wojna, tam nie ma Boga, bo On jest Pokojem! Tam gdzie jest kłamstwo, tam nie ma Boga, bo On jest Prawdą!

Prowadź nas abyśmy zrozumieli i zachowali taką drogę wiary i tak ja Ty zwyciężali zło – dobrem; nienawiść – miłością; wojnę – pokojem; kłamstwo – prawdą.

Maryjo, nasza Matko! Pozwól, że w twoim domu podziękuję Ojcom Paulinom za ofiarowaną dzisiaj naszemu Kościołowi kopię Twego obrazu. To jest ta drogocenna perła, którą zabieramy ze sobą do naszego domu, do Krystynopola – Czerwonogradu. Czynimy to po sześciuset trzydziestu pięciu latach od przeniesienia obrazu z Bełza do Częstochowy, w trzystulecie koronacji, w trzysta dwudziestą piątą rocznicę założenia miasta Krystynopol i w stu lecie objawień Fatimskich.

Powracając z Twoim wizerunkiem powtarzamy słowa modlitwy: „Pomnij o Najdobrotliwsza Panno Maryjo, że od wieków nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy przyzywa i o przyczynę prosi”. Pełni ufności i wiary w Twoją opiekę powitamy Ciebie 12 lipca w Czerwonogradzie. Przejdziemy z Tobą ulicami miasta i wprowadzimy Cię do świątyni, prosząc abyś uczyniła ją naszym Ain Karim, skąd popłynie wdzięczna modlitwa za wielkie rzeczy jakie uczynił nam Wszechmogący.

Reklama

Jasnogórska i bełzka Pani w tę godzinę Apelu, wraz ze wszystkimi pielgrzymami zgromadzonymi w tej kaplicy oraz tymi łączącymi się poprzez radio i telewizję, proszę wstawiaj się za nami u Twego Syna Jezusa Chrystusa, aby błogosławił Polskę i Ukrainę, zachowując nasze narody od głodu, ognia i wojny.

Matko Syna Bożego przyjmij nasze: jestem, pamiętam i czuwam, które niech połączy nas w modlitwie, wzajemnym poszanowaniu i jedności wiary, nadziei i miłości. Amen.

2017-06-14 23:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Rada Stała Episkopatu m.in. o synodzie i rozmowach z rządem

[ TEMATY ]

Jasna Góra

episkopat

Konferencja Episkopatu Polski

Jasna Góra/Facebook

Dokument roboczy na kontynentalny etap synodu, przygotowanie listu duszpasterskiego o Janie Pawle II, omówienie zagadnień po spotkaniu Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski, ale także odniesienie się do bieżących problemów, w tym do wczorajszego napadu na kierowcę biskupa - to tylko niektóre tematy podjęte przez Radę Stałą Episkopatu Polski, która obraduje na Jasnej Górze. Spotkanie odbywa się przed rozpoczynającymi się wieczorem dorocznymi rekolekcjami polskich biskupów.

Bp Artur Miziński, sekretarz generalny Episkopatu podkreślił, że przed lutowym europejskim etapem synodu, który odbędzie się w Pradze, konieczne jest zapoznanie się z dokumentem roboczym, który będzie punktem wyjścia do kolejnej dyskusji synodalnej. Dokument na kontynentalny etap procesu synodalnego został opracowany na podstawie syntez etapu lokalnego, które napłynęły do Watykanu ze 112 episkopatów, z wszystkich Kościołów wschodnich, dykasterii Kurii Rzymskiej, zgromadzeń zakonnych oraz ruchów i stowarzyszeń kościelnych. Jak podkreślono na wstępie, nie jest to podsumowanie ani tym bardziej dokument magisterium. Wymienia on jedynie te tematy, które pojawiły się w procesie synodalnym w poszczególnych krajach jako przejaw troski i nadziei Ludu Bożego.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Zgromadzenia oblatów w sprawie zakonników zatrzymanych na Białorusi

2024-05-12 23:03

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

O dalszą modlitwę w intencji dwóch misjonarzy oblatów zatrzymanych przez władze białoruskie oraz wiernych, którzy zostali pozbawieni opieki duszpasterskiej proszą ich współbracia zakonni. "Obaj oblaci są obywatelami Białorusi. W związku z powyższym prosimy dziennikarzy i agencje prasowe o roztropność w przekazywaniu informacji na ich temat" - pisze w wydanym wieczorem komunikacie o. Paweł Gomulak OMI, rzecznik Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

W związku z zatrzymaniem przez władze białoruskie dwóch misjonarzy oblatów posługujących w diecezji witebskiej na Białorusi misjonarze oblaci wyrażają wdzięczność za wszelkie wyrazy wsparcia i solidarności oraz modlitwy w intencji ojców Andrzeja i Pawła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję