Reklama

W diecezjach

Zakończenie Wielkiego Odpustu Tuchowskiego

Dziewiąty dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego to już koniec wydarzenia na ten rok. W tę niedzielę do Matki Bożej pielgrzymowali m. in.: członkowie Grup Modlitewnych Ojca Pio, ludzie pracy, pracujący za granicą, bezrobotni, przedsiębiorcy, pracodawcy. Przyjechali również swoimi pojazdami motocykliści. Msza Święta o godz. 11.00, sprawowana pod przewodnictwem ordynariusza diecezji tarnowskiej, JE ks. bpa Andrzeja Jeża, była transmitowana przez radio RDN.

[ TEMATY ]

odpust

Br. Grzegorz Pruś CSsR

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsza Msza Święta odbyła się już o godz. 5.00. Głównym celebransem i kaznodzieją był o. Kazimierz Głaz CSsR. Akcentował on, że najwspanialszym dobrem, jakie Maryja przynosi, jest Jezus Chrystus. Powinniśmy prosić Maryję, byśmy poskromili popędy ciała i żyli według ducha. Słowa Pana Jezusa: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście…” spełniają się przed obrazem Matki Bożej Tuchowskiej. Powinniśmy być dumni z naszej wiary i nie wstydzić się jej. Powinniśmy dbać, by nasza wiara wzrastała. Maryja czeka byśmy nie tylko pielgrzymowali, ale także przyprowadzali tych, którzy są dla nas najcenniejszym skarbem. Trzeba kochać Matkę Najświętszą byśmy stawali się jej dziećmi, byśmy byli ludźmi pięknymi. Musimy dawać świadectwo naszą troską o drugiego, o wiarę. Powinniśmy żyć według ducha, bo kto żyje wg ciała, czeka go śmierć. Trwajmy więc mocno w naszej wierze i weźmy sobie do serca ten testament, który kieruje do nas Matka Najświętsza. A Ona mówi językiem Miłości. Publiczne wyznawanie wiary otwiera granice nie tylko do domu, ale do serca drugiego człowieka, do serca Niepokalanej. Na koniec kaznodzieja prosił słuchaczy, aby wzięli sobie od Matki Najświętszej bilet do nieba – bilet modlitwy.

Głównym celebransem i kaznodzieją Eucharystii o godzinie 7:00 był o. Marcin Klamka CSsR, zastępca przełożonego nowicjuszy. W homilii mówił, że Jezus wiele razy w swoim nauczaniu nawiązywał do soli. Ewangelista Mateusz widzi, że utrata smaku przez wspólnotę jest stale możliwa. Same słowa nie wystarczają, za nimi musi iść życie. Wystarczy spojrzeć na wielu polityków, którzy pięknie mówią, ale z czynami jest już inaczej. Życie społeczne zaczyna się od rodziny. To jest miejsce najważniejszego świadectwa. Nawracają czyny, a nie słowa. Zamiast mówić dzieciom, że trzeba iść do kościoła, powinniśmy mówić chodź ze mną do kościoła. Święty Mateusz nieustannie powtarza w swojej Ewangelii, że mamy się nawrócić. To nie jest zmiana na raty, nawrócenie to zmienienie całego życia. Stać się Chrystusowym znaczy przyjąć los Chrystusa, Odrzuconego przez wielkich, a przyjętego przez maluczkich. Maryja jest pierwszą z nich i swoim życiem uczy nas bliskości z Chrystusem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O godzinie 9.00, tuż po modlitwach o powołania prowadzonych przez siostry Józefitki, rozpoczęła się Eucharystia z udziałem grup modlitewnych Ojca Pio. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił ks. prałat Andrzej Liszka – diecezjalny koordynator grup. Przytoczył on przykład pewnej katoliczki, która była przesłuchiwana przez KGB. Powiedziała, że jest szczęśliwa, że dzięki niej wiele osób usłyszało o Chrystusie i poznało Ewangelię. Kaznodzieja nawiązał do św. o. Pio, który umiłował Matkę Najświętszą. Do wszystkich powtarzał: chciałbym kochać Maryję tak, jak Ona na to zasługuje. Emigracyjny rosyjski pisarz Władimir Maksimow pisał: Ewangelia jest dla mnie księgą, z której czerpię natchnienie. Jest wiecznie otwartą bramą na łaski Boga, do Jego życiodajnego serca. Przypatrzcie się rzeczywistości współczesnego świata, a ze smutkiem przyznacie, że społeczeństwo nie dorosło do 42… Niektórzy uznają się za katolików, ale popierają aborcję Duchowni ukrywają stan kapłański, pracodawcy wyzyskują pracowników. Niektóry uważają, że nie istnieje obiektywne prawo Boże i możemy sami decydować. Dobro trzeba czynić w świetle Jezusowej Ewangelii. Czy ty wpatrując się w oczy Tuchowskiej Matki możesz dzisiaj ze spokojem powiedzieć, że dzięki tobie wielu usłyszało Chrystusie, wielu poznało Ewangelię? Nie daj się przekonać, że wiara jest sprawą, którą trzeba zamknąć w czterech ścianach, ujawniając tylko w niedzielę przed południem. Musisz mieć przekonanie i innym o tym mówić, że katolicy w Polsce nie są gośćmi, ale mają prawo by głosić Ewangelię, zwłaszcza teraz, w trudnych czasach. Głoszenie Ewangelii nie jest przywilejem tylko wybranych, nie jest abstrakcją, że w głoszeniu ma uczestniczyć ludzie każdego stanu. Świat jest dziś bardziej tolerancyjny dla grzechu, zła, niż dla prawdy. Biada nam, jeżeli nie będziemy głosić Ewangelii w życiu publicznym. Czeka nas nie tylko duchowa zagłada, ale również fizyczne zabijane. Proszę was i upominam: nie wstydźcie się Ewangelii i jej głoszenia. Bądźmy odważni, gorliwi!

Reklama

Mszy Świętej o godzinie 11.00, podczas której swoją pielgrzymkę przeżywali ludzie pracy, pracujący za granicą, bezrobotni, przedsiębiorcy oraz pracodawcy, przewodniczył JE ks. bp Andrzej Jeż, ordynariusz diecezji tarnowskiej. On również wygłosił słowo Boże. Często obserwujemy małe dzieci jak śpią i zastanawiamy się co dzieje się w ich umyśle. Przeżywamy teraz 100 lat od objawień w Fatimie. Maryja przekazała tam dzieciom wielkie tajemnice. Bóg zawsze wybiera osoby otwarte i z czystą duszą. Jeśli analizujemy objawienia maryjne widzimy, że wybiera ona zazwyczaj dzieci. One w swojej prostocie nie stawiają Bogu barier. Bóg wybiera najkrótszą drogę objawienia się. Chciejmy zrealizować Boży plan względem nas. Każda i każdy z nas jest kochany przez Boga i każdy dostał najlepszy plan na życie od Boga. Jeżeli go przyjmiemy będziemy spełnieni i szczęśliwi. Często nasza praca nie jest spełnieniem naszych talentów. Wiele ludzi odkrywa to dopiero w późnym wieku. Praca nie powinna być katorgą, ale powinna dawać szczęście i służyć innym. Trzeba rozmawiać z Bogiem aby odkryć swoje powołanie i aby rozwijać talenty. Trzeba ze swoimi dziećmi przebywać, rozmawiać i pomagać rozpoznawać talenty. To pomoże iść przez życie we właściwym kierunku. Postawa szlachetnego i pokornego serca powinna być bliska pracodawcom oraz pracownikom. Są tacy pracodawcy którzy w swoich firmach tworzą rodzinną atmosferę. Bardzo mi też zależy na tym żeby pracodawcy tworzyli miejsca pracy tutaj na miejscu, wtedy możemy rozpocząć proces leczenia naszych rodzin, naszych środowisk. Pracownicy także powinni być uczciwi i powinni uczciwie pracować. Wielu ludzi liczy na szybką karierę, bez własnego zaangażowania. Trzeba na nowo dostrzec piękno i odbudować szacunek do własnej pracy. Pokochajmy swoją pracę. Otaczajmy modlitwą tych którzy nie pracują. Wiecie jak ważna jest praca. Bezrobocie będzie się zmniejszało. Jednak nie wszyscy z różnych powodów nie będą mogli podjąć pracy. Trzeba ich wspierać. Gdy patrzymy na bogate kraje, musimy zdać sobie sprawę z tego, że to bogactwo wzięło początek z pracy obywateli. Praca jest realizacją zadania jakie Bóg dał każdemu z nas i wypełnia przykazanie bliźniego, gdyż pracujemy dla innych. Kończąc biskup wyraził wdzięczność za podejmowane prace, w tym też za wykonywanie zadań rodzicielskich.

Reklama

O godzinie 15:00 tuchowskie wzgórze zajęła pielgrzymka motocyklistów i kierowców. Głównym celebransem Mszy Świętej i kaznodzieją był ks. Damian Migacz, diecezjalny duszpasterz kierowców. Pismo Święte mówi o Chrystusie, jako o Tym, który będzie jeździł na oślątku. My buntujemy się nieraz przeciwko tym rzeczom, które są wokół nas. Bo nie działa tak, jak chcielibyśmy. Chcemy być wolni, sami decydować o własnym życiu. Czasami wobec Boga jak nastolatkowie: zbuntowani, chcemy sami decydować. Matka, ojciec widzą z perspektywy lat błędy w życiu dziecka. Zabraniają różnych rzeczy, bo chcą dobrze. To głuche wołanie rodziców, które pozostaje bez echa, jest tragedią. Często narzekają: dziecko nie chce mnie słuchać. A czy ty słuchasz Boga? Często w rodzinie nie szuka się relacji, rozmów, ale spokoju, oderwania od świata. Przyjdźcie do mnie wszyscy… Jezus wskazuje drogę do rozwiązania problemów. Nasze życie jest za krótkie, by eksperymentować. Człowiek pędzi, ale nie wiadomo, dokąd. Trzeba się zastanowić nad jedną z dróg, którą człowiek idzie. Każdy z nas szuka kierownika, wsparcia, jak rozwiązać trudną sytuację. Szukamy najpierw w przyjemnościach materialnych tego, co zbliża mnie do drugiego człowieka, a potem do Boga. Człowiek może się pomylić, ale powinien wiedzieć, gdzie jest źródło wiary, wartości. Jezus jest przewodnikiem, który najlepiej zna drogę do życia wiecznego i On powinien nas prowadzić. Miłość to nie szukanie swego, ale szczęścia i dobra innego. Pod koniec kazania kaznodzieja przytoczył dekalog dla kierowców:

Reklama

Jesteś kierowcą na drodze i nie jesteś na niej sam. Ponad wszystkim jest Pan Bóg Twój, więc zawsze o tym pamiętaj:

1. Nie będziesz egoistą na drodze.

2. Nie będziesz ostry w słowach, czynach i gestach wobec innych ludzi.

3. Pamiętaj o modlitwie i uczczeniu Św. Krzysztofa, kiedy wyruszasz w drogę – umiej też podziękować.

4. Szanuj pieszych.

5. Nie zabijaj – bądź trzeźwy.

6. Zapnij pasy - będziesz bezpieczny.

7. Nie bądź brawurowy w prędkości.

8. Nie narażaj siebie i innych na niebezpieczeństwo.

9. Pomagaj potrzebującym na drodze.

10. Przestrzegaj przepisy drogowe, szanuj pracę naszej Policji.

Nieszporom przewodniczył dziś o. Marcin Klamka CSsR.

Wielki Odpust Tuchowski zwieńczyła wieczorna Eucharystia sprawowana w intencji dobroczyńców klasztoru i sanktuarium. Celebransem był JE. o. bp Marek Piątek CSsR, a kaznodzieją o. Witold Radowski CSsR, przełożony wspólnoty redemptorystów w Tuchowie. Dzisiaj my jako redemptoryści dziękujemy wszystkim którzy wspierają sanktuarium i tuchowski klasztor. Tym, którzy starają się o to aby dom Pani Tuchowskiej był ciągle piękny. Do Maryi naszej Matki przychodzimy z pewnością, że poprowadzi nas do swojego Syna, a Jezus otwiera swoje serce i przyjmuje nas wszystkich. Może nasze trudy nie miną, ale wrócimy stąd z nadzieją. Do Jezusa przychodzą głównie ludzie prości. Tutaj przez te 9 dni przychodziło tysiące ludzi, aby się wyspowiadać, słuchać Słowa i przyjmować Jezusa. Wielu odchodziło stąd umocnionych. Jeżeli wracamy stąd z poczuciem obdarowania to trzeba nam iść i odważnie głosić Ewangelię. Człowiek obdarowany chce dzielić się tym darem. Często wiąże się to ze zmianą życia i priorytetów. Czasem jest tak, że słuchamy o wielkiej miłości Boga, ale nie mamy odwagi, żeby iść i świadczyć o jego dziełach w naszym życiu. Kaznodzieja zakończył prośbą, będącą równocześnie hasłem tegorocznego odpustu. Maryjo pomóż nam odważnie głosić Ewangelię.

Reklama

Na zakończenie Eucharystii proboszcz i kustosz sanktuarium, o. Bogusław Augustowski CSsR skierował słowa podziękowania do wszystkich, którzy włączyli się w przygotowanie i wspólne przeżywanie tegorocznego odpustu. Po Mszy Świętej, jak każdego dnia, odbyła się procesja z Najświętszym Sakramentem wokół kościoła.

W ramach Wieczoru Maryjnego, na placu sanktuaryjnym, mogliśmy wysłuchać koncertu Sanktuaryjnej Orkiestry z Tuchowa pod batutą pana Piotra Kucharzyka.

2017-07-10 09:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

820 lat parafii w Kromołowie

[ TEMATY ]

parafia

jubileusz

odpust

Jowita Kostrzewska

„Św. Anna przywołuje nam obraz rodziny, tego szczególnego miejsca w którym człowiek spotyka się z Bogiem. Rodzina to jest ta wspólnota, która powinna być silna Bogiem" - mówił w homilii ks. Mariusz Frukacz, zastępca redaktora naczelnego „Niedzieli”, który 28 lipca przewodniczył Mszy św. ku czci św. Anny w kościele pw. św. Mikołaja w Kromołowie. Msza św. wpisała się w obchody 820 lat istnienia parafii. - Dzisiaj św. Anna pyta nas o modlitwę w naszej rodzinie. Ona woła o tę modlitwę, woła o to, by rodziny były silne modlitwą - podkreślał ks. Frukacz.

Kaznodzieja przypomniał, że „Pan Jezus daje nam dar modlitwy, uczy nas modlitwy „Ojcze nasz”. - Pan Jezus zostawił nam piękne dary. Przede wszystkim dar Zbawienia. Każde nasze spojrzenie na krzyż przypomina te prawdę, że Chrystus umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Drugi wielki dar to Sam Jezus Chrystus, Który jest obecny wśród nas przez sakramenty, w swoim słowie. Trzeci wielki dar to dar Matki. Jezus oddał nam swoją Matkę - mówił ks. Frukacz.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - historia zawierzenia Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

zawierzenie

Krzysztof Świertok

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby, w których zobowiązywał się m.in. szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną.

CZYTAJ DALEJ

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele

2024-05-03 14:57

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

@VaticanNewsPL

bp Krzysztof Józef Nykiel

bp Krzysztof Józef Nykiel

Pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele. Serce Ojca, to serce w którym jest miejsce dla każdego, dlatego pragnieniem jest to, aby moja posługa, jako następcy Apostołów, była właśnie w ten sposób przeżywana i realizowana - powiedział Vatican News - Radiu Watykańskiemu regens Penitencjarii Apostolskiej, biskup nominat Krzysztof Józef Nykiel, którego 1 maja Papież Franciszek mianował biskupem.

Motto biskupie ks. prałat Nykiel zaczerpnął z tytułu listu apostolskiego Ojca Świętego „Patris Corde” („Ojcowskim sercem”) ogłoszonego w 2020 roku i związanego z zapowiedzianym wówczas Rokiem św. Józefa. „Niewątpliwie ważną rolę w moim życiu i posłudze kapłańskiej odgrywa postać św. Józefa. Czuję się duchowo z nim związany” - podkreślił ks. Nykiel. Biskup nominat zaznaczył, że owocem przemyśleń i studiów nad postacią św. Józefa i jego rolą w życiu Maryi i Józefa jest książka jemu poświęcona, która w polskim tłumaczeniu ukaże się w najbliższych dniach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję