Reklama

Nie marnując Bożych darów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasze umysły, dusze, także nasze ręce i oczy pełne są Bożych darów. Chyba nic tak o tym nie przekonuje, jak talent plastyczny. Ktoś nim obdarowany sam nie wie jak, ale robi rzeczy cudowne. Jak to możliwe, by pokazać coś, co się widzi, w tak prawdziwy sposób? To musi być cud..., mimo że dzieje się przez ręce człowieka.
Malarstwo jest cudowną rzeczą, przekonał się o tym niedawno Henryk Osicki, jeden ze starszych malarzy łomżyńskiego środowiska. Do 9 lipca mogliśmy oglądać jego jubileuszową wystawę w Galerii pod Arkadami w Łomży - jubileuszową, ale o pół roku spóźnioną, mimo to, a może właśnie dlatego, szczególną. Malarz ma zwyczaj, co 5 lat pokazywać retrospektywę swojej twórczości, teraz zaś minęło piękne 75 lat nie tylko artystycznego życia. Tak znacząca rocznica urodzin okazała się wyjątkowa także pod innym względem.
„Tym razem - pisze w katalogu wystawy łomżyński plastyk - los spłatał mi psikusa. Zamiast malować, robiąc przygotowania do wystawy, leżałem sobie spokojnie, jak niemowlę w szpitalnym łóżku. Dlatego ekspozycja moich akwarel została przeniesiona na dzień 15 czerwca br.”. Po ciężkim wylewie artysta nie mógł nic uczynić. Z trudem też wracał do pełni zdrowia. Pierwsze obrazy malował ustami z powodu niepełnej sprawności ręki. A jednak nie było to doświadczenie stracone. Jak stwierdza Osicki: „Pobyt w szpitalu dał mi dużo do myślenia, miałem czas rozważyć, co jest ważne w życiu. Nauczyłem się cieszyć każdym dniem. Dziękuję Opatrzności Bożej za to, że mogę dalej tworzyć”.
W tych słowach artysta zawarł całą prawdę o ludzkiej twórczości, która jest darem Stwórcy. Bez Niego niemożliwe byłoby tworzenie tak cudownych rzeczy. Jeśli popatrzeć na malarstwo, zwłaszcza Henryka Osickiego, więcej w nim widzimy Bożego daru niż ludzkiej kalkulacji. Oczywiście, kompozycja, dobór kolorów tematu itp. pozostaje w gestii człowieka. Niemniej ta ludzka ingerencja należy jedynie do sfery koniecznego porządkowania pierwotnego instynktu. Artysta bardziej tu przypomina inżyniera regulującego koryto rzeki niż twórcę rzeki. Może zrobić projekt, przywieźć cement, wybrać piach z dna, wyrównać lub wykorzystać naturalne spiętrzenia wody, ale samej wody nie dostarczy. Ona skądś przypływa. Tak jest również z talentem, który także ma swoje źródło.
Akwarele Osickiego takie właśnie są. Trochę staroświeckie, tak jakbyśmy patrzyli na skrzące się kolorami dzieła postimpresjonistów. Może też zdają się czasami zbyt drobiazgowe, jakby fotograficzne. Jednakże na tym polega ich urok - na silnym utwierdzeniu w konkrecie. Drzewo, którego gałęzie możemy policzyć, bardziej odnosi nas do rzeczywistości niż do malarstwa jako takiego. Artysta jest tutaj klasykiem, by nie powiedzieć konserwatystą, dalekim od eksperymentowania formą. Jakby powiedzieli filozofowie, mimetycznie pojmuje sztukę, której podstawowym zadaniem nie jest tworzenie, lecz odtwarzanie, naśladowanie natury. Ta ostatnia bowiem jest najwłaściwszym, niedoścignionym wzorem. Zrozumieć ją i odzwierciedlić - oto zadanie człowieka. Artysta w rzeczywistości jest tylko „odtwórcą” natury. Stwórca jest przecież jeden. On dał życie naturze, a obdarowując talentem, dał też życie malarzowi. Jego jedynym więc zadaniem jest ten talent wykorzystywać oraz - jak powiedział Henry Osicki - „dziękować Opatrzności Bożej, że może dalej tworzyć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Przysięga Ireny”. Zmieniaj świat swoją odwagą!

2024-04-19 08:14

[ TEMATY ]

film

Mat.prasowy

To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. To przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej.

Premiera w polskich i amerykańskich kinach już 19 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Porównuję to do sytuacji duchowej, w której wielu mówi, że nie potrzebujemy wiary, religii, czy duchowych wartości, skupiając się wyłącznie na edukacji i umiejętnościach praktycznych. Jednak gdy życie stawia nas przed trudnymi wyzwaniami, okazuje się, że brak tych wartości odczuwamy najbardziej. W odcinku opowiem także o Sigrid Undset, noblistce, która mimo ateistycznego wychowania, odnalazła swoją duchową drogę, co znacząco wpłynęło na jej życie i twórczość.

CZYTAJ DALEJ

Z prośbą o bezpieczną przyszłość przybyli maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

2024-04-19 16:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Z prośbą o bezpieczną przyszłość, opiekę Matki Bożej nad Polską i o pokój na świecie modlili się maturzyści z diecezji bielsko-żywieckiej. Dziś na Jasną Górę przyjechało ponad 800 młodych. Modlił się z nimi diecezjalny biskup Roman Pindel.

- Przyjechaliśmy na Jasną Górę, żeby napełnić się nadzieją. To było dla nas bardzo ważne, żeby tutaj być. Oddajemy Maryi nasze troski i prosimy o wsparcie. Wierzymy, że Ona doda nam sił i pozwoli uwierzyć we własne możliwości - mówili maturzyści.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję