Reklama

Niedziela Legnicka

Milczą, a jednak wołają…

31 sierpnia to dla mieszkańców Lubina szczególny dzień. To właśnie tam, 35 lat temu, 31 sierpnia 1982 r., w drugą rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, mieszkańcy zgromadzili się na rynku, na pokojowej manifestacji, by ułożyć krzyż z kwiatów i śpiewać pieśni patriotyczne. Milicja ostrzelała tłum petardami, gazem łzawiącym i ostrą amunicją. Od kul milicyjnych zginęło trzech robotników: Mieczysław Poźniak, Andrzej Trajkowski i Michał Adamowicz a wielu zostało rannych.

[ TEMATY ]

Solidarność

zbrodnia

Monika Łukaszów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku to właśnie w Lubin stał się miejscem ogólnopolskich obchodów 37. rocznicy powstania NSZZ "Solidarność" oraz 35. rocznicy Zbrodni Lubińskiej. Uroczystości rozpoczęto Mszą św. w kościele Matki Bożej Częstochowskiej. W Eucharystii, której przewodniczył biskup Legnicki Zbigniew Kiernikowski, wzięli udział rodziny pomordowanych, duchowieństwo, przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych różnego szczebla, Przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda oraz Przewodniczący NSZZ Solidarność Zagłębie Miedziowe Bogdan Orłowski. W uroczystości wzięły udział także najwyższe władze państwowe: z Prezydentem RP Andrzejem Dudą i Premier Rządu Beatą Szydło.

- Jesteśmy zgromadzeni z okazji 35 rocznicy Zbrodni Lubińskiej. Myślimy o wszystkich osobach związanych z tym wydarzeniem, z tymi którzy zginęli i z tymi, którzy z tego powodu na różne sposoby cierpieli i cierpią. Myślimy o dzisiejszym święcie Solidarności z racji 37 rocznicy podpisania Umów Sierpniowych. Myślimy o naszej Ojczyźnie, o dobru Ojczyzny, byśmy przejęci troską o dobro wszystkich Polaków, umieli sobie nawzajem służyć. – mówił Biskup legnicki rozpoczynając Mszę św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W homilii biskup Kiernikowski mówił: Jesteśmy zgromadzeni tutaj na 37. rocznicy podpisania Umów w Stoczni Gdańskiej, w 35 rocznicę Zbrodni Lubińskiej, tej zbrodni o której mowa, że nigdy nie została sprawiedliwie rozliczona. A więc niesprawiedliwość bardzo wymowna, jaka dokonała się między ludźmi i przez ludzi, w imię jakiegoś dobra, jakiejś ideologii nieprzyjaznej człowiekowi, pozornego dobra. Dlatego jesteśmy tutaj i modlimy się, wyrażamy naszą wolę kształtowania naszych umysłów, naszej woli, wszelkiego działania według Bożego prawa i według dobroci Boga, tej dopełnionej w Jezusie Chrystusie. Tylko ona może nas właściwie wspierać, prowadzić i powodować, że będziemy żyć tak, jak modliliśmy się na początku liturgii – w pokoju i dobrobycie. Modlimy się o to, byśmy nie pozwalali się uwodzić przez jakikolwiek „odmienności” poza prawem Bożym.

Reklama

- Nieprawdziwe obietnice zwodzą, łudzą, ale w końcu niszczą – kontynuował ksiądz Biskup - Tylko obietnice dane przez Boga i realizowane w imię Boga, poddaniu się woli Bożej w oparciu o Jego Dobroć, Jego Prawo, prowadzą do szczęścia, do pokoju, do tego także ziemskiego dobrobytu. Budują wspólnotę dla wszystkich. Stwarzają warunki pokojowego i skwapliwego rozwoju naszej społeczności i każdego z nas.

Te ofiary Zbrodni Lubińskiej i ofiary wszystkich nieprawości gdziekolwiek one by się nie działy, te ofiary – tak jak mamy napisane na pomniku – milczą a jednak wołają. Te ofiary, to milczenie, to wołanie, scala się, jednoczy, w Jednym Imieniu Jezusa, który kiedy był oskarżany, wiedział kiedy dobrowolnie milczeć i stać się ofiarą, i w jaki sposób obwieszczać Ewangelię, Dobrą Nowinę Życia o dobroci Boga – mówił Ksiądz Biskup

Po Eucharystii uczestnicy uroczystości przeszli pod pomnik Pamięci Ofiar Lubina '82. Po drodze Prezydent Andrzej Duda wraz z Panią Premier złożyli kwiaty w miejscach, gdzie 35 lat temu zginęli: Michał Adamowicz, Mieczysław Poźniak i Andrzej Trajkowski. Odbył się także Apel Pamięci zwieńczony żołnierską salwą honorową.

- Można tylko w dwóch miejscach w Polsce tak naprawdę obchodzić rocznicę powstania „Solidarności” poprzez wielkie porozumienie gdańskie 1980 r. tamtego pamiętnego 31 sierpnia. Dwa są takie miejsca w Polsce, gdzie ten 31 sierpnia można równoprawnie obchodzić. To właśnie Gdańsk, Sala BHP Stoczni Gdańskiej, i tu, w Lubinie. Dlatego, że tu robotnicy zginęli za tamten Sierpień 1980 roku, za wolność, która została wtedy częściowo wywalczona i której przedsmak udało się już poczuć. Zginęli od kul tak, jak się ginie na wojnie. Chcieli wolnej Polski, chcieli wolności osobistej i państwowej – mówił Andrzej Duda, prezydent RP.

Reklama

- Wielu historyków badając zbrodnię lubińską, jak to niezwykle trafnie nazywamy - bo to jest zbrodnia strzelać do bezbronnych ludzi, bo to jest zbrodnia bezbronnych ludzi mordować - podkreśla, że to był właśnie koniec władzy ludowej, że to właśnie zbrodnia lubińska była końcem PRL. Dlaczego? Dlatego, że wy - i mówię do tych młodych, których jeszcze wtedy nie było na świecie - dlatego, że wasi rodzice wyszli wtedy na ulice Lubina i 31 sierpnia nie ugięli się pod kulami, a potem jeszcze więcej wyszło ich 1 września - mimo że wszyscy w Lubinie wiedzieli, że milicja zabija (...); jeszcze więcej ich wyszło, po to żeby pokazać, że wspólnota Lubina, wspólnota Polaków jest razem przeciwko władzy pseudoludowej, i że ta władza nie ma żadnej legitymacji - i to był właśnie jej koniec. Kule nie były w stanie dać legitymacji tej władzy i nie były w stanie zastraszyć Polaków, nie były w stanie zastraszyć Lubinian. I za to wszyscy Polacy chylą dzisiaj czoła , głęboko przed tymi którzy polegli, przed ich najbliższymi, ale także przed wszystkimi bohaterami tamtych dni tutaj w Lubinie. A bohaterem był każdy który stanął wtedy z podniesionym czołem , a stanęły was wtedy tysiące. Jestem wam za to bardzo wdzięczny – mówił Andrzej Duda.

Podczas uroczystości Prezydent odznaczył 11 osób, które w szczególny sposób zasłużyły się w działalności oraz wspieraniu przemian demokratycznych i ustrojowych w Polsce oraz za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej, związkowej, społecznej i duszpasterskiej. Wśród wyróżnionych były też osoby duchowne: ks. Marian Kopko, kustosz krzeszowskiego Sanktuarium oraz ks. Wiesław Migdał, proboszcz parafii Maksymiliana Marii Kolbego w Lubinie.

Zwieńczeniem obchodów 35. rocznicy Zbrodni Lubińskiej był piknik rodzinny oraz Koncert Wolności w którym wystąpili: Krzysztof i Piotr Cugowscy, Kasia Kowalska, Anna Karwan oraz 50-osobowa orkiestra dęta Dziubek Band

2017-09-01 17:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia „Solidarności” na Podkarpaciu

Niedziela rzeszowska 33/2020, str. I

[ TEMATY ]

rocznica

Solidarność

40‑lecie

solidarnosc.org.pl

Protesty z lata 1980 r. były największymi w dziejach PRL. Strajkujący, obok żądań ekonomicznych, wysunęli postulaty polityczne, w tym powstania niezależnych związków zawodowych oraz uwolnienia więźniów politycznych.

Protestujący tworzyli Międzyzakładowe Komitety Strajkowe (MKS), które koordynowały działania i prowadziły rozmowy z władzami. Rządzący PRL nie byli w stanie siłowo spacyfikować protestów. Musieli podjąć rozmowy ze strajkującymi. Wynikiem dialogu było podpisanie porozumień społecznych 30 sierpnia – w Szczecinie, 31 sierpnia – w Gdańsku oraz 3 września – w Jastrzębiu. Konsekwencją ugody władz ze społeczeństwem było powstanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego, który uczynił wyłom w dotychczasowym monopolu sprawowania władzy przez komunistów.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Opole Lubelskie. Wierni Chrystusowi

2024-04-25 17:51

Paweł Wysoki

W niedzielę Dobrego Pasterza abp Stanisław Budzik przeprowadził wizytację parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Opolu Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję