Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Słowo honoru Polaka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Złe czyny, niemoralne prowadzenie się, uczestniczenie w aferze czy skandalu dawniej na ogół dyskwalifikowały człowieka, odsuwały go od pewnych prestiżowych funkcji publicznych. Obserwując dziś życie, patrząc choćby na świat sztuki czy na scenę polityczną, która daje chyba najwięcej przykładów, widzimy, że jest odwrotnie. Skandale, często nawet świadome kompromitowanie się swoimi „dziełami” czy wypowiedziami, przydają popularności, a nawet - o dziwo - przekładają się na sukcesy polityczne. Czy uśpiliśmy naszą wrażliwość i zapomnieliśmy, co znaczy moralność?
Znane było niegdyś w Polsce hasło: Bóg, Honor, Ojczyzna. Bóg - jako wartość najwyższa, Władca wszystkiego, któremu należy się najwyższa cześć i poważanie. Ojczyzna - jako jedna z najwyższych wartości tu, na ziemi. Bardzo cenili ją sobie zawsze Polacy. Dulce et decorum est pro Patria mori - Słodko i zaszczytnie jest umrzeć za Ojczyznę - głosi stara maksyma łacińska. I trzecie słowo, środkowe - honor, włożono między te dwie wartości: Boga i Ojczyznę. Honor ma wymiar ludzki i oznacza, że człowiek wiąże swoje życie, swoje wartościowanie z Bogiem i Ojczyzną. Polacy wiedzieli, że honor to rzecz niezwykle ważna, jest wyrazem wiarygodności i odpowiedzialności, i człowiek, który - jak mówimy - ma honor, to jednostka cenna, którą należy szanować i z którą należy się liczyć.
Dzisiaj te wartości zostały rozchwiane. Dzieje się tak zapewne także przez przykład ludzi znaczących, którzy w pogoni za doraźnymi korzyściami zagubili swój honor. Takimi ludźmi są dziś w dużej mierze politycy. Wypowiadają oni wielkie i ważkie słowa, które nie są prawdziwe. Wiemy, że niektórzy z nich doszli do stanowisk i sławy poprzez kłamstwo, spryt lub klakierstwo. Także gdy chodzi o inne dziedziny życia, widzimy, jak bezkarnie, dla swych małych interesów, niszczy się wartości najwyższe, depcze autorytety, deprecjonuje rzeczy najświętsze. Popatrzmy choćby na najnowsze „hity” muzyczne, tzw. instalacje plastyczne itp. To „reklama” przez zaskoczenie, niekiedy wręcz zaszokowanie odbiorcy. Przenosząc się na płaszczyznę mediów, zauważymy także wszechwładną sensację zamiast rzetelnej informacji i lansowanie poglądów partii rządzącej zamiast obiektywnego pełnienia misji wychowawczej, która winna być ich celem. A jednak ludzie to kupują - czytają, przyjmując za prawdziwe, oglądają i słuchają, pozwalając, by robiono im tzw. pranie mózgów. W efekcie mamy kompletny zanik poczucia szacunku dla prawdy.
Kochani, to bardzo ważne, by umieć być krytycznym. Ale krytyczny jest ten, kto ma większą wiedzę, kto ma możliwość porównania informacji i przedyskutowania ich, ten, kto czyta kilka tytułów prasowych, ogląda różne programy, słucha różnych rozgłośni. Ktoś, kto raz na kilka lat przeczyta jedną książkę lub kto przegląda stale jedną tylko gazetę, niewiele wie o rzeczywistości, choć wydaje mu się, że posiadł już wszelką wiedzę.
Świadomość społeczna płynie także z rozmów z ludźmi. Niestety, nie jest dobrze i na tym polu. W naszych rozmowach dominują tematy płaskie, nic nieznaczące intelektualnie, ujawnia się słabość systemu oświaty, która nie umie wpłynąć na podniesienie poziomu myślenia Polaka, a nade wszystko słaba jest rodzina, w której nie prowadzi się rozmów, panuje kult wartości, które nie są wartościami, panoszy się plugawy język. To wszystko nie tworzy dobrego klimatu. Stąd „bólów ból”, bo, niestety, ujawnia się to wszystko w życiu społecznym, politycznym, gospodarczym - za powszechnym przyzwoleniem.
Wołam więc dzisiaj o honor Polaków: honorowe słowo, honorową postawę, honorowe odejście ze stanowiska, honorowe przyznanie się do winy czy porażki, nieudawanie kogoś ważniejszego, ale bycie normalnym, wiarygodnym człowiekiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród uczestników ostatni weterani

2024-05-18 08:19

[ TEMATY ]

Monte Cassino

armia gen. Andersa

Witold Gudyś

Po 80 latach od pamiętnej Bitwy o Monte Cassino na terenie Polskiego Cmentarza Wojennego na tym wzgórzu spotkają się przedstawiciele władz Polski na czele z Prezydentem RP, Marszałkiem Senatu i Wicemarszałkiem Sejmu, kombatanci, rodziny żołnierzy, a także ostatni żyjący weterani 2. Korpusu Polskiego gen. Andersa. Główne uroczystości odbędą się w sobotę 18 maja. Ich organizatorem jest Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych przy wsparciu Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Rzymie.

Jednym z uczestników obchodów rocznicowych jest 99-letni Józef Skrzynecki. Już jako 16-latek wstąpił do armii gen. Andersa. W czasie walk o Monte Cassino był czołgistą w 4 Pułku Pancernym „Skorpion”. Walczył też o wyzwolenie Bolonii i Ankony, a po wojnie wrócił do Polski.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję