Wsłuchując się w medialne debaty o obecność Boga w konstytucji europejskiej miałam wrażenie, jakby informacje te były traktowane wybiórczo, pełne niedomówień i niejasności odnośnie do konkretnych stanowisk.
Konieczne nawet okazywało się sprecyzowanie, czy chodzi o „projekt konstytucji”, czy o „konstytucję”. Dla mnie szczegóły techniczne nie były istotne, gdyż priorytetowe w tym wypadku
znaczenie ma sam problem: czy w Unii Europejskiej jest miejsce dla Boga, czy też nie?! Jakość, ścisłość, wiarygodność, zakres informacji - to już odrębna kwestia, choć nie mniej ważna w danym temacie.
Jan Paweł II, nawiązując do nauczania swoich poprzedników, podkreśla niezmiennie podmiotowość człowieka wśród bytów stworzonych i w życiu społecznym. Człowieka uznaje za drogę Kościoła. Państwo
również ma obowiązek patrzeć na człowieka w tak szerokim wymiarze społecznym i politycznym naszego życia. W takim układzie mass media winny kierować uwagę na człowieka nie jako na przedmiot, ale jako
na podmiot wymiany informacji. Tylko tak zachowają swój charakter służebny wobec ludzi i wrażliwość etyczną.
Sugestywna siła środków przekazu może wywierać na człowieka określony wpływ. Mass media, aby tworzyć odpowiednią płaszczyznę porozumienia i uznać podmiotowość człowieka, muszą respektować podstawowe
ludzkie prawa - do: dialogu, informacji, prawdy w komunikacji społecznej. Jest to zarazem wyzwanie, aby przy pomocy dostępnych środków przekazać tzw. strategię zaufania.
Zaufanie zdobywa się przez wiarygodność. Prawda w przekazie służy nie tylko informacji, ale i wychowaniu. Media mają za zadanie tak informować, by jednocześnie pełnić misję wychowawczą. Uniemożliwia
ją wprawdzie pogoń jedynie za sensacją, ale za to służy dialog, oparty na zaufaniu. Papież Jan Paweł II wymienia siedem podstawowych czynników strategii zaufania, które - ogólnie rzecz biorąc
- wiążą się z takimi zadaniami mass mediów, jak wskazywanie zagrożeń, sugerowanie pozytywnych wyborów między dobrem a złem, współtworzenie sprawiedliwości i pokoju poprzez protest przeciwko wojnie,
odejście od szerzenia „ideału silniejszego”, pokonywanie przeszkód w dziele sprawiedliwości, udział i utwierdzanie w dobrych wyborach jednostek i grup społecznych.
Internetowa wymiana informacji jest najpełniejsza i najszybsza. Internet docenił Ojciec Święty w 2002 r., wypowiadając słowa, które kierował zapewne do pracowników wszystkich środków komunikacji
społecznej i do serc odbiorców medialnego przekazu: „Internet pozwala na ukazanie się miliardów obrazów na milionach ekranów na całym świecie. Czy z tej galaktyki obrazów i dźwięków wyłoni się Oblicze
Chrystusa? Czy da się usłyszeć Jego głos? Gdyż tylko wtedy, kiedy będzie widzialne Jego Oblicze i słyszalny Jego głos, świat pozna «dobrą nowinę» naszego zbawienia. To jest celem ewangelizacji
i to uczyni Internet prawdziwie ludzką przestrzenią, gdyż, jeżeli nie ma miejsca dla Chrystusa, to nie ma go także dla człowieka”.
Człowiek, traktowany jako podmiot wymiany informacji, staje się czynnym uczestnikiem procesu jednoczenia ludzkości. Za pomocą mediów włącza się w dzieło układania pomostu między narodami i kulturami.
Nigdy go nie ułoży bez Boga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu