Reklama

Świat Nikifora

24 września br. na ekrany kin wszedł najnowszy film Krzysztofa Krauzego „Mój Nikifor”, opowiadający o życiu znanego krynickiego malarza „sztuki naiwnej”, przez wiele lat niedocenianego w świecie artystów. Tymczasem w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie możemy zobaczyć wystawę prac artysty.

Niedziela warszawska 40/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z całej kolekcji obrazów Nikifora, liczącej ponad 120 prac wybrano 90, w tym najstarsze obrazy o treści religijnej. Tematyka religijna stanowi około 20% całej twórczości artysty. Wychowany w obrządku greckokatolickim, Nikifor inspirował się feretronami, chorągwiami i ikonografią cerkiewną. Na wystawie znalazły się słynne obrazy z postaciami świętych, a także cykl pejzaży, w tym pejzaży ze stacjami kolejowymi, które stanowiły ulubiony temat artysty. Nie zabrakło też pejzaży miejskich, przedstawiających rodzinne miasto Nikifora, Krynicę. Logika, precyzja, umiłowanie szczegółu tak można w skrócie określić twórczość tego artysty. Większość z jego obrazów to akwarele, wykonane na małych kartkach papieru, zwykłymi szkolnymi farbami lub kredkami.
Żyjący w latach 1895-1968 Nikifor (Epfijan Drowniak) przez większość swojego życia był niedoceniany. Mimo przeciwności losu, wierzył głęboko w dar, jaki otrzymał od Boga. Za pierwszego odkrywcę talentu artysty uważa się Romana Turyna, lwowskiego malarza związanego ze środowiskiem kapistów. To właśnie dzięki niemu obrazy Nikifora pokazano na zbiorowej wystawie w Paryżu, w 1932 r. Poza wąskim gronem malarzy nie był znany szerszej publiczności. Ponowne odkrycie Nikifora nastąpiło po II wojnie światowej. Malarz zdobył sławę i uznanie. Schorowany i zmęczony nie mógł w pełni cieszyć się z odniesionego sukcesu. Wystawę prac Nikifora można oglądać do 31 października w Państwowym Muzeum Etnograficznym przy ul. Kredytowej 1.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mowa ciała w rodzinie. Na te znaki uważaj!

2025-12-25 22:19

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Marek Studenski

Dzisiaj opowiem Ci historię, która nie daje spokoju. Mały chłopczyk, bardzo ciężko chory, trafia na OIOM… reanimacja, sekundy, życie na włosku. Uratowany wraca do ośrodka — i nikt nie chce go adoptować, bo „to zbyt trudne”.

Aż w końcu dzwoni kobieta. Mówi spokojnie: „Ja go przyjmę.” I wtedy pada zdanie, po którym człowiek milknie: „Jestem lekarką z OIOM-u. To ja go reanimowałam.” Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda miłość, która nie jest teorią — posłuchaj tej historii.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie - rewolucja miłości

2025-12-27 21:42

Paweł Wysoki

Boże Narodzenie jest po to, abyśmy się stali miejscem dla Boga i miejscem dla człowieka – powiedział abp Stanisław Budzik.

Gdy w uroczystość Bożego Narodzenia w archikatedrze lubelskiej rozpoczynała się Msza św. z udziałem kapituły katedralnej, przy ul. Kunickiego w Lublinie strażacy od kilku godzin walczyli z pożarem kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wśród wiernych obecni byli mieszkańcy parafii boleśnie doświadczonej pożarem, a metropolita, który przewodniczył Eucharystii, przyjechał na nią wprost z miejsca nierównej walki z siejącym zniszczenie ogniem. Głęboko poruszony, powiedział: - „Ten sam Jezus, który narodził się w Betlejem, rodzi się także na ołtarzu, karmi nas swoim Słowem i swoim Ciałem, pozwala nam odnowić naszą moc, abyśmy przeżyli wszystkie trudności naszego życia. Nie wszyscy dzisiaj radują się świętem Bożego Narodzenia; są miejsca na świecie, gdzie trwa wojna, gdzie są niesnaski, a w naszym mieście płonie dach kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wracam z tamtego miejsca z nadzieją, że straż opanuje pożar, że kościół ocaleje”. Pod koniec Mszy św. abp Budzik przywołał wielki pożar Lublina z 1752 r., w którym spłonęła część katedry (ocalało prezbiterium z monumentalnym ołtarzem), i wyraził nadzieję, że jak przed laty udało się odbudować świątynię, tak teraz bolesne wydarzenie wyzwoli w wielu ludziach dobro, dzięki któremu uda się szybko odbudować miejsce, z którego promieniuje Serca Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję