Przez tydzień, do 13 marca, tłumy wiernych gromadziły się przy otwartej trumnie kard. Lehmanna, wystawionej w kościele augustianów (seminaryjnym). Do katedry orszak żałobny przejdzie w procesji pogrzebowej za oszklonym autem, wiozącym trumnę z ciałem Zmarłego. Kierowcą auta będzie wieloletni osobisty kierowca kardynała.

W dzisiejszym Requiem o godz. 15.00 zapowiedział swój udział prezydent Niemiec Walter Steinmeier, natomiast rząd Niemiec będzie reprezentowała minister rolnictwa Julia Klöckner. W pogrzebie kard. Lehmanna nie będzie mogła uczestniczyć kanclerz Niemiec, Angela Merkel. Dziś bowiem w Berlinie ogłosi swoje pierwsze oświadczenie jako kanclerz nowego rządu. „Wraz ze śmiercią kard. Lehmanna tracimy wspaniałą postać, kawałek historii, prawdziwego świadka wiary, wybitnego naukowca i filozofa” - wspominała min. Klöckner.

Według informacji diecezji, w uroczystościach pogrzebowych uczestniczyć będzie siedmiu kardynałów i ponad 30 biskupów. Obecni też będą wysokiej rangi przedstawiciele krajów związkowych Niemiec oraz partii politycznych. Uroczystość będzie transmitowana przez telewizję lokalną oraz państwową ZDF. Wieczorem będzie emitowany półgodzinny program specjalny zatytułowany „Pożegnanie kardynała Lehmanna”.

Po Requiem trumna z ciałem kard. Lehmanna zostanie złożona w katedralnej krypcie, od początku XX wieku miejscu spoczynku biskupów Moguncji. Kard. Lehmann jest czwartym biskupem, który będzie w niej pochowany. Przez niemal 33 lata – od początku października 1983 r. do przejścia na emeryturę w wieku 80 lat w maju 2016 r., kard. Lehmann był biskupem Moguncji, a przez ponad 20 lat (1987-2008) przewodniczącym Konferencji Biskupów Niemieckich. Jego zawołanie biskupie „State in fide” (Trwajcie w wierze) było poniekąd odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata.

Był wielkim przyjacielem Polski, wielokrotnie dawał temu wyraz i przy różnych okazjach odwiedzał nasz kraj.

Ten wybitny teolog od września ub. roku cierpiał na skutek przebytego udaru i wylewu krwi do mózgu.