Reklama

Śladem kultu św. Barbary

Niedziela kielecka 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomnienie św. Barbary, patronki m.in. górników, nie jest w Kielcach bez znaczenia - ze względu na wciąż żywe, a dawniej świetne, tradycje górnicze w okolicach miasta nad Silnicą i unikatowy posąg św. Barbary na Karczówce uznany, jak napisano w informacji o kościele, za „osobliwość krajową”.
Kościół pw. św. Karola Boromeusza, najstarszy obiekt w zespole zabudowań pobernardyńskich na Karczówce, w pierwotnym znaczeniu miał być kościołem parafialnym dla potrzeb miejscowej ludności górniczej z okolic Kielc. We wschodniej części kościoła, w przyziemiu wieży, jest usytuowana kaplica św. Barbary. Sama figura umieszczona jest w ołtarzu z drewna polichromowanego (II poł. XVIII w.). W głębokiej wnęce znajduje się posąg Świętej, wykuty z jednej wielkiej bryły galeny (rudy ołowiu). Marmurowa tablica z XVIII w. zawiera opis dziejów figury. Stare legendy mówią o wytrwale, samotnie pracującym górniku Hilarym Mali z pobliskiego Niewachlowa, któremu Opatrzność po wielu trudach pozwoliła odnaleźć bogate złoża ołowiu w Górze Machnowskiej. Całą historię w formie „szesnastu wierszy” wyrytych na tablicy spisał ks. Andrzej Kuźniarski: „Rok 1646 wilią Matki Boskiej Grudnia dnia siódmego. Trzy były grana wielkie wykopane w Gorze Machnowskiey, ale tak nazwane: Nayświętsza Matka, Antoni, Barbara. To dla Karczówki wspaniała ofiara. A to za Biskupstwa Piotra Gębickiego, Krakowskiey Katedry Xięcia Siewierskiego. Starosta czechowski kazał ich obrobić. By temi statuami kościoły ozdobić. W Kielcach w katedrze Marya zostaje, w Borkowicach Antoni... Hilary Mala ze wsi Niewachlowa. On to wynalazł. Masz wieść co do słowa” (pisownia oryginala - przyp. red.).
Jak podają stare pamiętniki górnicy kieleccy od dawna obchodzili swe święto 4 grudnia. „Miasto całe wieczorem dnia tego płonęło od iluminacji” wspomina autor artykułu w Kłosach z 1871 r.

* * *

Św. Barbara jest otaczana w Polsce kultem od dawien dawna. Najstarszy polski kościół pod jej wezwaniem wzniesiono w 1262 r. w Bożygniewie k. Środy Śląskiej. Wzmianki o św. Barbarze można znaleźć w XI-wiecznym Modlitewniku Gertrudy, córki Mieszka II, a w XV wieku Wydział Teologii Akademii Krakowskiej obrał ją sobie za patronkę.
Św. Barbara, dziewica i męczennica, była zapewne piękną córką zamożnego i wpływowego człowieka, poniosła śmierć za wiarę (ok. 305 r.) z ręki własnego ojca. Legenda głosi, że schroniła się we wnętrzu góry, która się przed nią rozstąpiła, ale i tak znaleziono ją i zamordowano. Być może dlatego wszyscy, którzy narażeni są na nagłą śmierć, obrali ją sobie za patronkę: górnicy, rybacy, marynarze, flisacy, więźniowie, a także... tajni drukarze.
Górnicy od dawna słynęli z pobożności, modlili się do swej patronki przed pracą i po niej i zawsze uczestniczyli w uroczystej Mszy św. 4 grudnia. Wówczas odbywały się „wyzwoliny” na górnika i tzw. „skakanie przez skórę”. Także wtedy najlepszym górnikom wręczane były szpady, noszone dawniej dla bezpieczeństwa. Przywilej nadawania szpady dla wyróżniającego się górnika przywrócił w XVIII wieku Stanisław Staszic.
Barbara w polskich ludowych przysłowiach występuje niekiedy jako synonim niegospodarnej, niedbałej żony, częściej jednak jako „wieszczka” pogody: „Gdy Barbara się rozdeszczy, na Gody mocny mróz trzeszczy”; „Jeśli w św. Barbarę gęś po stawie chodzi, to w Boże Narodzenie pływać po nim godzi”; „Gdy Barbara w błocie tonie, szykuj sanie, podkuj konie”; „Niechaj każdy pamięta - jaka Barbara takie święta”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

[ TEMATY ]

bł. ks. Bronisław Markiewicz

Archiwum sanktuarium bł. ks. Bronisława Markiewicza

Znana jest piękna zapowiedź o przyszłych losach Polski, która wyszła spod pióra bł. Bronisława Markiewicza (†1912). W swej sztuce „Bój bezkrwawy” przepowiada on rzeczy niezwykłe.

Ponieważ Pan was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z grzechów waszych, stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej [...]. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, że naród położony na południu granicy Polski wyginie w niej zupełnie [...]. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz ludzi niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie bankructwo powszechne i nędza, jakiej nikt nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem [...]. Wy, Polacy, przez ucisk ten oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, ale nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet niegdysiejszym waszym wrogom. I tym sposobem wprowadzicie niewidziane dawno braterstwo ludów...
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: miłość jest kluczem do zrozumienia Jana Pawła II

2025-01-31 18:41

[ TEMATY ]

miłość

kard. Stanisław Dziwisz

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

Kluczem do zrozumienia życia, osobowości i rozległej działalności Karola Wojtyły - Jana Pawła II była i jest miłość, jaką odpowiedział na miłość Odkupiciela - mówił kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas Mszy św. przy grobie papieża-Polaka.

Wieloletni osobisty sekretarz papieża Polaka modlił się w piątek rano w Bazylice Watykańskiej wraz z pielgrzymami, odwiedzającymi świątynię i groby papieskie w Roku Świętym.
CZYTAJ DALEJ

Witraż na 800 lat „Pieśni słonecznej” św. Franciszka

2025-01-31 23:26

Archiwum parafii

Fragment projektu witrażu, który powstaje w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Fragment projektu witrażu, który powstaje w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Niezwykły witraż powstaje w parafii św. Alberta Wielkiego na Sołtysowicach, w której od ponad 30 lat posługują franciszkanie.

– W tym roku świętujemy 800 lat powstania „Hymnu pochwalnego stworzeń”, który napisał św. Franciszek na rok przed swoją śmiercią. Odnosi się w nim, w słowach pełnych uwielbienia, do Boga, którego uwielbia również poprzez żywioły: wiatr, słońce, ogień; poprzez to, co Bóg nam daje właśnie w stworzeniach – mówi br. Rafał Gorzołka, gwardian klasztoru pw. Matki Bożej Anielskiej we Wrocławiu- Sołtysowicach i dodaje: – Chcemy upamiętnić to jedno z wielkich wydarzeń w życiu naszego zakonu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję