Reklama

Najbardziej rozpowszechniony nałóg naszych czasów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jam jest Pan Bóg twój,
który cię wywiódł
z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.

Od wielu lat najbardziej rozpowszechnionym i destrukcyjnym nałogiem, któremu oddają się Polacy jest oglądanie telewizji. Być może niejeden Czytelnik uzna to stwierdzenie za zdecydowanie przesadzone. W tekście tym postaram się udowodnić, że rzeczywiście tak jest.
Telewizja sama w sobie jest jednym z wynalazków ludzkiego umysłu, który może być wykorzystywany zarówno w dobrych, jak i złych celach. Szklany ekran mógłby być jednym z efektywniejszych narzędzi ewangelizacji. Jednak, nawet gdyby programy telewizyjne stanowiły jedno wielkie pasmo promocji Ewangelii, to i tak nadmierne patrzenie w telewizor nie byłoby korzystne dla duchowo-umysłowego, jak również fizycznego stanu człowieka. Do specyfiki telewizji bowiem należy przekazywanie kilku tysięcy następujących po sobie bez przerwy obrazów i dźwięków. Ta podstawowa cecha „szklanego ekranu” łatwo może uczynić z człowieka istotę bierną, mało refleksyjną, co z kolei pociąga za sobą obniżenie poziomu inteligencji i osłabienie sił twórczych.
Wpływu, jaki wywierają na Polskę i inne kraje mass media, a zwłaszcza telewizja, nie sposób przecenić. Popularne dzienniki i tygodniki czyta większość Polaków, podobnie sprawa wygląda z radiem oraz internetem, którego dostępność w naszym kraju jest coraz większa. Jednak nawet popularność dzienników, stacji radiowych, internetowych portali bledną w porównaniu ze wszechobecną telewizją. Szacuje się, że 99% polskich domów jest wyposażonych przynajmniej w jeden odbiornik TV. Już w 1994 r. Ośrodek Badania Opinii Publicznej donosił, że 44% polskich dzieci ma telewizor w pokoju, w którym bawi się i odrabia lekcje, 35% - tam, gdzie śpi, a 30% - tam, gdzie spożywa posiłki. Na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, nasz kraj pokryła sieć prywatnych stacji telewizyjnych oraz telewizji kablowej i satelitarnej. W połowie lat 90. XX stulecia Polska była trzecim, co do wielkości europejskim rynkiem telewizji satelitarnej, zaraz po Niemczech i Wielkiej Brytanii. Obecnie przeciętnie zarabiający Polak za ok. 25-30 zł miesięcznie ma dostęp do prawie 60 rodzimych i zagranicznych stacji telewizyjnych. Za kolejne 35 zł może opłacać, co miesiąc dekoder telewizyjny, który daje możliwość odbioru dodatkowych dziesiątek stacji. Za niewiele ponad 60 zł przez 30 dni można oglądać od 100 do 150 kanałów TV.
Jeszcze 5 lat temu OBOP donosił, że dorosły Polak spędza przed szklanym ekranem przeciętnie 2 godz. w dzień powszedni i 4 w dzień świąteczny, zaś dzieci w wieku szkolnym - 4 godz. w zwykły dzień, a 7 w dzień wolny od szkoły. W 2003 r. zdaniem OBOP, Polacy oglądali TV już 3 godz. i 34 min dziennie, natomiast w święta Bożego Narodzenia czas ten sięga nawet 4 i pół godz. na dobę (źródło: OBOP). Jeśli trend ten będzie się utrzymywał, oznacza to, że statystyczny Kowalski siedząc przed odbiornikiem telewizyjnym spędzi ok. 12 lat całego swego życia! Dla porównania warto przypomnieć, że w rodzinach na rozmowę z dziećmi i małżonkiem poświęca się nie więcej niż kilkanaście minut dziennie. Wystarczy tylko przyjrzeć się przeciętnemu gospodarstwu domowemu, aby uświadomić sobie ogromny wpływ TV na społeczeństwo. Telewizor jest obecnie umiejscawiany w centralnym punkcie mieszkania, w miejscu, gdzie dawniej znajdowały się rodzinne ołtarzyki, przed którymi domownicy gromadzili się na modlitwie. Szklany ekran stał się dla współczesnego człowieka bożkiem, który jest często i z wielką ochotą adorowany. Nawet posiłki spożywane są w trakcie oglądania programów telewizyjnych. Interesujący jest również stan psychiczny, w jakim znajdują się telewizyjni widzowie.
W trakcie emisji różnych programów i filmów ludziom często trudno jest oderwać uwagę od telewizora, co przypomina trans. Wiele do myślenia daje również fakt, iż np. zapaleni amatorzy przeróżnych seriali nierzadko mają poważne problemy z odróżnieniem ekranowej fikcji od rzeczywistości. Niejeden aktor odtwarzający rolę czarnego charakteru wspominał, jak na ulicy podchodzili do niego rozżaleni telewidzowie z prośbami, a nawet groźbami, ażeby nie był on już taki zły. Takie nonsensowne zachowania można codziennie obserwować u „oglądaczy” telewizji. Biorąc pod uwagę powyższe dane, nie dziwi fakt, że już w 1992 r. 90% ankietowanych Polaków twierdziło, że nie jest w stanie zrezygnować z telewizji. Z powyższych faktów nasuwa się wniosek: szklany ekran jest dziś dla setek milionów ludzi prawdziwym bożkiem, który kształtuje ich poglądy, codzienne zachowania i obowiązujące mody. Bez wątpienia telewizyjni twórcy są obecnie niekoronowanymi królami umiejącymi kształtować oblicze narodów bez wystrzału nawet jednej salwy armatniej.

Opracowano na podstawie dwumiesięcznika Miłujcie się!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Niewątpliwie fenomen uroku tego świętego przeżywa w dzisiejszych czasach swój renesans. Jego cześć nieznana we wczesnym średniowieczu, nabrała popularności w czasach najnowszych. To za sprawą mass mediów, które donoszą nam o rozlicznych cudach za jego wstawiennictwem. Oficjalnie św. Ekspedyt męczennik, którego wspomnienie obchodzimy 19 kwietnia jest patronem żeglarzy, handlowców, spraw pilnych, studentów i egzaminatorów. Pamięć o postaci świętego jest żywa w krajach romańskich, a od połowy XIX w., ogarnęła Niemcy i dotarła do Polski. Dziś wiemy już nie tylko o jego niezwykłej popularności wśród studentów, ale także wśród prawników, adwokatów i czekających na pilne rozwiązanie trudnych spraw. Pierwsi złożyli swe świadectwo Włosi, którzy w rozlicznych publikacjach i na łamach internetu polecają go całemu światu. Choć doznaje szczególnej czci w Rzymie, to jednak i polska historia wskazuje na fakty zawierzania św. Ekspedytowi prócz tych najbardziej osobistych, także spraw społecznych całego kraju. Nazywano go w Polsce także św. Wierzynem, jakby chciano zaznaczyć, iż jest patronem niezwykle wiarygodnym. W dobie dzisiejszych trudności bytowych, przypomnienie o nim, wydaje się być jednym z zadań apostolskich.
CZYTAJ DALEJ

Grób Pański na Jasnej Górze - kilkumetrowy krzyż, kamień z Golgoty i stare wrota

2025-04-19 11:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Ustawiony w centralnym miejscu, tuż przy figurze Chrystusa, kilkumetrowy drewniany krzyż ze stułą, wkomponowany w drewnianą kolumnę kamień z Golgoty oraz mnóstwo zieleni – to główne elementy wystroju Bożego Grobu w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Jego tło stanowią stare wrota.

„Kamień z Golgoty, Jezus w Grobie, Najświętszy Sakrament, krzyż, dalej już tylko niebo” - opisywał odpowiedzialny za dekorację Grobu brat Dawid Respondek, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję