Reklama

Klasztor Cystersów w Jędrzejowie

Niedziela kielecka 5/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Charakterystyczna, dwuwieżowa sylwetka kościoła Cystersów jest jednym z głównych akcentów w panoramie Jędrzejowa. Trudno nie zwrócić nań uwagi - wyróżnia się pośród monotonnej i chaotycznej zabudowy doskonałymi proporcjami, uporządkowaną bryłą i pięknymi barokowymi elewacjami. Zapewne jednak tylko nieliczni wiedzą, że jego mury należą do najstarszych w Polsce i w pewnych partiach liczą sobie prawie 900 lat!
Trudno w to uwierzyć patrząc na bogactwo form północnej, głównej fasady kościoła czy stojąc przed strzelistą fasadą wschodnią, ujętą w ramy wysokich, bliźniaczych wież. Wystarczy jednak przejść na południową stronę, a zda się, że odbyliśmy podróż w czasie - przed nami mur nietynkowany, z kamiennych ciosów. Tylko wieńcząca elewację kopuła z sygnaturką zdradza, że i ta część budowli powstała zaledwie dwa i pół wieku temu - jest nawet o kilka lat młodsza od północnej, ukończonej w 1742 r. Mimo to, właśnie tutaj natrafiamy na pierwszy ślad dawnej historii opactwa: trzy kamienne ostrołuki w dolnej części muru, na prawo od wejścia do kościoła. Są to relikty XII-wiecznego kapitularza, niegdyś najważniejszego pomieszczenia klasztoru, w którym codzienne odczytywano księgę z regułą zakonną (tzw. capitulum) i rozpatrywano ważne sprawy dotyczące zakonu.
Pod względem architektonicznym był kapitularz najwspanialszym z klasztornych pomieszczeń. Wzniesiono go na planie zbliżonym do kwadratu. Cztery kolumny podpierały 9-przęsłowe sklepienie krzyżowo-żebrowe, ów konstrukcyjny wynalazek, który Cystersi rozpowszechnili w całej niemal Europie. Sala położona była nieco poniżej poziomu kościoła i krużganku - to tłumaczy, dlaczego zachowane fragmenty znajdują się tak nisko nad ziemią.
Wnętrze świątyni, mimo bogatego XVIII-wiecznego wystroju, zachowało wiele z pierwotnej surowości i nawet dziś nietrudno sobie wyobrazić, jak wyglądało w czasach, gdy modlili się tu średniowieczni mnisi, a wśród nich bł. Wincenty Kadłubek - bodaj najwspanialsza postać w dziejach jędrzejowskiego opactwa i jeden z najbardziej zasłużonych dla Polski piastowskiej mężów stanu.
Jako biskup krakowski (1208-17) walczył o prawa Kościoła w Polsce, opowiadał się przeciwko niesprawiedliwości możnych, brał udział w zjazdach reformatorskich. Wspierał kolegiatę w Kielcach i katedrę krakowską, a także klasztory cysterskie w Jędrzejowie, Sulejowie i Koprzywnicy. W 1217 r., w wieku ok. 68 lat, porzucił tron biskupi i rozpoczął życie zakonne w jędrzejowskim opactwie. Przyczyną powołania Kadłubka był zapewne wielki podziw dla św. Bernarda z Clairvaux i jego doktryny surowej ascezy cysterskich mnichów. Jak wielką wiarę i pokorę nosił w swym sercu Wincenty, ukazuje fakt, że drogę z Krakowa do Jędrzejowa przeszedł pieszo jako pobożny pielgrzym.
Za murami klasztoru Kadłubek spędził ostatnie 5 lat życia, poświęcając się w całości modlitwie i pisaniu kroniki dziejów ojczystych, rozpoczętej jeszcze w latach 80. XII w. Nadal jednak cechowała go wielka troska o losy kraju i Kościoła. Zmarł 8 marca 1223 r., stając się po śmierci prawdziwym skarbem i chlubą Jędrzejowa. Z biegiem lat otaczany coraz większą czcią, m.in. dzięki nadzwyczajnym łaskom, doznawanym przez jego wstawiennictwo, w 1764 r. doczekał się beatyfikacji.
Zwróćmy teraz uwagę na fragment ściany w zachodnim końcu nawy głównej, pod organami - w tym miejscu, przykryte tynkiem, znajdują się najstarsze mury w opactwie. Są to relikty rodowego kościoła Jaksów-Gryfitów, wzniesionego wraz z rezydencją ok. 1110 r. Do dziś zachowały się fragmenty absydy i wieży.
Dotarliśmy zatem do początków jędrzejowskiego opactwa. Fundował je w 1140 r. kanonik krakowski Janik Jaksa, oddając swą rodową siedzibę konwentowi przybyłemu z francuskiego opactwa Morimond. Był to pierwszy klasztor Cystersów na ziemiach polskich. Rozwijająca się nieopodal osada z czasem uzyskała prawa miejskie i nazwano ją Jędrzejowem (Andreovia), przypuszczalnie na cześć św. Andrzeja Apostoła, któremu Cystersi zawierzyli podjęte dzieło misyjne na Rusi.
Uwieńczeniem budowy była uroczysta konsekracja kościoła i klasztoru w 1210 r. Opactwo jędrzejowskie było wówczas klasycznym przykładem cysterskiej architektury rodem z Burgundii. Jednak z biegiem lat pierwotny styl ulegał zatarciu. Pierwszą modernizację - w duchu gotyckim - przeprowadzono u schyłku XV w. W następnych wiekach dwa wydarzenia odcisnęły szczególne piętno na wyglądzie opactwa. W 1726 r. wielki pożar zniszczył większość zabudowań klasztornych wraz z kościołem. Ówczesny przeor Wojciech Ziemnicki nie tylko dźwignął opactwo z ruin, ale rozpoczął gruntowną przebudowę w stylu barokowym. Oprócz nowych elewacji i bogatego wystroju wnętrza, kościół otrzymał wysoką wieżę na skrzyżowaniu naw. Niestety, runęła ona w 1800 r. podczas kolejnego pożaru, który zniszczył także najstarsze, wschodnie skrzydło klasztoru. To wydarzenie zapoczątkowało stopniowy upadek opactwa.
Po kasacie Zakonu w 1819 r., w drodze łaski pozwolono pozostać w klasztorze 34 mnichom z opatem Wawrzyńcem Drzewieckim. Nie mieli oni ani środków, ani zgody władz carskich na remont zniszczonych zabudowań. Od 1855 r., kiedy zmarł ostatni z zakonników, niewłaściwie użytkowany klasztor popadał w ruinę. Rozpadające się skrzydło wschodnie wkrótce rozebrano, pozostawiając tylko ścianę kapitularza z fragmentami krużganku. Kolejna rozbiórka, na zlecenie władz carskich w 1912 r., przypieczętowała los tego unikatowego zabytku cysterskiej architektury w Polsce.
W 1945 r. do Jędrzejowa powrócili Cystersi. Obok wysiłku odbudowy zgromadzenia oraz prac restauracyjnych w kościele i klasztorze, zakonnicy podjęli dzieło odnowy kultu bł. Wincentego Kadłubka, występując do Stolicy Apostolskiej z prośbą o wprowadzenie sprawy kanonizacji tego pierwszego Polaka wśród Cystersów. Pod koniec 1990 r., po bez mała 200 latach, wskrzeszono opactwo jędrzejowskie w miejsce dotychczasowego przeoratu. Pierwszym od czasów Drzewieckiego opatem został profes jędrzejowski o. Paweł Lubański. Wydarzenie to zapoczątkowało nowy rozdział w dziejach najstarszego opactwa Cystersów w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Kiedy złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom

2025-03-17 09:23

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Graziako

Komentarz do Ewangelii na III niedzielę Wielkiego Postu roku C.

CZYTAJ DALEJ

Pobyt papieża w szpitalu: od zagrożenia życia do zgody lekarzy na powrót do domu

2025-03-23 08:08

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

Poliklinika Gemelli

Włodzimierz Rędzioch

Papież Franciszek po 37 dniach opuści w niedzielę Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu, gdzie w Domu Świętej Marty przejdzie rekonwalescencję po obustronnym zapaleniu płuc. Lekarze zalecili, by trwała ona co najmniej dwa miesiące. Od jej przebiegu zależy to, kiedy i w jakim stopniu papież będzie mógł wznowić aktywność.

Według zapowiedzi Watykanu w południe 88-letni papież pokaże się w oknie rzymskiego szpitala, by pobłogosławić wiernych przybyłych na dziedziniec. Franciszka zobaczą na telebimach także ci, którzy w południe przyjdą na plac Świętego Piotra.
CZYTAJ DALEJ

IPN oznakował grób ks. Rocha Modzelewskiego - kapelana pomagającego Żydom i weterana

2025-03-23 16:11

[ TEMATY ]

Armia Krajowa

pomoc Żydom

Instytut Pamięci Narodowej

ks. Roch Modzelewski

IPN Oddział w Białymstoku, ze zbiorów Bożeny Jadeckiej-Jóźków

ks. Roch Modzelewski

ks. Roch Modzelewski

Tabliczką weterana walk o wolność i niepodległość oznakowano w Rosochatem Kościelnym (gmina Czyżew, Podlaskie ) odrestaurowany grób ks. Rocha Modzelewskiego. Uroczystość odbyła się w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Ks. Roch Modzelewski (1883-1961) działał m.in. w Polskiej Organizacji Wojskowej, był żołnierzem Armii Krajowej, kapelanem. Duchowny w czasie drugiej wojny światowej zaangażował się w pomoc ludności żydowskiej poprzez wystawianie fałszywych dokumentów, organizowanie schronienia i zaopatrywanie w żywność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję