Reklama

Niedziela Częstochowska

Czarnożyły: Odpust i nowy sztandar

W przypadające 24 sierpnia liturgiczne wspomnienie św. Bartłomieja Apostoła wspólnota parafialna w Czarnożyłach przeżywała uroczystość odpustową ku czci swojego patrona. Ten Apostoł, wybrany przez samego Mistrza, występuje na kartach Ewangelii także jako Natanael. Pochodził z Kany Galilejskiej, i nie wykluczone, że mógł być świadkiem cudu jakiego dokonał Chrystus podczas wesela. Powołując Go do siebie Jezus zapewne znał tę osobę bardzo dobrze, gdyż powiedział o nim „To prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Św. Bartłomiej był głosicielem Ewangelii św. Mateusza, z którą dotarł aż do Indii. Zmarł śmiercią męczeńską, ukrzyżowany głową w dół i obdarty ze skóry.

[ TEMATY ]

Częstochowa

odpust

Józef Parzybut

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nim jednak rozpoczęła się Suma odpustowa zgromadzeni w kościele mogli wysłuchać koncertu Borysa Ławreniwa artysty Teatru Wielkiego w Łodzi i Opery Narodowej w Warszawie „W hołdzie Matce Miłosierdzia”. Śpiewak w swoim repertuarze przedstawił wiele pięknych pieśni znanych i mniej znanych uwielbiajacych Matkę Syna Bożego.

Po koncercie i uroczystym wejściu do świątyni procesji liturgicznej nastąpiło poświęcenie nowego sztandaru parafii ufundowanego przez rodziców tegorocznych dzieci komunijnych oraz parafian w setną rocznicę Odzyskania Niepodległości. Poświęcenia dokonał ks. Błażej Borówka-proboszcz parafii św. Jana Sarkandra w Częstochowie oraz pracownik Sądu Arcybiskupiego, który także odprawił Sumę i wygłosił kazanie. W homilii mówił o tutejszym patronie, jako człowieku gorliwej modlitwy. Bo ta modlitwa jest dla nas bardzo ważna w kontekście całego życia. Czy to wyuczony przez matkę pacież, Koronka czy Różaniec, każda z nich jest miła Panu Bogu. Po Eucharystii wszyscy uczestnicy uroczystości odmówili Litanię do św. Bartłomieja a następnie wyruszyli w procesji Eucharystycznej wokół kościoła. Podczas procesji po raz pierwszy zabrzmiały nowo odrestaurowane dzwony, których głos z nowej, wysokiej dzwonnicy roznosił się szerokim i dźwięcznym echem. Po odśpiewaniu pieśni Ciebie Boga Wysławiamy, proboszcz parafii ks. Marek Jelonek podziękował głównemu Celebransowi za przewodniczenie uroczystości, księżom z dekanatu, zaproszonym gościom, bieli procesyjnej, ministrantom, strażakom, paniom z Kół Gospodyń. dzieciom, parafianom oraz Czarnożylskiej Orkiestrze Dętej, którzy uświetnili tegoroczne Święto Parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-08-27 16:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspólnota – mała i odpowiedzialna

– Cieszymy się z tego powodu, że wy tworzycie tę parafię i wybudowaliście piękny kościół, aby tu przeżywać ciągłe nawracanie się – powiedział bp Antoni Długosz 17 października w parafii św. Jadwigi Śląskiej w Częstochowie, dziękując za 30 lat istnienia tej wspólnoty.

Wdzięczność Bogu za wszystkie lata istnienia parafii i wszystkich ludzi (zarówno żyjących, jak i zmarłych) zaangażowanych w powstanie wspólnoty oraz wybudowanie pierwszego i drugiego kościoła zjednoczyła na modlitwie duszpasterzy i wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

pokój

przebaczenie

Balans Bieli

slonme/pl.fotolia.com

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję