Reklama

Na krawędzi

Patriotyzm A.D. 2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Weszliśmy w rok bardzo doniosłych rocznic. Zapewne nie będziemy zanadto fetować rocznic starszych, jak tej sprzed 980 lat, kiedy to Polska stała się królestwem dzięki koronacji Bolesława Chrobrego. Na taki dystans to rocznica za mało okrągła... Podobnie będzie z 620. rocznicą unii w Krewie (1385 r.), która stała się początkiem budowy potężnej Rzeczypospolitej. Obawiam się, że niezbyt wyraziście dojrzymy także rocznicę bardzo okrągłą: dokładnie pół tysiąca lat mija w tym roku od uchwalenia w 1505 r. konstytucji Nihil novi, postanowienia stanowiącego fundament polskiego parlamentaryzmu. 400 lat zwycięskiej bitwy pod Kircholmem (27 września 1605 r.) też zapewne minie bez echa. Nie wiem, na ile dostrzeżemy rok 1905 - ważny nie ze względu na ówczesną rewolucję, ile ze względu na to, że był to rok przełomowy dla rozwoju polskiego życia politycznego. 85 lat od bitwy warszawskiej i Cudu na Wisłą pewnie będzie świętowane, ale wszystko przesłonią rocznice znacznie nam bliższe czasowo: 60 lat od zakończenia II wojny światowej i 25-lecie „Solidarności”.
Wypisałem te daty i zadumałem się: tak się składa, że dominują w tym roku rocznice działań konstruktywnych, budujących polską państwowość i jej siłę.
Koronacja Chrobrego zamyka pierwszy, pionierski okres budowania państwa polskiego. Unia w Krewie z kolei zamyka okres krwawych konfliktów z Litwinami i kładzie podwaliny pod silne państwo, zdolne pokonać potężnych Krzyżaków i zbudować na kilkaset lat środkowoeuropejskie mocarstwo, na dodatek na ówczesne warunki niezwykle demokratyczne i szanujące wolność człowieka. Konstytucja Nihil novi była w ówczesnej Europie absolutnym ewenementem: uznawała i zatwierdzała obywatelską wolność i obywatelskie prawa 10% mieszkańców Rzeczypospolitej, nigdzie indziej nie było ich tak dużo! W dodatku ta demokracja nie osłabiła państwa - mimo wewnętrznych sporów przez 150 lat Rzeczpospolita była niepokonana, a jej wojska zwyciężały (jak pod Kircholmem) wielokrotnie liczniejsze wojska najeźdźców. Rok 1905, opisywany w komunistycznych podręcznikach jedynie jako lewicowa, socjalistyczna rewolucja, poprzedniczka rewolucji październikowej, był w rzeczywistości czasem nasilenia się polskich, patriotycznych i niepodległościowych ruchów politycznych, które najrozmaitszymi sposobami prowadziły w zasadzie do jednego celu: niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej. Rocznica zakończenia II wojny światowej jest ważna, ale mam nadzieję, że w tym roku będziemy lepiej niż kiedykolwiek pamiętać, że dla Polaków była to zmiana okupanta, a nie wyzwolenie. Czy świętujący wyzwolenie Auschwitz-Birkenau politycy wspomną, że wiele niemieckich obozów koncentracyjnych - jak Majdanek - szybko zmieniło się w sowieckie łagry dla żołnierzy Armii Krajowej? A rocznica „Solidarności”? Sukcesy i porażki naszego wielkiego zrywu i ruchu sprzed ćwierćwiecza każą porozmawiać o polskim patriotyzmie dzisiaj. Bo odnieśliśmy naprawdę nieprawdopodobnie wielki sukces, a jednocześnie sami o sobie myślimy i mówimy raczej źle. Dlaczego?
Niektórzy mówią, że polski patriotyzm, niegdyś tak silny, obecnie zmarniał albo się wynaturzył. Machamy flagami przy Adamie Małyszu i Otylii Jędrzejczak - ale na co dzień dominuje przekonanie, że my, Polacy, nie umiemy rozsądnie zagospodarować naszej wolności. Sami dopuszczamy do tego, by elity polityczne okradały i osłabiały państwo, niewiele robimy, byśmy mogli Polską się szczycić. Inni twierdzą, że polski patriotyzm taki po prostu jest: potrzebuje wroga. Wykarmiliśmy go potrzebą obrony przed wrogimi sąsiadami: Niemcami, Rosjanami, Ukraińcami itp. Jak wokół mamy przyjaciół - to po co nam patriotyzm? Pewnie dlatego warto sięgnąć do tych starszych, może mniej „okrągłych” rocznic...
Jeszcze inni powiadają, że polski patriotyzm w ramach Unii Europejskiej to anachronizm - teraz trzeba budować patriotyzm europejski. Inni przeciwnie: przed Europą drżą, słowo „Europejczyk” to dla nich obelga, a patriotycznym wezwaniem na dziś jest odgrodzenie się jak najszczelniejsze od europejskich miazmatów. Czym powinien być patriotyzm w globalnej wiosce, w zjednoczonej i rozszerzającej się Europie? Prawdziwym, dobrym patriotyzmem polskim zapachniało, gdy nasi ukraińscy sąsiedzi przeżywali „pomarańczową rewolucję”. Siedząc w Unii, staliśmy się rzecznikami tych, z którymi kiedyś łączyła nas inna unia. Potrafiliśmy w tym momencie podnieść się ponad narosłe urazy...
Są rocznice, jest okazja - porozmawiajmy w różnych kręgach o polskim patriotyzmie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paulin, który z ambony trafił do więzienia za obronę nienarodzonych

2025-03-25 09:07

[ TEMATY ]

ochrona życia

aborcja

dzieci nienarodzone

paulin

o. Krzysztof Kotnis

Adobe Stock

Paulin za głoszenie, że aborcja jest zabójstwem, trafił do więzienia

Paulin za głoszenie, że aborcja jest zabójstwem, trafił do więzienia

Za głoszenie, że każde dziecko poczęte pod sercem matki ma prawo do życia, a aborcja jest zabójstwem, z ambony trafił do więzienia. Dla paulina o. Krzysztofa Kotnisa przestrzenią krzewienia prawdy o ludzkiej godności i nawoływaniem do ochrony życia poczętego była nie tylko kościelna ambona, ale i Warszawska Pielgrzymka Piesza. O. Kotnis w 1966 r. spędził za to pół roku w celi z kryminalistami. Od lat paulini krzewią Duchową Adopcję Dziecka Poczętego nie tylko w Polsce, ale i zagranicą, także w Stanach Zjednoczonych. Na Jasnej Górze znajduje się centralny ośrodek tego dzieła. Dziś w Dzień Świętości Życia uwrażliwiają, że adopcja to także dzieło nadziei - „na to, że każde ludzkie życie, choćby najsłabsze, znajdzie miejsce w sercach swoich rodziców i całej społeczności”.

O. Kazimierz Maniecki zapamiętał o. Krzysztofa właśnie z Pieszej Pielgrzymki Warszawskiej. To tu także dał się poznać jako odważny głosiciel prawdy o ludzkiej godności, obrońca praw nienarodzonych do życia. - Temu powołaniu był wierny. To była postawa człowieka odważnego, gotowego na każdą ofiarę - wspomina współbrata o. Maniecki.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Bp Chudzio przekazał Archidiecezji Koszyckiej relikwie bł. Rodziny Ulmów

2025-03-25 10:48

Marta Kardyś

Przekazanie relikwii w Koszycach

Przekazanie relikwii w Koszycach

W przeddzień uroczystości Zwiastowania Pańskiego, 24 marca 2025 r., bp Krzysztof Chudzio wraz z delegacją Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Przemyskiej odwiedził Koszyce (Słowacja). Celem wizyty było przekazanie Archidiecezji Koszyckiej relikwii Błogosławionej Rodziny Ulmów z Markowej.

Uroczystość przekazania relikwii miała miejsce w katedrze św. Elżbiety w Koszycach, w rocznicę męczeństwa Rodziny Ulmów. Rozpoczęła się modlitwą różańcową o godz. 17:00, po której była katecheza o życiu Męczenników z Markowej. Centralnym punktem wydarzenia była uroczysta Msza Święta o godz. 18:00, której przewodniczył abp Bernard Bober, arcybiskup metropolita koszycki. Okolicznościową homilię wygłosił bp Krzysztof Chudzio, biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję