Reklama

Przykład zastosowania internetu w ewangelizacji

Niedziela legnicka 7/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Internet jest największym systemem komputerowym na świecie. Stanowi olbrzymią sieć, ogarniającą cały świat. Internet dostępny jest dla każdego, kto dysponuje modemem, linią telefoniczną, komputerem i odpowiednim połączeniem z tą siecią. Zawiera nieograniczone źródło danych, do którego dostęp jest możliwy niemal w każdym miejscu i czasie. Światowa sieć internetowa obejmuje coraz większą liczbę komputerów i daje wiele interesujących możliwości. Najbardziej znane to komunikatory, poczta elektroniczna oraz przeglądarki WWW, dzięki którym możemy szybko odnaleźć informacje, które nas interesują. W Polsce, jak wskazują przeprowadzone badania, około 25 % ludzi ma dostęp stały do internetu. Jest to już zatem duża grupa osób, do której można dotrzeć z przekazem słowa, obrazu i dźwięku. Internet, wraz z innymi mediami, stał się zatem narzędziem społecznego przekazu, którego siła oddziaływania jest tak wielka, że wpływa nie tylko na to, jak ludzie myślą, ale także o czym myślą. Dla wielu rzeczywistością stało się to, co środki przekazu uznają za realne. Niektórzy są mało krytyczni wobec tego, co do nich dociera za pośrednictwem mediów, a to wszystko, czemu one nie poświęcają uwagi, wydaje się pozbawione znaczenia. W ten sposób jednostki i całe grupy, mogą być de facto „zmuszone” do milczenia. Nawet głos ewangelii może zostać w ten sposób przytłumiony. Dlatego ważne jest, aby chrześcijanie potrafili dostarczać brakujących informacji tym, którzy ich nie otrzymują i dopuszczać do głosu tych, którzy zostali go pozbawieni. Uważam, że internet doskonale się do tego nadaje.
Chciałbym zwrócić uwagę na dwa sposoby wykorzystania internetu w ewangelizacji, które zostały już wypróbowane i przynoszą dobre owoce. Jednym z nich są chrześcijańskie portale internetowe. Chyba najbardziej znanym jest portal Mateusz. Ideą, jaka przyświecała jego twórcom, była próba podjęcia dialogu ze światem, zaprezentowanie światu wartości chrześcijańskich, tego, co dla nas jako chrześcijan jest ważne. Istnieje on od 29 maja 1996 r. Redagowany jest społecznie przez zapaleńców. Można w nim znaleźć wiele różnego rodzaju publikacji, multimedialnych, tematycznie związanych z wiarą duchowością chrześcijańską, dotykających również problemów społecznych. Do Mateusza można zajrzeć choćby z ciekawości, by zobaczyć, jak chrześcijanie odnajdują się w świecie i jak potrafią wykorzystywać nowoczesne środki przekazu, bądź w poszukiwaniu wiary lub odpowiedzi na ważne dla siebie pytania.
Bardzo ciekawym pomysłem na zastosowanie internetu w ewangelizacji stało się organizowanie rekolekcji internetowych. Pierwszy raz odbyły się one w 1997 r., w okresie Wielkiego Postu. Prowadzącym był jezuita ks. Dariusz Kowalczyk, który o tych rekolekcjach mówi w następujący sposób: „Zasięg całego przedsięwzięcia (do rekolekcyjnego „okienka” użytkownicy internetu z różnych kontynentów zaglądali około 6 tysięcy razy), a przede wszystkim proste i prawdziwe wypowiedzi internautów po każdym rozważaniu świadczą o tym, że warto było. Internet nie okazał się być aż tak bardzo anonimowym środkiem przekazu, jak mi się to wcześniej wydawało. Znakomita większość ludzi podawała swoje internetowe adresy. Można więc było wejść z nimi w kontakt. Dostępne dla wszystkich «okno» Mateusza, jak również możliwość wysłania «listu» bezpośrednio do któregoś z internautów sprawiły, że wytworzyła się jakaś osobowa (a nie tylko wirtualna) więź pomiędzy uczestnikami rekolekcji. Z drugiej strony, internet zapewnia pewną anonimowość wypowiedzi, przez co stwarza możliwość bardzo szczerych, osobistych zwierzeń i refleksji, które przecież nie przychodzą nam tak łatwo. Internet wykorzystany do przeprowadzenia rekolekcji łączy zatem elementy głoszenia konferencji, spotkania wspólnotowego, a także rozmowy z ojcem duchownym”. Jak widać z powyższej wypowiedzi, rekolekcje internetowe są udanym pomysłem. Nie należy jednak popadać w przesadę. Nic nie zastąpi bezpośredniej ewangelizacji, osobistego świadectwa, spotkania twarzą w twarz z drugim człowiekiem. Wszak 80% naszej komunikacji z innymi odbywa się pozawerbalnie: poprzez gesty, spojrzenia, uśmiech itp. Trzeba podkreślić więc, że nie chodzi tu o jakiekolwiek współzawodnictwo z tradycyjnymi metodami duszpasterskimi, a jedynie o bycie wszędzie tam, gdzie to możliwe ze słowem Ewangelii. Pamiętając o tym, można uznać, że zaprezentowany pomysł nowoczesnej ewangelizacji wart jest kontynuacji. Należy jeszcze dodać, że dla takiego wydarzenia jak rekolekcje internetowe ważne są: pokonanie wszelkich barier geograficznych, a także natychmiastowa, bezpośrednia możliwość reakcji, odpowiedzi na przesłanie, które do nas dociera, zarówno bezpośrednio do prowadzącego rekolekcje, jak i do wszystkich uczestników. Wiele wskazuje na to, że otworzyło się przed Kościołem nowe pole działania, które z czasem będzie stawało się coraz ważniejsze.
Z pewnością sposobów wykorzystania internetu w duszpasterstwie czy ewangelizacji jest wiele, np. można prowadzić coś w rodzaju poradni internetowej. We współczesnym świecie internet może stanowić płaszczyznę do prowadzenia dialogu z ludźmi obojętnymi religijnie, czy też nastawionymi do Kościoła negatywnie. Kto wie czy na tej drodze ludzie nie znajdą zachęty do nowego spojrzenia na rzeczy stare. Czy taki pomysł zostanie urzeczywistniony na szerszą skalę i jakie przyniesie owoce, przekonamy się o tym za kilka lat. Nie bójmy się głosić Ewangelii na dachach! Do tego wzywa nas Jan Paweł II. Nie bójmy się też głosić Dobrej Nowiny poprzez internet!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Te programy religijne będziemy mogli dalej oglądać w TVP

2024-12-12 11:30

[ TEMATY ]

telewizja

religia

TVP

program

Karol Porwich/Niedziela

Telewizja Polska wyraziła gotowość do współtworzenia i podpisania nowego porozumienia z przedstawicielami Konferencji Episkopatu Polski, które opierałoby się na realnych założeniach i możliwościach finansowych - poinformowało PAP biuro prasowe TVP.

W stanowisku TVP przypomniano, że "podpisane w 2020 r. przez Jacka Kurskiego porozumienie między Telewizją Polską i Sekretariatem Konferencji Episkopatu Polski zawierało bardzo obszerną listę zobowiązań, obejmujących produkcję i emisję audycji katolickich na antenach centralnych i szesnastu oddziałów terenowych".
CZYTAJ DALEJ

Arcydzieło moralności

Dialog świętej z sędzią przed jej śmiercią męczeńską nazywany jest arcydziełem nauki moralnej.

Święta Łucja pochodziła z Syrakuz na Sycylii. W Żywotach Świętych z 1937 r. czytamy: „Była ona jedynaczką bogatej, chrześcijańskiej wdowy Eutychii z Syrakuz i otrzymała od niej staranne wychowanie”. Łucja była przeznaczona dla pewnego młodzieńca z niemniej szlachetnej rodziny. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką na grób św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić zdrowie dla swojej matki, miała się jej ukazać sama św. Agata i przepowiedzieć śmierć męczeńską. Łucja usłyszała wówczas: „Siostro Łucjo, czemuż domagasz się ode mnie tego, co sama wyświadczyć możesz swej matce? Wiara twoja pomogła ci, ponieważ Eutychia już odzyskała zdrowie. Przez ciebie zasłyną Syrakuzy, gdyż dziewictwo jest miłym Chrystusowi mieszkaniem” (tamże). Łucja wróciła do Syrakuz i złożyła ślub dozgonnej czystości.
CZYTAJ DALEJ

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach radosnych i bolesnych mego życia

2024-12-13 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

„Eliasz już przyszedł” – to, na co czekacie, już się dokonało. A nawet więcej, bo, jak mówi Jezus, „postąpili z nim, jak chcieli”. Cierpienie i męczeńska śmierć proroka Jana Chrzciciela, Eliasza czasów mesjańskich, staje się zapowiedzią zbawiania dokonanego przez przychodzącego Zbawiciela na drzewie krzyża.

Świętego Jana Chrzciciela i Jezusa łączy nie tylko misterium ich narodzenia, objawienia się światu, lecz także cierpienia i śmierci. Jan oddał życie za prawdę, którą głosił i żył. Za prawdę, czyli za Jezusa, który, jak sam powiedział, jest drogą, prawdą i życiem. Jezus był dla Jana wszystkim, sensem życia i misji. On na Niego czekał, Jego wskazywał, Jemu oddał swych uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję