Reklama

Okiem konserwatysty

Niemodna miłość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Józef i Marianna znali się od dziecka. Spotykali się w tajemnicy przed rodzinami przez prawie 10 lat, ponieważ bogaci rodzice Józefa sprzeciwiali się małżeństwu z ubogą dziewczyną. Za namową księdza wzięli ślub w tajemnicy, po czym... rozeszli się do swoich domów nic nikomu nie mówiąc. Sprawa jednak dość szybko się wydała, rodzice wyprawili młodym wesele-niespodziankę, na którym bawiła się cała wieś. Był rok 1935.
Przeżyli razem długie lata. Swoich dzieci nie mieli, ale pomagali wychowywać gromadkę potomków przedwcześnie zmarłego brata Józefa. Żyli ubogo ale szczęśliwie, całe życie ciężko pracując. Marianna zmarła tydzień przed Wielkanocą w roku 2002. W dniu pogrzebu Józef powiedział, że pochowają go tydzień po niej. Umarł kilka dni później we śnie, będąc w pełni zdrowia. We wsi nikt nie miał wątpliwości, że odszedł z tęsknoty za ukochaną.
67 lat wspólnego życia dwóch osób. Trochę to niemodne, w epoce szybkich ślubów i jeszcze szybszych rozwodów. Nieco staroświeckie w czasach, gdy kolorowe czasopisma pasjonują się tym, kogo z kim ostatnio widziano, i kto z kim niedawno zerwał związek.
Wiele lat ciężkiej pracy, dzielenia się radością, ale także troskami i kłopotami. W czasach, gdy w mediach lansuje się życie lekkie, łatwe i przyjemne, pozbawione prawie obowiązków i odpowiedzialności - budzi to pewne zakłopotanie. Bo miłość kojarzona jest obecnie niemal wyłącznie z uczuciem, nie zaś z decyzją i wynikającymi z niej obowiązkami...
Uczucie aż do grobowej deski. Dosłownie. Patrząc na statystyki rozwodów, można dojść do smutnego wniosku, że mało kto traktuje poważnie ślubowanie miłości i wierności aż do śmierci. Tym większe zdumienie budzi para staruszków, którzy tak się kochali, że nie potrafili bez siebie żyć...
Pamiętam dyskusję, która rozpętała się na jednym z internetowych portali fotograficznych, gdy znany krakowski artysta opisał tę historię, ilustrując ją małym fotoreportażem: portret ślubny, dwa zdjęcia staruszków w skromnej wiejskiej chatce i zbliżenie na krzyże na wspólnym grobie. Skrajne opinie: od zachwytu i wzruszenia do oskarżeń o pokazywanie kiczu i manipulowanie uczuciami widzów.
Nic dziwnego. Prawdziwa miłość to coś więcej od walentynkowego pluszowego serduszka z hipermarketu. To nie tylko wspólne spacery, bukiety kwiatów i pocałunki w świetle księżyca. To coś znacznie większego od fascynacji i zauroczenia. Prawdziwa miłość jest wieczna, bezinteresowna i odpowiedzialna. I jako taka zawsze będzie wywoływać sprzeciw u osób, które „postawiły” na jej popkulturową imitację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie kościoła

2025-04-02 10:08

[ TEMATY ]

Niemcy

profanacja

edomor/fotolia.com

Nieznani ludzie oddają mocz za ołtarzem, załatwiają swoje „potrzeby” w kościele lub na jego terenie np. w chrzcielnicach. W Moguncji (Niemcy) wiele kościołów zmaga się z problemem wandalizmu.

Kapłan Thomas Winter, jest przerażony: „Naprawdę denerwuje mnie sposób, w jaki traktowane są kościoły w Moguncji!” 51-latek opiekuje się pięcioma parafiami w Moguncji: św. Ignacego, św. Piotra, św. Stefana, św. Kwintyna i parafią katedralną św. Marcina. Twierdzi, że wolałby całkowicie zamknąć kościoły na dwa tygodnie i otworzyć je wyłącznie na czas nabożeństw.
CZYTAJ DALEJ

O. Marcin Ciechanowski: Depresja. Czy potrzebujesz pomocy?

2025-03-30 19:38

[ TEMATY ]

wiara

depresja

choroba

Jasna Góra News

o. Marcin Ciechanowski

o. Marcin Ciechanowski

Epidemią naszego wieku jest depresja, która kosi ludzi niezależnie od wykształcenia, wyglądu, stanu duchowego. Czy nie potrzebujesz bracie, siostro wreszcie przestać żyć w ukryciu, lęku w złości i w udawaniu kogoś kto sobie radzi?

Leczy już samo to, że można przed kimś się wypłakać i wykrzyczeć swój ból. Pamiętam radę mojego spowiednika przed święceniami kapłańskimi: Marcin kiedy ktoś będzie przy tobie płakał, nigdy nie mów - nie płacz tylko spokojnie podaj chusteczkę.
CZYTAJ DALEJ

Miejsca Nadziei w Kościele Łódzkim - łódzkie Oratorium Sióstr Salezjanek

2025-04-02 13:05

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

Z inicjatywy zgromadzeń zakonnych, działających na terenie archidiecezji łódzkiej, zrodził się projekt zatytułowany "Miejsca Nadziei w Kościele Łódzkim". Będzie to seria krótkich filmów - ukazujących się co miesiąc - opowiadających o dziełach prowadzonych przez zgromadzenia zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję