Reklama

Kościół

Abp Szal: różaniec to potężna broń do walki ze złem

Różaniec to potężna broń do walki ze złem - powiedział abp Adam Szal w Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej w Kalwarii Pacławskiej. 29 września odbyła się tam pielgrzymka Róż Żywego Różańca z archidiecezji przemyskiej. Zgromadziła ona kilka tysięcy osób.

[ TEMATY ]

różaniec

Dariusz Tawarski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii metropolita przemyski odniósł się do wystąpienia kard. Roberta Saraha, prefekta Kongregacji Kultu Bożego, który 16 września odwiedził Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. Mówił on, że swoje życie chrześcijańskie trzeba osadzić na trzech filarach: krzyżu, Eucharystii i Maryi.

- Trzeba o tym mówić, myśleć, modlić się i starać się o to zakorzenienie w obliczu zamętu współczesnego świata. Trzeba modlić się tym bardziej, im bardziej chce wyrzucić się ze współczesnego świata tajemnicę krzyża rozumianego jako znaku miłości – wskazywał abp Szal.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita przemyski zaznaczył, że warunkiem bycia uczniem Chrystusa jest pójście drogą krzyża. – Każdy, kto usuwa krzyż, choćby z przestrzeni publicznej, usuwa Pana Boga z życia współczesnego człowieka. Bez Pana Boga, bez chrystusowego krzyża człowiek staje się biedny – powiedział. – Nie bójmy się przyjąć Chrystusa – dodał.

Hierarcha zachęcał, aby dać „prowadzić się Eucharystii i karmić się Eucharystią”. – Bez Eucharystii nie ma chrześcijaństwa, ona daje siłę do trzymania krzyża, ona pomaga nam wzrastać w zażyłości z Panem Bogiem, ona pomaga wzrastać naszej duszy i pomaga nam osiągnąć doskonałość – powiedział.

Reklama

Abp Szal podkreślił, że to Matka Boża „daje nam siłę do wytrwania przy krzyżu”. – Tak jak Ona wytrwała na Kalwarii, tak uczy nas wytrwałości przy wierze i naśladowaniu chrystusowego krzyża. To Matka Boża pomaga nam trwać w radości wiary, w posłuszeństwie, którego jest mistrzynią. Ona uczy nas co to znaczy być uczniem Chrystusa, co to znaczy dźwigać swój krzyż, co to znaczy naśladować Chrystusa – mówił.

Metropolita przemyski zachęcał, aby sięgać po różaniec. – Matka Boża zaprasza nas, abyśmy poznali tajemnicę zbawienia i szli drogą wytyczoną przez prawdy wiary, przez prawdy, które są tak mocno wpisane w Nowy Testament, w Objawienie Boże. To ona w tej modlitwie prowadzi nas do Chrystusa. Pozwala nam wejść w intymną, głęboką relację z Panem Bogiem i z tajemnicami dotyczącymi życia Maryi, życia jej Syna i naszego życia. Poprzez tajemnice różańcowe przybliża nam zbawienie. To potężna broń do walki ze złem – podkreślił.

Na zakończenie Mszy św. przekazano znaki pielgrzymki Róż Żywego Różańca. Obraz Matki Bożej Królowej Rodzin został przekazany parafii pw. Bożego Ciała w Jarosławiu, która w ubiegłym roku była gospodarzem pielgrzymki, a sztandar Róż Żywego Różańca trafił do Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie, które za rok będzie gospodarzem spotkania. Natomiast przy Obrazie Matki Bożej w Kalwarii Pacławskiej została umieszczona złota róża.

2018-09-30 13:43

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wiecie, że…

...w Radomiu, stolicy diecezji radomskiej, powstała pierwsza wspólnota Wojowników Maryi?
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Klaudia Zwolińska mistrzynią świata w kajakarstwie górskim w konkurencji K1

2025-10-03 07:24

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/DAN HIMBRECHTS

Klaudia Zwolińska

Klaudia Zwolińska

Klaudia Zwolińska zdobyła złoty medal w konkurencji kajakowych jedynek (K1) w mistrzostwach świata w kajakarstwie górskim w australijskim Penrith. To drugi tytuł polskiej slalomistki w tej imprezie - w czwartek triumfowała w kanadyjkach (C1).

26-latka z Nowego Sącza przed rokiem została wicemistrzynią olimpijską w K1, a 2023 roku w tej specjalności miała brąz mistrzostw globu. W kanadyjkach nie odnosiła wcześniej większych sukcesów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję