Reklama

Watykan

Abp Ryś: na synodzie rozmawiamy o nadużyciach seksualnych

O odpowiedzialności Kościoła za nadużycia seksualne księży dość dużo mówi się w auli synodalnej – przyznał w rozmowie z KAI abp Grzegorz Ryś. Uczestniczy on w trwającym w Watykanie zgromadzeniu Synodu Biskupów nt. młodzieży.

[ TEMATY ]

abp Grzegorz Ryś

Synod o młodzieży

Episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita łódzki nie zgodził się z tezą, że ujawnienie przypadków nadużyć seksualnych spowodowało kryzys wizerunkowy Kościoła, o którym w Polsce świadczą też tłumy oglądające film „Kler”. – To nie jest kryzys wizerunkowy, tylko reakcja na grzech – stwierdził hierarcha.

– Może wbrew wyczuciu medialnemu, mam przekonanie, że w Kościele jest determinacja i wola, żeby się ze swoim grzechem zmierzyć. Punktem wyjścia jest tu oczywiście diagnoza, dokładny opis, policzenie księży, którzy się dopuścili przestępstwa, strasznego grzechu. Jeszcze ważniejsze jest dotarcie do ludzi, którzy są poranieni, zniszczeni, którzy są ofiarami. To trzeba zrobić! – wskazał abp Ryś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dodał, że „niezależnie od tego, jakie to będą liczby, to odpowiedzialność spoczywa na Kościele jako takim”. - Nie na zasadzie zbiorowej odpowiedzialności, tylko na zasadzie logiki odkupienia: Chrystus wziął na siebie nasze grzechy. Nie mogę powiedzieć, że grzech, zbrodnia, przestępstwo jednego, drugiego, trzeciego księdza mnie nie dotyczą, że to nie jest mój problem, bo sam się nie dopuściłem takich grzechów. W jakiejś mierze jest to nasz wspólny problem, bo nawrócenie jest wezwaniem dla całego Kościoła, a nie wyłącznie dla tych, którzy dopuścili się przestępstwa. Na ten temat się dość dużo mówi w auli synodalnej - stwierdził hierarcha.

- Nie chcę, żeby to zabrzmiało łatwo, bo to na pewno nie jest łatwe ani do powiedzenia, ani tym bardziej do zrobienia. Ale to pokazuje całemu Kościołowi, z jaką pokorą musi mówić o tym, z czym jest posłany do świata. Bo to nie jest tak, że my jesteśmy posłani z własnym orędziem, z własną świętością, tylko jesteśmy posłani z orędziem i z doświadczeniem Pana Boga, którego sami dość nie przeżywamy i sami dość nie słuchamy. Trzeba mieć wystarczająco wiele pokory, żeby stanąć przed człowiekiem i powiedzieć: „Tak, wiem, że nie żyję w pełni tym, co głoszę, ale to nie zmienia faktu, że to, co głoszę jest dobrą nowiną” – podkreślił metropolita łódzki.

2018-10-17 18:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś do konsekrowanych: rady ewangeliczne są na usługach miłości

[ TEMATY ]

abp Grzegorz Ryś

Ks. Paweł Kłys

- Rady ewangeliczne są na usługach miłości, zatem ubóstwo jest zdolnością dawania, a nie brakiem posiadania – powiedział abp Grzegorz Ryś. Obchody Światowego Dnia Życia Konsekrowanego, które przypadają na 2 lutego tj. liturgiczne święto Ofiarowania Pańskiego, w archidiecezji łódzkiej rozpoczęła Msza św. sprawowana przez metropolitę łódzkiego w bazylice archikatedralnej w wigilię uroczystości.

Na początku liturgii arcybiskup pobłogosławił i poświecił przyniesione do świątyni gromnice, z którymi zebrani, po wezwaniu ”idźmy w pokoju na spotkanie z Chrystusem”, przeszli w uroczystej procesji.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję