Reklama

Muzyka liturgiczna z serca Andów

Niedziela toruńska 9/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia ponad 500-letniej europeizacji kultur południowoamerykańskich Indian, a szczególnie wpływu hiszpańskich, portugalskich i holenderskich kolonizatorów na kulturę muzyczną oraz wierzenia ludów Ameryki Południowej doprowadziły do tego, że charakterystyczny kreolski rytm i śpiew straciły na swoim znaczeniu. Wiele lat także w liturgii ignorowano tradycję indiańską. Dopiero w 1963 r. dekret Soboru Watykańskiego II zezwolił na odprawianie nabożeństw w językach narodowych. Rok później argentyński pianista i kompozytor Ariel Ramirez (ur. w 1921 r.) napisał pierwszą mszę w języku ojczystym, która została nazwana Missa Criolla, ze względu na mieszane pochodzenie mieszkańców Ameryki Łacińskiej mających w sobie krew hiszpańską. Msza Kreolska połączyła w unikatowy sposób muzykę europejską z muzyką krajów Ameryki Południowej i natychmiast zaczęła bić rekordy popularności. Do dzisiaj sprzedano ponad 3 mln płyt w 40 krajach, a koncerty wciąż budzą zachwyt i aplauz publiczności. Missa Criolla jest utworem składającym się z 5 części (Kyrie, Gloria, Sanctus, Agnus Dei) śpiewanym wg tekstu liturgicznego w języku hiszpańskim. Zawiera ona oryginalne kompozycje autora, które napisano w oparciu o formy i rytmy folkloru argentyńskiego, peruwiańskiego i boliwijskiego. Cechą charakterystyczną tej kompozycji jest prostota, umiejętność połączenia muzyki ludowej z potęgą muzyki chóralnej.
W ostatnią niedzielę stycznia w Dworze Artusa toruńska publiczność miała okazję usłyszeć tę słynną mszę A. Ramireza, a także cykl sześciu pieśni bożonarodzeniowych Navidad Nuestra tego kompozytora. Cykl ten powstał we współpracy Ramireza z poetą Feliksem Luną, wykorzystującym w swoich wierszach dialekty (m.in. indiańskie). Kompozytor wplótł w każdy epizod charakterystyczny rytm argentyńskiej muzyki ludowej: chamme wyraża Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie, huella pampeana - Wędrówkę Józefa i Maryi, a vidala catamarquena - Narodziny Chrystusa, chaya riojana - Adorację Pasterzy, takirari - Pokłon Trzech Króli i vidala tucumana - Ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu. Obie kompozycje Ariela Ramireza wykonali dla toruńskiej publiczności soliści: wybitny polski tenor Piotr Kusiewicz wraz ze swoim uczniem Mariuszem Klimkiem (tenor, flet) oraz toruński Chór Wydziału Teologii UMK „Tibi Domine” pod dyrekcją ks. dr. Mariusza Klimka. Towarzyszył im zespół instrumentalny w składzie: Adam Matysek (gitara), Paweł Nowicki (perkusja) i Piotr Nowicki (fortepian, klawesyn). Koncert ten cieszył się niezwykle ciepłym i entuzjastycznym przyjęciem publiczności, która żywo reagowała na każdy kolejny wykonywany utwór. Soliści zaprezentowali swoje duże umiejętności wokalne (szczególnie Piotr Kusiewicz), znakomicie naśladując śpiew południowoamerykańskich pieśniarzy. Chór „Tibi Domine” kolejny już raz zaprezentował się jako zespół, który stawiając sobie wciąż nowe, różnorodne i ambitne wyzwania, osiąga coraz lepsze rezultaty. Solidna, ciężka praca tego zespołu, szczególnie w zakresie emisji głosu, pozwala mu poszerzać swój repertuar, a także udoskonalać brzmienie, przez co sprawnie porusza się nie tylko w europejskiej muzyce liturgicznej. W jego wykonaniu oba dzieła Ramireza zabrzmiały bardzo przekonywująco. Zespół wydobył z nich to, co najważniejsze - głęboką uczuciowość i energię, kontrast pomiędzy częściami radosnymi, pełnymi południowoamerykańskiej energii, a częściami melancholijnymi i lirycznymi. Szczególnie entuzjastycznie została przyjęta przez publiczność Gloria z Mszy Kreolskiej. Pewnym mankamentem tego występu było jednak to, że na skutek zbyt małej liczby głosów altowych zachwiane zostały proporcje brzmieniowe w głosach żeńskich. Zabrakło też instrumentów charakterystycznych dla muzyki południowoamerykańskiej, takich jak fletnie Pana czy pięciostrunowa gitara Charanga oraz rozbudowanego instrumentarium perkusyjnego, co nadałoby obu utworom prawdziwie kreolski charakter.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddał Wszystko Maryi! – prawdziwa historia Prymasa Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Maryja

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Upokarzany, okłamywany i wyszydzany – tak wyglądał okres więzienia Prymasa Polski. Pomimo wielkich prób, nie ugiął się. Pozostał wierny Bogu. Na dniach odbędzie się jego beatyfikacja. Jaka jest prawdziwa twarz Prymasa Wyszyńskiego? Czego może nas dziś nauczyć? Odpowiedzi udziela Milena Kindziuk w reporterskiej biografii „Kardynał Stefan Wyszyński. Prymas Polski”.

Władze państwowe pozbawiły Wyszyńskiego wszelkich praw. Został uwięziony, nie wiadomo na jak długo, bez wyroku, bez aktu oskarżenia. Był jak więzień obozu koncentracyjnego, lecz jego dramat rozgrywał się na oczach całej Europy. Nieustannie dopominał się więc Prymas pozwolenia napisania listu wyjaśniającego do władz państwowych. Uważał, że jego milczenie mogłoby być odczytane jako zgoda na zaistniałą sytuację lub lekceważenie postawionych mu zarzutów.

CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

Lublin. 30-lecie święceń kapłańskich

2024-05-29 09:16

Archiwum ks. D. Bondyry

Duchowni, którzy przyjęli świecenia prezbiteratu w maju 1994 r., świętowali 30-lecie kapłaństwa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję