Okulary
Pewna wścibska staruszka wynajmuje pokój studentowi.
Któregoś dnia puka do jego pokoju i pyta:
- Czy nie widział pan przypadkiem moich okularów?
- Są u pani w pokoju na górnej półce, między listami od mojej narzeczonej.
Jak w domu
- W przedziale dla palących podróżny wyciąga paczkę papierosów i pyta współpasażerkę:
- Czy pozwoli pani, że zapalę?
- Ależ, niech pan się czuje, jak u siebie w domu - odpowiada z uśmiechem pani.
Mężczyzna ciężko wzdycha i chowa papierosy do kieszeni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jakie kroki
- Jakie kroki należy podjąć, gdy spotyka się wściekłego psa?
- Jak najdłuższe.
Robota
- Co robisz?
- Nic.
- Niezłe zajęcie!
- Niezłe, ale jaka konkurencja!
Mamusiu!
Mama kładzie do łóżeczka czteroletnią Iwonkę:
- Pamiętaj, córeczko, jeżeli w nocy obudzisz się i będziesz czegoś potrzebowała, zawołaj tylko „mamusiu”, a tatuś zaraz przybiegnie do Ciebie.
Praca
- Czy znalazłaby się u was jakaś praca dla mnie? - pyta majstra bezrobotny.
- A co pan umie robić?
- Mogę kopać.
- Hmm...... A co jeszcze?
- Mogę nie kopać.
(Nadesłał Mateusz Dziadowicz z Kielc)
Humor z uczniowskich zeszytów
Antygona pochowała brata, splunęła moralnie na króla i powiesiła się.
Kacper uśmiechnął się od ducha do ducha.
W karczmie muzykant rżnął skrzypce od ucha do ucha.
Anielka, mimo zakazu ojca, kolegowała się z Magdą i świniami.
W wierszu Pieśń o bębnie bęben gra pierwsze skrzypce.
Przez kilkadziesiąt lat Polska nie pokazywała się na mapie, bo była rozebrana.
Dziękujemy za nadsyłane żarty i anegdoty. Najlepsze będziemy oczywiście publikować. Chętnie też podzielimy się z innymi humorystycznym wydarzeniem, które stało się udziałem naszych Czytelników - zawsze w duchu chrześcijańskiej radości.