Reklama

Dom Opieki Caritas w Malczycach

Aby bliżej przyjrzeć się ludziom, którzy realizują wezwanie Ojca Świętego nie tylko w Wielkim Poście, ale na co dzień, odwiedziliśmy Dom Opieki Caritas Archidiecezji Wrocławskiej im. Sługi Bożego ks. Jana Schneidera w Malczycach. Inicjatorem powstania tej placówki jest bp Edward Janiak, który stąd właśnie pochodzi. Dom uroczyście otwarty 21 czerwca 2003 r., już w sierpniu tegoż roku przyjął pierwszych mieszkańców. Dziś mieszka tutaj 30 podopiecznych w wieku od 55-89 lat.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciałbym zachęcić do refleksji nad tym tematem w czasie Wielkiego Postu, w celu pogłębienia świadomości roli, jaką mają odgrywać w społeczeństwie i w Kościele osoby w podeszłym wieku, a tym samym, by usposabiać ducha do serdecznego przyjęcia, jakie zawsze należy im okazywać.
Orędzie Jana Pawła II na Wielki Post

Realizując papieskie wezwanie

Reklama

To szczególne miejsce: 30 mieszkańców Domu nie tylko liczy na opiekę, ale przeżywaniem swojej starości ubogaca innych. - W naszych czasach, kiedy mowa o eutanazji, gdy starsi ludzie uważani są za niepotrzebnych, ta praca uczy szanować drugiego człowieka, z całym jego światem wartości - mówi s. Teresa ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, z wykształcenia pielęgniarka, która na co dzień pracuje w Ośrodku. Jest tutaj jeszcze z dwoma siostrami: Esterą, która zajmuje się księgowością i Gabrielą - dietetykiem i intendentką. Siostry, dzięki temu, że mieszkają na piętrze w Ośrodku, są stale do dyspozycji mieszkańców.
O tym jak wiele można nauczyć się od mieszkańców opowiada też Wiesława Płóciennik, terapeutka: - To ludzie, którymi jestem zauroczona. Jest w nich tak dużo piękna. Jedna z pensjonariuszek, pani Krysia, podczas spacerów wszystkim się zachwyca, dla niej wszystko jest cudowne. Pani Wiesława prowadzi zajęcia terapeutyczne codziennie od 8.00 do 16.00 z przerwą na obiad. Jest to biblioterapia czyli słuchanie i czytanie literatury, prasy; arteterapia (terapia przez sztukę) - robótki na drutach, szydełkowanie, szycie, układanie bukietów; a także w ramach zajęć plastycznych rysowanie, malowanie, wyklejanie. Mężczyźni już wkrótce będą mogli spędzać swój wolny czas w niewielkimi warsztacie stolarskim, który jest właśnie uruchamiany na terenie placówki.
Mieszkańcy Domu objęci są opieką medyczną, którą sprawuje lekarz pierwszego kontaktu. Ponadto zapewnione są konsultacje specjalistyczne, a na terenie Domu wykonywane są proste zabiegi - mierzenie ciśnienia, opatrunki, zastrzyki. Pielęgniarka czuwa przez całą dobę - wystarczy uruchomić alarm, który jest w każdym pokoju. Oprócz tego pensjonariusze mogą korzystać na co dzień z rehabilitacji w podstawowym zakresie, np. z kinezyterapii itp.
Dobrym duchem Ośrodka jest jego dyrektor Magdalena Olaczek. Zawsze uśmiechnięta, z otwartym sercem dla każdego mieszkańca i pracownika. Podopieczni nie mogą się jej nachwalić. - Nigdy nie przejdzie obok obojętnie, zawsze znajdzie jakieś dobre słowo - mówią.

Pełny sens życia

Jan Paweł II w Orędziu pisze: „Jeżeli proces starzenia się z jego nieuchronnymi uwarunkowaniami zostaje przyjęty z pogodą ducha w świetle wiary, może stać się cenną okazją do zrozumienia tajemnicy krzyża, która nadaje pełny sens życiu ludzkiemu”. Dlatego też pani Dyrektor bardzo zależy na zapewnieniu podopiecznym możliwości ubogacania swojego życia religijnego. Raz w tygodniu, w sobotę, w kaplicy Domu odprawiana jest Msza św., a w środy nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, z prośbami i dziękczynieniem mieszkańców. Pensjonariusze mogą też uczestniczyć we Mszach św. i nabożeństwach w pobliskim kościele. Codziennym już zwyczajem Ośrodka jest wspólne odmawianie o godz. 15.00 Koronki do Miłosierdzia Bożego. Czynione są starania, aby do domowej kaplicy sprowadzić w najbliższym czasie wizerunek Jezusa Miłosiernego. W Wielki Piątek mieszkańcy będą mogli obejrzeć film Pasja Mela Gibsona.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Ośrodku jak w rodzinie

Reklama

Wszyscy troszczą się, by w Ośrodku panowała rodzinna atmosfera. Szczególnie celebruje się tutaj święta: oprócz przygotowań duchowych podopieczni pieką ciasta, robią kartki i ozdoby świąteczne. Część mieszkańców wyjeżdża do rodzin, do pozostałych przyjeżdżają krewni, a niektórzy spędzają święta na miejscu, z opiekunami, którzy tutaj zastępują im rodzinę. - Ważne jest podtrzymywanie kontaktów z rodziną, mieszkańcy tego bardzo potrzebują, zwłaszcza w okresach świątecznych - mówi Bogusława Fedyna, pracownik socjalny Ośrodka. Wyraźnie widzi ten problem, bo reprezentując podopiecznych na zewnątrz (pomaga im np. pisać listy, kartki świąteczne), zna ich problemy i pragnienia.
Rodzinną atmosferę Domu zapewniają przytulnie urządzone dwuosobowe pokoje, w których seniorzy mogą mieć własne meble, dywany i pamiątki. Pamiętają też o swoich urodzinach, imieninach, przygotowują mikołajkowe upominki. Świętują Sylwestra i Dzień Seniora, a czasem bez okazji organizują zabawy taneczne czy wieczorki poezji, albo wyjeżdżają na wycieczki, by poznać okolicę.

Jak dobrze mieć sąsiada

Nie tylko pracownicy starają się, by mieszkańcy Domu Opieki nie czuli się samotni. Zespół „Odrzanie” - muzykujący emeryci z Malczyc śpiewali tu piosenki dla swoich rówieśników i byli bardzo dobrze przyjęci. Kiedy zespół zagrał dla ciężko chorego pensjonariusza jego ulubione piosenki, ten miał łzy w oczach i do dziś wspomina, jak śpiewał razem z nimi. Także dzieci ze Szkoły Podstawowej w Malczycach goszczą z występami w Ośrodku: wystawiano tu jasełka, a także program artystyczny z okazji Dnia Babci i Dziadka.
Siostry zakonne zaprosiły do Malczyc niepełnosprawne dzieci z ośrodka w Jaszkotlu. Troje dzieci przyjechało tutaj na tydzień w czasie Bożego Narodzenia, m.in. Patryk - chłopczyk z protezą nogi, Monika - dziewczynka na wózku inwalidzkim. Mieszkańcy poczuli się wtedy jak babcie i dziadkowie: zapominając o własnych słabościach i kłopotach zaopiekowali się dziećmi, rozpieszczali słodyczami, nawiązywali więzi.
Z kolei mieszkańcy Malczyc zyskali nie tylko nowoczesną placówkę, wyspecjalizowaną w zakresie opieki, lecz także piękny budynek, który uatrakcyjnia miejscowość. Ważny jest też fakt, że w rejonie o dużym bezrobociu znalazło tu zatrudnienie wiele osób, które wcześniej były bez pracy.

* * *

Dom Opieki w Malczycach, działający już od 2 lat, jest odpowiedzią na papieska troskę o seniorów. A świadectwo Ojca Świętego oraz jego zmaganie ze starością i chorobą powinno obudzić nasze sumienia do troski o ludzi w podeszłym wieku w naszych rodzinach, wśród znajomych, a nawet obcych. Nie dajmy się pochłonąć obojętności.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Silna i przedsiębiorcza kobieta

Niedziela Ogólnopolska 12/2022, str. VIII

pl.wikipedia.org

Św. Benedykta od Bożej Opatrzności Cambiagio Frassinello

Św. Benedykta od Bożej Opatrzności
Cambiagio Frassinello

Ideał, który realizowała św. Benedykta od Bożej Opatrzności stał się fundamentem nowoczesnego podejścia do edukacji i roli kobiety w społeczeństwie.

Już w dzieciństwie Benedykta Cambiagio miała pragnienie życia w zakonie, ale jej rodzice byli temu przeciwni. Dlatego, zgodnie z ich wolą, 7 lutego 1816 r. wyszła za mąż za Giovanniego Battistę Frassinellego. Postanowili jednak żyć w czystości. Za zgodą męża, w lipcu 1825 r., Benedykta wstąpiła do klasztoru sióstr urszulanek w Capriolo. Giovanni natomiast został bratem zakonnym w zgromadzeniu ojców somasków. Po kilku miesiącach pobytu u urszulanek Benedykta zrozumiała, że jej powołaniem nie jest kontemplacja, lecz apostolstwo czynne. Wróciła do domu rodziców w Pawii i, mimo ogromnych trudności – głównie materialnych, opiekowała się młodymi dziewczętami. W 1826 r. założyła dla nich ośrodek pomocy. Tak powstało dzieło apostolskie wspomagane przez licznych dobroczyńców i wolontariuszy. W tej pracy pomagał jej również Giovanni. W 1827 r. oboje odnowili przed biskupem ślub czystości. Pobyt w Pawii przyniósł jednak Benedykcie dużo cierpień. Na skutek pomówień w 1838 r. musiała opuścić miasto i przekazać biskupowi założony przez siebie ośrodek.
CZYTAJ DALEJ

Atak na dom zgromadzenia sióstr zakonnych w Kinszasie

2025-03-22 13:26

[ TEMATY ]

Demokratyczna Republika Konga

Kinszasa

Zgromadzeni św. Dominika

Karol Porwich/Niedziela

Uzbrojeni w maczety bandyci napadli na rezydencję sióstr ze Zgromadzenia św. Dominika, znajdującą się w dzielnicy SECOMAF, w Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga. To kolejny sygnał rosnącego braku bezpieczeństwa w stolicy, gdzie gangi napadają na ludność cywilną i instytucje religijne.

O napaści na dom sióstr Zgromadzenia Santo Domingo informuje agencja Fides. Do ataku uzbrojonych w maczety i broń białą napastników doszło w nocy z 18 na 19 marca. Jak podaje agencja Fides, napastnicy weszli do domu, przebijając się przez ścianę, po czym grozili siostrom i przejęli pieniądze, telefony, komputery i inne kosztowności.
CZYTAJ DALEJ

“Orzech” patronuje przedszkolu przy ul. Irkuckiej we Wrocławiu

2025-03-22 17:31

ks. Łukasz Romańczuk

Agnieszka Bugała, Adam Ciepliński oraz Wiesław Wowk odsłaniają nazwę przedszkola im. ks. Orzechowskiego

Agnieszka Bugała, Adam Ciepliński oraz Wiesław Wowk odsłaniają nazwę przedszkola im. ks. Orzechowskiego

Ksiądz Stanisław “Orzech” Orzechowski został patronem Publicznego Przedszkola “Koszałki - Opałki” we Wrocławiu na Zakrzowie przy ul. Irkuckiej. - Dziś 22 marca 2025 uczestniczymy w wyjątkowym wydarzeniu. Przedszkole przyjmuje imię patrona raz na zawsze. To niezwykle odpowiedzialna decyzja - mówiła z radością Dorota Cieplińska, założycielka przedszkola.

Po zakończonej Mszy świętej wszyscy, w jednej grupie, przemaszerowali na ul. Irkucką, gdzie odbyło się uroczyste odsłonięcie napisu na ścianie przedszkola. - Dzisiaj spełnia się moje marzenie. Przez lata patrzyłam jak rośnie na naszym “koszałkowym” ogrodzie orzech, który z małej samosiejki stał się ogromnym drzewem. I zastanawiałam się, razem z mężem, kiedy uda się nadać naszemu przedszkolu imię “Orzecha”. Księdza Orzechowskiego poznaliśmy na kursach przedmałżeńskich. Jego nauka o rodzinie całkowicie zgadzała się z naszym sposobem widzenia świata i roli rodziny. “Orzech” wychowywał do odpowiedzialności, radości, do zdolności kochania i poszanowania każdego człowieka, przyrody i jej owoców oraz owoców ludzkiej pracy. Wierzących w Boga wychowywał do prawdziwej przyjaźni z Nim, niewierzącym do życia opartym na mocnym fundamencie etycznym - mówiła Dorota Cieplińska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję