Reklama

Niedziela Częstochowska

Zdjęcia powojennej Częstochowy na wystawie w Muzeum Częstochowskim

Klimat powojennej Częstochowy można poczuć, oglądając wystawę „Czarno-biała Częstochowa. Fotografie Stanisława Krakowiaka z lat 50-tych” w Muzeum Częstochowskim. Prezentowane zdjęcia pochodzą z prywatnej kolekcji wnuczki artysty-fotografika – Ewy Krakowiak-Szewczyk.

[ TEMATY ]

Częstochowa

wystawa

Ewa Oset/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wernisaż wystawy miał miejsce 20 stycznia 2019 r., a liczba zainteresowanych zaskoczyła nawet organizatorów. Nie brakowało tych, którzy chcieli udać się w podróż sentymentalną, ale także tych, którzy chcieli zobaczyć, jak zmieniło się to miasto w ciągu ostatnich 60 lat. ­ Dziękuję Muzeum Częstochowskiemu i wszystkim, którzy przygotowywali tę wystawę – powiedziała wnuczka artysty. - To dzięki mojemu zmarłemu w ubiegłym roku tacie, Ryszardowi Krakowiakowi, mogła być dzisiaj zaprezentowana ta kolekcja. Zależało mu na tym, aby te zdjęcia zobaczyli częstochowianie.

- Kolekcja jest bardzo bogata, ponieważ na zdjęciach widzimy nie tylko budynki, place, ale także ludzi i wydarzenia – mówi Juliusz Sętowski, współtwórca wystawy i znawca historii Częstochowy. Na dawnych fotografiach uwiecznione zostały kościoły częstochowskie, ruiny Nowej Synagogi, plac Centralny, obecny pl. Biegańskiego. Sporo zdjęć dotyczy życia kulturalnego, na jednym z nich uwieczniona została poetka częstochowska Halina Poświatowska, i sportowego – nie brakuje zdjęć z różnych zawodów, m.in. z odbywających się w Alejach w roku 1955 mistrzostwach Polski w wyścigach samochodowych własnej produkcji. Widzimy też tętniące życiem Aleje, spacerujących i wypoczywających mieszkańców miasta, ale także ludzi przy pracy – w hucie czy przy budowie linii tramwajowej. Zwiedzający wystawę mieli do rozwikłania niejedną zagadkę, część budynków po prostu już nie istnieje, na ich miejscu powstały nowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stanisław Krakowiak (1903-62) urodził się w Częstochowie. Był synem Ludwika, urzędnika skarbowego, i Klementyny z Sitkowskich. Fotografią interesował się od 1926 r. Brał udział w wystawach fotografików amatorów. Dorobek przedwojenny artysty przepadł wskutek wydarzeń wojennych. W 1943 r. razem z żoną i dwoma synami został aresztowany przez Niemców, ponieważ u jego sióstr mieszkających w Warszawie wykryto radiostację. Przetrzymywani byli w więzieniu na Zawodziu razem z dziećmi. Tam rozdzielono ich – chłopcy zostali umieszczeni w sierocińcu Księży Salezjanów na Ostatnim Groszu, a jego wywieziono do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Gros-Rosen, a następnie w Leitmeritz. Żony mimo poszukiwań po wojnie nie odnalazł. Prawdopodobnie została zamordowana przez Niemców w jednym z obozów. Odnalazł natomiast synów – Jana i Ryszarda, i powtórnie się ożenił. Po wojnie był współzałożycielem Polskiego Towarzystwa Fotograficznego. W roku 1951 został członkiem, pierwszym z Częstochowy, Polskiego Związku Fotografów. Twórczość swą prezentował na licznych wystawach i konkursach krajowych oraz zagranicznych. Prace Stanisława Krakowiaka były publikowane w czasopismach i wydawnictwach książkowych. Zmarł w Częstochowie. Został pochowany na Cmentarzu Rakowskim. Talent reporterski pozostał w rodzinie, prawnuk Stanisława Krakowiaka, Jakub Szewczyk, jest studentem dziennikarstwa.

Wystawa będzie prezentowana w Muzeum Częstochowskim do 20 marca 2019 r.

2019-01-22 12:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Maryją idziemy w przyszłość

W dniach od 7 do 8 maja br. pod hasłem „Z Maryją idziemy w przyszłość" odbyła się kolejna Ogólnopolska Pielgrzymka Akcji Katolickiej na Jasną Górę. W pierwszym dniu spotkania w auli Domu Pielgrzyma konferencję zatytułowaną : „Do czynu katolickiego przejść musimy. Duchowość Akcji Katolickiej według kard. Augusta Hlonda” wygłosił ks. dr Bogusław Kozioł SChr, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego kard. Augusta Hlonda.

Potem odbyła sie dyskusja, po której udano się pod tablicę kard. A. Hlonda, gdzie złożono kwiaty oraz odczytano Akt Oddania Matce Bożej wszystkich trosk współczesnej Polski. Pierwszy dzień Pielgrzymki Akcji Katolickiej zakończył Apel Jasnogórski, który poprowadził bp Mirosław Milewski, Krajowy Asystent Akcji Katolickiej oraz nocne, modlitewne czuwanie. W drugim dniu w kościele Św. Zygmunta w Częstochowie już w godzinach porannych zaczęli się gromadzić wszyscy uczestnicy Pielgrzymki Akcji Katolickiej. Do zebranych przemówili m.in.: bp Mirosław Milewski, Krajowy Asystent Akcji katolickiej, Urszula Furtak, prezes Zarządu KIAK, Kazimierz Kryla, wiceprezes KIAK. W imieniu abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego głos zabrał ks. Andrzej Kuliberda, wikariusz biskupi ds. duszpasterskich. Nastepnie wręczono medale „Za dzieło apostolstwa”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję